sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Martinez: „Możemy odmówić sprzedaży”

Arkadiusz Bryzik, 15.01.2014; 17:20

Komentarz Fundacji

Aurelio Martínez, jako przedstawiciel Fundacji, przyznał, że nadal posiadająca 70% akcji grupa, nie musi zgodzić się na ich sprzedaż. „Możemy odmówić sprzedaży jeśli uznamy, że oferta nie jest odpowiednia pod względem sportowym”. Póki co wszyscy czekamy na decyzję Bankii.

Składanie ofert zakończyło się o 14:00 dnia 15.01.2014 roku. Przedstawiciele KPMG i Bankii, wg wieści zgromadzonych przez Las Provincias, obradują właśnie w Madrycie i wybierają ofertę, która będzie najlepsza dla wszystkich stron.

Wcześniej informowaliśmy, że złożeniem oferty zainteresowani są nie tylko Peter Lim, ale również Texas Pacific Group i QIA, i choć nie mamy informacji, które przeczyłyby tym pogłoskom, oficjalnego potwierdzenia brak. Wiemy natomiast, że oferta Lima wpłynęła, a prócz Singapurskiego biznesmena, dwóch pozostałych inwestorów pragnie pozostać anonimowymi i przeciek, który miał miejsce kilka dni temu, był prawdopodobnie niezamierzony. Pewne jest również, że nie pojawiła się oferta od pana Alvarado

Czytaj również: „Mapa Drogowa” Petera Lim’a

Peter Lim pojawił się na Estadio Vicente Calderon, by z trybun przyglądać się poczynaniom niedoszłych, przyszłych pracowników.

Prezydent Fundacji VCF, Aurelio Martínez, postanowił w kilku słowach odnieść się do zamieszania ze sprzedażą klubu:

„Nie możemy pozwolić, by aspekt gospodarczy czy ekonomiczny przysłonił nam rzeczywiste zamiary inwestorów. Możemy odmówić sprzedaży akcji jeśli uznamy, że oferta nie jest odpowiednia pod względem sportowym”.

Mężczyzna przyznał, że oferta Lima jest dobra, jednak powinniśmy oczekiwać niespodzianek:

„Lim nie jest anonimowy w świecie piłki nożnej, już wcześniej inwestował w różne sportowe projekty. Jego oferta jest warta przemyślenia, jest dobra, wynosi 210 milionów euro, 260 jeśli liczyć kwotę, którą chce wydać w zimowym okienku, jednak musimy przygotować się na niespodzianki”.

Martinez unikał odpowiedzi na pytanie o stosunki Petera Lima z Jorge Mendezem, popularnym agentem piłkarskim.

Na godzinę 17:00 zaplanowana została konferencja prasowa, na której Bankia miała oficjalnie powiadomić o sprawach związanych ze sprzedażą klubu, jednak na chwilę obecną próżno szukać istotnych szczegółów całego przedsięwzięcia. Wg niektórych źródeł, nowego właściciela poznamy do końca tygodnia.

Kategoria: Ogólne | LasProvincias | Superdeporte | Plaza Deportiva skomentuj Skomentuj (9)

KOMENTARZE

1. 19Piter9715.01.2014; 17:41
19Piter97Oby,oby :) Najlepiej gdyby Lim przejął klub bo z tą anonimowością coś mi tu śmierdzi więc arabów odprawić z kwitkiem.
2. LimaK15.01.2014; 18:19
Mam nadieję, że już jutro będzie wszystko jasne :)
3. LimaK15.01.2014; 18:19
*nadzieję ;)
4. Hendrixzbazin15.01.2014; 19:01
Za Limem przemawia jawność działań. Pojawiając się na Vicente Calderon chciał zamanifestować swoje zainteresowanie Valencią. W jego przypadku nasuwa się zwrot spopularyzowany przez programy typu talent show - JESTEM NA TAK.
5. pedro915.01.2014; 19:20
Zobaczymy co wymyślą darmozjady z Bankii. Dobrze, że Salvo zaangażował Deloittów, a Fundacja VCF też czuwa. Trzeba tym lichwiarzom patrzeć na ręce, bo za kilka srebrników gotowi sprzedać Valencię byle komu.
Lim mi się podoba, ale jego bliskie relacje z Mendesem już brzydko pachną.
Mam przeczucie, że dla Bankii i KPMG Lim nie jest faworytem.
6. sajkozis15.01.2014; 20:20
sajkozisOby udało się wyjść na prostą. Trzymam kciuki :)
7. 19Piter9715.01.2014; 20:34
19Piter97Posikałbym się ze szczęścia gdyby zagościły tutaj takie gwiazdy jak np Di Maria , Nani , Vidić itp :) :D
Amunt !
8. facundo15.01.2014; 22:25
facundoJeśli Lim oznacza w jakimś sensie 'Mendes' - a wszystko na to wskazuje - to ja na miejscu Fundacio VCF odstrzeliłbym ich propozycję w pierwszej kolejności.

Ten gość zrujnuje Valencię tak jak rujnuje piłkę.
9. Wolf16.01.2014; 08:51
Trzeba mieć nadzieję, ale oby nie okazało się, że Lim pójdzie śladami swojego kolegi, właściciela Cardiff i wtedy żarty prasy (smok w herbie i czerwone stroje) to będzie pikuś w porównaniu z rzeczywistością.