Postawić pewny krok w nowy rok!

Pierwszą przeszkodą w noworocznej gonitwie za czołówką tabeli będzie Granada. Faworytem na pewno będą Los Ches, ale Granada, której punkty potrzebne są niczym rybie woda tanio skóry nie sprzeda. Czy Nietoperze zwyciężą i postawią pewny krok w nowy rok?

Jeżeli Blanquinegros myślą o zajęciu miejsca premiowanego grą w elitarnej Champions League takie mecze jak z Granadą, okupującą dolne rejony tabeli, muszą po prostu zdecydowanie wygrywać. W poprzednim sezonie ówczesny beniaminek zajął 17. miejsce. Natomiast obecnie, po siedemnastu spotkaniach, Granada znajduje się na 15. pozycje mając zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. Aż prosi się, żeby z takimi drużynami zwyciężać i to pewnie i wysoko.

Granadzie punkty są niezwykle potrzebne. W ostatnim przedświątecznym spotkaniu podopieczni Juana Anqueli pokonali Osasunę 2:1 przerywając fatalną passę pięciu meczów bez wygranej. Ponadto zespół z Nuevo Los Carmenes odpadł z Pucharu Hiszpanii musząc uznać wyższość Realu Saragossa.

Gra z numerem 6, pochodzi z Brazylii i latem był bardzo bliski przenosin do dzisiejszego przeciwnika Granady. Chyba każdy już wie o kogo chodzi. Mowa o Guilherme Siqueirze. Lewy obrońca w czerwcu był w stanie pokłócić się z prezydentem Granady aby zawitać na Mestalla. Bezskutecznie. Siqueira marzący o grze dla Blaqnuinegros wciąż występuje w Granadzie a do Walencji przybył Aly Cissokho.

Przejdźmy do Valencii. Ernesto Valverde miał lub ma dalej niemały ból głowy na kogo postawić na skrzydłach. Guardado ostatnio regularnie występuje w defensywie, Feghouli wyjeżdża na Mistrzostwa Afryki w związku z czym nie poleciał z zespołem do Granady a Piatti po kontuzji lekko mówiąc nie prezentuje się najlepiej. Czyżby El Txingurri miał postawić na młodych Juana Bernata i Jonathana Vierę?

W poprzednim sezonie oba mecze z Granadą były dla Los Ches niezwykle ciężkie. Zarówno na Mestalla jak i w Granadzie padły wyniki 1:0 i w obu przypadkach el Grana byli naprawdę blisko wydarcia lewantyńskim Nietoperzom punktów.

Dzisiaj jednak nikt z nas, sympatyków walenckiego zespołu, nie chce oglądać męczarni. Jak wyżej wspomniane było – takie pojedynki Valencia powinna wygrywać z palcem w… nosie grając jakimkolwiek składem.

Ciekawostka: Mimo pięciostopniowego mrozu niemal stu fanów przywitało piłkarzy Valencii na lotnisku w Granadzie.

Początek meczu o godzinie 18:00. Zapraszamy do wskazania rezultatu spotkania na Forumowym Typerze oraz do dyskusji podczas trwania spotkania na naszym kanale IRC.

Nagrody funduje sklep kibica ISS-sport.pl oferujący oryginalne koszulki piłkarskie.

Tweetnij