Wiosna przyjazna dla Valencii
25.02.2014; 14:03
Zaskakujące wyniki drugiej rundy
Po pierwszych dziewiętnastu kolejkach, zamykających rundę jesienną tegorocznych rozgrywek, Valencia zajmowała 11 miejsce. Wkrótce nadeszła zmiana trenera, a w konsekwencji również zmiana wyników. Okazuje się bowiem, że w rundzie wiosennej, Valencia jest wiceliderem Primera División.
3 zwycięstwa, 3 remisy, 0 porażek. Tak wygląda wiosenny bilans Pizziego na stanowisku trenera Valencii w Primera División. 12 pkt. na 18 możliwych wystarczyło, by w wiosennej rundzie zająć 2. miejsce spośród wszystkich zespołów La Liga. Lepiej od podopiecznych argentyńskiego szkoleniowca wypadł tylko Real Madryt (16/18 pkt.) Dla porównania: po pierwszych sześciu meczach Miroslav Đukić miał na koncie 3 zwycięstwa i tyle samo porażek.
Również stosunek bramek walenckiego zespołu jest bardzo korzystny. 12 trafień to mniej tylko od Realu Madryt (18), Athletiku (13), czy Barcelony (17) i tyle samo co Atlético, a mniej bramek od Valencii (5), traciły tylko Real (3), Levante i Almeria (4).
W rozrachunku ogólnym Valencia ma obecnie tyle samo punktów co Sevilla, 35 i taki sam bilans bramek. To właśnie walka z Sevillą może zadecydować o być, albo nie być w europejskich pucharach, gdyż – z uwagi na obsadę finału Copa del Rey – miejsce 7. gwarantuje udział w Lidze Europy.
Dotychczasowa tabela rundy wiosennej:
| Lp. | Nazwa | Pkt. | Bramki |
| 1. | Real Madryt | 16 | 18-3 |
| 2. | Valencia | 12 | 12-5 |
| 3. | Athletic | 11 | 13-6 |
| 4. | Celta | 11 | 9-5 |
| 5. | Real Sociedad | 11 | 10-7 |
| 6. | Barcelona | 10 | 17-8 |
| 7. | Atletico | 10 | 12-8 |
| 8. | Levante | 10 | 6-4 |
| 9. | Espanyol | 10 | 7-7 |
| 10. | Villarreal | 9 | 9-9 |
| 11. | Osasuna | 8 | 7-8 |
| 12. | Elche | 8 | 5-9 |
| 13. | Almeria | 7 | 3-4 |
| 14. | Valladolid | 6 | 6-10 |
| 15. | Sevilla | 5 | 7-11 |
| 16. | Malaga | 5 | 4-10 |
| 17. | Granada | 4 | 3-7 |
| 18. | Rayo | 4 | 6-14 |
| 19. | Getafe | 3 | 3-9 |
| 20. | Betis | 3 | 4-17 |
18' Almeida
KOMENTARZE
piłkarze VCF to nygusy, gwiazdorki i kombinatorzy, którzy grają jak im się chce, kiedy im się chce i z kim im się chce.
To oczywiście nie cała prawda, bo trzeba brać pod uwagę fakt, że skład został w zimie przemeblowany.
« Wsteczskomentuj