Facebookowo-Twitterowe (39)
08.09.2013; 18:35
…czyli co w sieci piszczy
Po 3 kolejkach ligowych rozgrywek, Valencia zajmuje 12 miejsce w Primera División, mając na koncie raptem 3 punkty, jedno zwycięstwo i dwie porażki, obie z drużynami z Katalonii. Choć obecnie wielu piłkarzy przebywa na zgrupowaniach reprezentacji, praca w Walencji wre, czego dowodem mogła być piątkowa wygrana z Valladolidem. Zapraszamy do lektury!
Temat tygodnia
„Ufam Djukiciowi” – zaapelował Amadeo Salvo, wychodząc tym samym naprzeciw krytyki, jaka spotkała serbskiego trenera. Choć ten rozegrał dopiero 3 oficjalne mecze jako szkoleniowiec Los Ches (w tym jedno z ubiegłorocznym mistrzem kraju) media i kibice coraz śmielej pozwalają sobie krytykować Miroslava i porównywać go do Mauricio Pellegrino, którego przygoda z Valencią skończyła się niemiło, zarówno dla niego, jak i dla klubu.
A pretekst mają: 3 pkt. po trzech kolejkach, przy jednym raptem zwycięstwie to drugi najgorszy wynik w ostatniej dekadzie. Czołowe miejsce w tym niechlubnym rankingu nadal zajmuje Argentyńczyk, którego Valencia przed sezonem miała tylko 2 pkt. (remis z Realem Madryt i Deportivo – przyp. red.)
Sam Djukić nie przejmuje się krytyką i spokojnie pracuje z drużyną, by nienajlepsze wyniki poprawić. W piątek, w towarzyskim meczu z Realem Valladolid – któremu Valencia przecież w tabeli ustępuje – poprowadził zespół do pewnej wygranej 4:2. Miejmy nadzieję, że progres nadejdzie niebawem.
Przeżyjmy to jeszcze raz…
…czyli ostatnie chwile okienka transferowego; w wykonaniu Valencii tradycyjnie przespane i pominięte, niczym rozmowa motywacyjna w szatni Waldemara Fornalika. Jeśli bowiem wierzyć plotkom, Nietoperze nie były nawet blisko zakontraktowania nowego piłkarza.
Na początku pojawiły się informacje o chęci sprowadzenia kolejnego napastnika: Pabón miał zostać na stałe przemianowany na skrzydłowego, a alternatywę dla Paco i Postigi miał stanowić ktoś z dwójki: Bendtner i Demba Ba.
Mówi się, że w ostatnich minutach okna transferowego Valencia odrzuciła ofertę FC Porto za Andresa Guardado w wysokości ok. 8 milionów euro.
Braulio próbował także sprowadzić na Mestalla – w ramach wypożyczenia – Juana Matę, lecz jego agent nie chciał nawet wysłuchać oferty dyrektora sportowego Valencii.
Transferów czas
Federico Cartabia zaapelował: „Jeśli nie będę miał okazji do gry, w styczniu poszukam okazji.” Młody Argentyńczyk pauzował w ostatnich meczach z powodu kontuzji, jednak występem przeciwko Maladze zapewne nie podbił serca Djukicia. Czy pomocnik będzie zmuszony odejść na wypożyczenie, tak jak uczynił to Jonathan Viera?
Priorytet na najbliższy czas: przedłużyć wygasające umowy: Rami, Banega, Guaita, Alves – kontrakty całej czwórki wygasają w 2015 roku i zarząd zamierza niebawem rozpocząć negocjacje.
Garstka ciekawostek
Pablo Piatti, z uwagi na zawirowania transferowe, stracił dotychczasowy numer na koszulce na rzecz Pabóna. Od dziś będzie grał z numerem 2.
Do końca meczu eliminacyjnego do brazylijskiego mundialu nie dotrwał Helder Postiga. W meczu pomiędzy Irlandią a Portugalią, snajper został ukarany czerwonym kartonikiem. Słusznie?
Serwisowe aktualności
Skrót spotkania z Valladolidem można obejrzeć na VCFPlay. Pierwsza połowa i druga połowa.
Tradycyjnie już nie udało się przewidzieć dokładnej daty meczów z ostatniego tygodnia września. Mecz z Rayo, jak okazało się kilka dni temu, odbędzie się 28 września. Poprawiona wersja tapety do pobrania na naszym forum
Rusza już czwarta edycja naszego Typera — ponownie stawiamy całkowicie na wydanie forumowe.
Zachęcamy do zabawy i zapraszamy do specjalnie przygotowanego tematu na naszym forum: klik!
Zasady i regulamin zabawy można przeczytać tutaj: klik!
Olé Magazyn
Po nieco ponad miesiącu wytężonych prac, prezentujemy nowy numer magazynu ¡Olé!. Mnóstwo felietonów, garść wywiadów, doprawiona szczyptą podsumowań. A na deser? Kulisy transferu Roberto Soldado do Tottenhamu, autorstwa Jolanty Zasępy. Zapraszamy do lektury! …
Przeczytaj trzeci numer magazynu ¡Olé!: Klik
Więcej informacji o projekcie znajdziecie na stronie internetowej magazynu: Klik
Kategoria: Komentarze redakcji | własne | FB skomentuj (19)
KOMENTARZE
Co jak co ale za mecz z Czarnogóra należy ich chwalić!
Wow.
Jeden mecz im wyszedł.
I nawet go nie wygrali, no nieźle.
Spójrz prawdzie w oczy - Fornalik to trener który podobnie jak Djukić był tanią opcją i żaden z niego fachowiec. Co innego być sternikiem jakiegoś Ruchu Chorzów a co innego zespołu który podobno aspiruje do udziału w najważniejszych rozgrywkach reprezentacyjnych.
No ale wyszedł. Powinna być jakaś parada jak po wygraniu Mistrzostw Europy po tym meczu! Nie wnikam kim jest Fornalik bo nigdy go nie nie darzyłem sympatią. Ostatnim trener, który potrafił coś zrobić z naszą reprą był Beenhacker(nie wiem czy dobrze napisałem).
Po co taka reprezentacja na MŚ ?
Z tego ludzkiego materiału nawet Guardiola czy Mourinho też by niczego nie wykrzesał. Szczególnie obrona jest słabiutka. 2-3 Czarnogórców robiło takie zamieszanie i rodziło przerażenie w "szykach obronnych", jakby atakował oddział komandosów.
ps. ten cały heineken już dawno rozlewany tam gdzie tyskie więc tu za dużo nie nadrabiasz heh
Co do tego Heinekena to spece od jakosci by sie z Toba nie zgodzili ze to takie swietne i lepsze od Tyskiego....i to nie tylko nasi krajowi...
No ale coz marka kosztuje i to sporo....;)
Ja tam wole Kasztelana niespasteryzowanego ;)
Zreszta to tak jak swego czasu opinie o Seacie i Volkswagenie....roznica w cenie olbrzymia ale jak spojrzec pod maske i na czesci to bylo niemal to samo tyle ze opakowane w inna blache....i podobnie jest z Heinekenem i piwem Tyskie...roznica w cenie spora...
Jesli chodzi o nasz repre to zgoda...jak wyznacznikiem profesjonalizmu naszej kadry jest martwienie sie o bilety dla rodziny na trybuny to nie mozna oczekiwac cudow...szkoda tylko ze ci pilkarze maja i mozliwosci i umiejetnosci by bylo inaczej...szkoda tylko ze nie idzie to w parze z glowa...
Nie wykluczone, że nam Valencię niedługo sprzedadzą. Wszystko zależy od orzeczenia Naczelnego Trybunału Sprawiedliwości (TSJ). Jeśli TSJ uzna poręczenie kredytu za nieważne, Bankia przejmie akcje fundacji i prawdopodobnie sprzeda klub (jeśli znajdą się chętni). Jeśli nie, pod młotek.
Jak na razie na wczorajszym spotkaniu na szczycie, wszystkie strony (VCF, fundacja, Bankia, Generalitat) ustaliły, że do czasu wyroku TSJ nie zostaną podjęte drastyczne kroki i przede wszystkim Bankia i Generalitat przygotowały sobie alibi na taką ewentualność.
A co do piwa to Heineken rzeczywiście się popsuł w smaku ostatnimi laty, jeszcze tak z 10 lat wstecz to było dobre piwko, nawet bardzo dobre. Teraz taka "perła" lepsza od niego, takie czasy niestety.
To jak wystawią VCF na sprzedaż to będzie już chyba początek końca tego klubu, chyba, że pojawi się jakiś Abramowicz, obojętnie z jakiego kraju, ważne że z forsą :)
Wolę Coronę extra niż Heinekena w tych samych pieniądzach, tak jak wolę wydac pieniądze na mecz żużlowy czy jakiś koncert niż na PZPN i naszą "reprezentację"
Do tematu. Djukic'owi życzę by zmazał plamę po swoim byłym koledze z bosika i był kimś choc trochę konkurencyjnym w stosunku do Valverde.
Oferta za Guardado w okolicach 10mln byłaby do przyjęcia. Przedłużenie kontraktu z Alvesem, Banegą, Ramim i Guaitą(w celu podbicia ceny transferu) to priorytet.
@Groove...co do Mazdy to nie zgadzam się z Tobą. Jeździłem przez 3 lata Mazdą 6 2.0 benzyna i nie robiłem z tym samochodem nic, kompletnie nic. Tylko wymiana płynów eksploatacyjnych, klocki, tarcze, itp. Bo silnik benzynowe Mazdy są świetne. Nikt o zdrowych zmysłach nie kupuje Mazdy (kilkuletniej) w dieslu, to się mogę zgodzić ale benzyna jest ok. Ja serwisowałem swoją w ASO Wrocław jak i rozmawiałem z różnymi mechanikami (mam nawet jednego w rodzinie) i nikt nie powiedział na silniki benzynowe tej marki złego słowa. A co do Toyoty, jeździłem wcześniej Accordem w benzynie 2.4 i stwierdzam, że ten silnik to poezja, zwłaszcza dźwięk. Honda generalnie robi rewelacyjne silnik (benzynowe to majstersztyk) i uważam, że zjada taką Toyotę z ich silnikami na śniadanie. Poczytaj sobie teraz opinie o badziewiastych silnikach D4D. Niezawodność Toyoty to już niestety jest mit. To było dawno i nieprawda. Ale to moje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać :)
Dupy nie urywa ale gdy po nim się napiję
jakiegokolwiek komercyjnego sikacza to jakbym pił wodę z pierogów.
Obecnie wszytskie polskie piwa 'z reklam' nadają się do czyszczenia ulic.
Jako ostatni 'sprzedał się' Okocim, który nie tak dawno temu miał w ofercie dobre piwo.
Za polskie piwa regionalne nie musimy się wstydzić bo są często lepsze niż zagraniczne,
za to przywiezione za pół-darmo pierwsze lepsze piwo ze Słowacji czy Ukrainy niczym nie odstaje jakością od polskich zawalających lodówki
I to jest współczesny DRAMAT POLAKA !
Dziadostwo któremu żadna temperatura nie pomoże, często w puszkach
chłodzi się w lodówkach,
a butelki dobrych regionalnych piw czesto w komplecie
stoją ciepłe (!) obok makaronów.
Ostatnio miałem haniebną sytuację w markecie:
miałem dużo do załatwiania w urzedach, dlatego przełożyłem sobie piwa z półki regionalnych do lodówki i ukryłem w tyle za lechami i żubrami, żeby kupić wracając. Nikt mnie nie widział. Wracam, a one znowu na półce ! Widocznie monitoring mnie złapał.
ekspedientka jeszcze dumnie potwierdziła
« Wsteczskomentuj