„Cieszę się, że kibice są zadowoleni ze mnie i z drużyny”
19.05.2013; 22:47
Wypowiedź szkoleniowca Los Ches
Trener Valencii Ernesto Valverde udzielił krótkiej wypowiedzi po wyjazdowym zwycięstwie z Getafe. Poza tematem zakończonego meczu Txingurri podkreślił wielką rolę, jaką spełniają kibice wspierający drużynę podczas spotkań, a także zabrał głos w sprawie wyzwań stojących przed nim i drużyną.
Szkoleniowiec Valencii przyznał, że dla jego piłkarzy mecz był „bardzo trudny”, ponieważ zawodnikom było trudno przedrzeć się przez obronę Getafe, a stwarzanie sytuacji podbramkowych przychodziło „trudniej niż zwykle". „Mieliśmy kilka sytuacji w drugiej części meczu, by przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Bardziej podobała mi się druga połowa w naszym wykonaniu, oba zespoły miały w niej szansę na strzelenie bramki” - przyznał Valverde.
Txingurri za sprawą osiąganych wyników cieszy się dużym zaufaniem sympatyków Valencii; podczas spotkania z Getafe dało się usłyszeć z ich strony okrzyki: „Valverde, zostań!". Sam zainteresowany przyznaje: „Wielką radość sprawia mi to, że kibice są zadowoleni ze mnie i z drużyny, jest to niezwykle motywujące. W trakcie mojej kariery sportowej słyszałem wiele od kibiców podczas spotkań, to ważne, że są z nami i wspierają nas w każdym momencie”.
Do zakończenia ligowych zmagań pozostały jeszcze dwie kolejki, a wciąż niepewna jest przyszłość Valverde oraz to czy Valencia zagra w rozgrywkach Ligi Mistrzów: „Nie wiem czy w następnym tygodniu odbędzie się spotkanie w sprawie przedłużenia mojego kontraktu. Najważniejszym tematem następnego tygodnia będzie spotkanie z Granadą, a nie temat mojej umowy” - zakończył szkoleniowiec.
KOMENTARZE
Być może Valverde wybierze jednak Bilbao, a nie chwiejny statek pod banderą VCF. Byłoby szkoda, bo Ernesto wyprowadził nas z niebezpiecznego zakrętu i poprowadził w dobrym kierunku. Jeśli nie on, najchętniej zobaczyłbym u nas Djukica.
Zdecydowanie tego trenera trzeba zakontraktować na min. 2 lata, nawet gdyby 4-te miejsce nam uciekło.
Odnoszę podobne wrażenie do Pedro, że odwlekanie przedłużenia własnego kontraktu nie jest tylko zabiegiem motywacyjnym, bo to zrozumiałe, że przed 3-ma najważniejszymi spotkaniami nie ogłosi swojego odejścia. Valverde nie jest głupi i przy całej sympatii do VCF, długofalowy projekt bez wielkiej presji na wyniki przy więcej niż przyzwoitych zarobkach 2,5 mln euro (jeśli ktoś wyszperał inaczej niech mnie poprawi) w Bilbao to naprawdę konkurencyjna oferta. A co zaoferuje mu VCF? Beznadziejna sytuacja ekonomiczna, ciągłe roszady w zarządzie, pensja nie większa niż 1,1 mln, presja na wynik i hiperwymagający kibice. W takim środowisku niełatwo trenować i skupić swoją uwagę wyłącznie na kwestiach sportowych. Na razie radzi sobie z tym fantastycznie, ale chyba zdaje sobie sprawę, że w Valencii jak nigdzie indziej można się wyjątkowo szybko spalić.
Barcelona - 54 pkt
Real - 52 pkt
Valencia - 44 pkt
Sociedad - 42 pkt
Atletico - 38 pkt
Malaga - 32 pkt
Tyle, że taka tabelka nic nie mówi. Najlepiej pokazuje to przykład Realu i Barcy. Katalońcy wypracowali sobie przewagę wcześniej, kiedy Real miał dołek. Maladze nie policzyło się spotkań ze słabszymi zespołami z pierwszych 14 kolejek a jedynie końcówkę gdzie mieli sam czub tabeli. Nie da się w ten sposób realnie pokazać kto jak grał, bo każdy miał w tym okresie różnych rywali i były różne okresy form nijak mające się do formy w całym sezonie. Taka tabelka to czysta ciekawostka.
Aby w jakiś sposób spróbować przybliżyć wkład Valverde można jedynie spróbować oszacować liczbę pkt jaką mógłby teoretycznie zdobyć w pierwszych kolejkach. W 22 meczach pod jego wodzą klub zdobył 44 pkt co daje dokładnie 2 pkt na mecz. Zachowując ten współczynnik czyli 2 pkt na spotkanie i mnożąc przez pierwszych 14 meczy wychodzi nam 28 pkt (z Flaco zdobyliśmy raptem 18).
W sumie więc można teoretycznie założyć, że z Valverde od początku sezonu, mielibyśmy dziś 72 pkt (44+28), czyli dokładnie tyle samo co Atletico Madryt i już o punkt więcej niż w najlepszych sezonach Unaia (mając jeszcze dwa mecze by podbić ten wynik).
59% z 14 spotkań = 8,26 zwycięstw
Są to zwycięstwa więc razy 3 pkt
Wynik 24,78 pkt
23% z 14 spotkań = 3,22 remisów
Za remisy jest 1 pkt
Wynik 3,22 pkt
19% z 14 spotkań = 2,52 porażek
Nie ma co mnożyć bo są za zero pkt.
24,78 + 3,22 = 28 pkt :)
Zaokrąglałeś i zgubiłeś jeden pkt ;)
Jakby tak można było sobie liczyć to 2,25 + 2,25 + 2,25 + 2,25 dawałoby 8 a nie 9 no bo przecież 2,25 to jak 2.
Jeśli już mamy coś liczyć róbmy to dokładnie i posługując się jakimiś zasadami, a nie "umawiajmy" się że 8,26 to 8.
To co zaprezentowałem w poprzednim poście to matematyczne wyliczenie. Twojej teorii nie da się zapisać bo dopuszcza założenia 8,26 to 8, 3,22 to 3 i (najlepsze) 2,52 to 3.
Procenty po przełożeniu na liczby wyszły nam z całkiem eleganckim ułamkiem, więc nie ma potrzeby tu nic zaokrąglać i przekłamywać całości.
Nie ma się co bać ułamków, 8,26 zwycięstwa to też liczba tyle, że ukazująca średnią a nie rzeczywistą liczbę zwycięstw. Póki co Valencia zdobyła 62 pkt w 36 spotkaniach, czyli 1,72(2) pkt na mecz. Nie będziemy z tego cudownie robić 2 lub co gorsze 1 pkt w imię zaokrąglania ;)
Bilans dla mnie osobiście jest w ogóle niepotrzebny i niewiele obrazuje. Po co go w ogóle liczyć??? Przecież to droga na około. Najpierw bilans by później mnożyć znów przez pkt za odpowiednie spotkania (z-r-p) by i tak nam wyszły punkty, które można policzyć od razu. Przecież to bezsens.
Co ma za znaczenie jak się rozkładają pkt na odpowiednie spotkania.
60 pkt w 30 spotkaniach może wynikać zarówno z bilansu 20-0-10 jak i 15-15-0 (oraz wielu innych opcji). Grunt, że 2 pkt na mecz w tym przypadku. To jest najważniejsze.
Liczenie bilansów by później z nich wyciągać punkty to jak liczenie 2+2 wykresem funkcji.
Valverde ugrywa 2 pkt na mecz (44 w 22 spotkaniach), ile ugrałby w 14?
14 x 2 = 28
Odp. Valverde ugrałby 28 pkt.
W jaki sposób jest już mało ważne. Czy byłoby to 9-1-4 czy 8-4-2 czy 7-7-0 co za różnica? Przecież ja liczyłem tylko średnią.
8-3-3 to wcale nie jest proporcjonalnie do 13-5-4. Daleko tu do proporcjonalności. To tylko najlepsza opcja, przekłamująca DOKŁADNY wynik.
« Wsteczskomentuj