Goleador pilnie poszukiwany
20.01.2014; 13:19
Na Vargasie nie koniec
Trwają poszukiwania leku na indolencję strzelecką walenckich napastników. Ani Postiga, ani Paco, ani Pabón nie potrafią regularnie trafiać do siatki przeciwnika, a opieranie potencjału ofensywnego na Jonasie może być tragiczne w skutkach. Stąd pomysł, by na Mestalla ściągnąć zimą typowego goleadora.
Pierwszym wyborem walenckich włodarzy ma być Iago Aspas, którego przygoda z Liverpoolem z pewnością nie wygląda tak jak powinnai. Dyrektor sportowy kontynuuje dzieło poprzednika i stara się ściągnąć na Mestalla hiszpańskiego snajpera. Zadanie o tyle łatwiejsze, że Aspas wyraźnie oczekuje od angielskiego potentata pozwolenia na opuszczenie Anfield już zimą.
Poszukiwania snajpera rozpoczęły się chwilę po tym, jak Pizzi został trenerem Valencii. Na jednej z konferencji przyznał, że „klub potrzebuje napastnika”. I miał rację. Strzeleckie osiągnięcia Valencii są w tym sezonie lepsze jedynie od wyczynów ekipy Koemana z sezonu 2007/2008.
Czytaj również: Kto zasili linię ataku?
Jednak rozmowy trwają nie tylko z Liverpoolem. Stale obserwowani są również Lisandro López i Vinícius Araújo. Zdaniem dziennikarzy Superdeporte, negocjacje z drużynami obu snajperów trwają.
Choć nieco zapomniany, z pewnością budzi postrach u większości bramkarzy na starym kontynencie. Lisandro López w barwach Lyonu rozegrał 118 spotkań, zdobywając przy tym 59 bramek.
Niemal pewne jest, że Valencia nie będzie chciała definitywnie sprowadzić żadnego z wymienionych piłkarzy, nie wiadomo jednak jakie warunki wypożyczenia zostały zaoferowane. Ani Liverpool, ani Al Jazira nie będą chciały łatwo oddać piłkarzy, na których latem wydano znaczną kwotę z klubowego budżetu.
KOMENTARZE
Pamiętam go jak grał regularnie w Lyonie i strzelał gola za golem ale to już było kilka lat temu...
Aspas nie gra więc też ciężko coś teraz powiedzieć :/
Mamy już Vargasa, który jest szybkim, ruchliwym i niewysokim piłkarzem, teraz potrzeba typowego środkowego napadziora o profilu np.Morientesa.
Zdaje się, że możemy liczyć przede wszystkim na Aurelio Martineza - prezydenta Fundacji VCF.
Hehe. Na hiszpańskich pasterzy może i taka opcja wystarczy ( patrz Soldado ) ale jesli klub ma walczyć o wyższe cele to potrzeba czegos lepszego. Jonas ma spore umijętności, jednak za grosza pracowitości. Może przyjście Aspasa, który ma podobny profil wyzwoliło by troche konkurencji na pozycji.
Fede Cartabia 75
Diego Alves 74
Juan Bernat 67
João Pereira 58
Jonas Gonçalves 58
Ricardo Costa 53
Dani Parejo 48
Sofiane Feghouli 46
Helder Postiga 41
Paco Alcácer 36
Dorlan Pabon 34
Pablo Piatti 32
Éver Banega 26
Jeremy Mathieu 24
Víctor Ruiz 23
Sergio Canales 23
Anders Guardado 19
Oriol Romeu 19
Antonio Barragán 17
Javi Fuego 17
Vicente Guaita 13
Adil Rami 12
Michel Herrero 9
Jonathan Viera 9
José Gayá 0
A gdyby brać pod uwagę średnią głosów na mecz, to czołówka wygląda następująco:
1. Diego Alves 4,11
2. Fede Cartabia 3,75
3. Joao Pereira 3,22
4. Jonas Goncalves 2,90
5. Juan Bernat 2,79
6. Paco Alcacer 2,77
...
20. Jeremy Mathieu 1,00
21. Vicente Guaita 1,00
22. Michel Herrero 1,00
23. Andres Guardado 0,90
24. Sergio Canales 0,88
25. Javi Fuego 0,81
« Wsteczskomentuj