Juan Bernat zostanie wypożyczony?
26.11.2012; 18:47
19-latek może odejść już w styczniu
Sekretariat techniczny zgodnie doszedł do wniosku, że Juan Bernat potrzebuje więcej minut na boiskach Primera División, by prawidłowo rozwijać swoje umiejętności. Hiszpan w zimowym okienku transferowym może odejść na półroczne wypożyczenie do jednego z ligowych konkurentów.
Jeszcze kilka miesięcy wcześniej Mauricio Pellegrino nalegał na pozostanie 19-latka w Walencji, gdyż miał on być ważnym elementem układanki Argentyńczyka. Obecnie sam szkoleniowiec zachęca skrzydłowego do transferu, żeby nie blokować jego rozwoju. Zawodnik oraz klub wspólnie doszli do wniosku, że najlepszym krokiem dla kariery pomocnika będzie półroczne wypożyczenie. Bernat miałby zmienić otoczeniu już w styczniu.
Przed rozpoczęciem sezonu prezydent Rayo Vallecano - Felipe Miñambres - wyrażał duże zainteresowanie sprowadzeniem zdolnego Hiszpana do swojego klubu. Trener Blanquinegros podkreśla, że spodziewał się lepszej dyspozycji lewonożnego zawodnika. Pellegrino planował także pozostawić Juana jako ewentualność do gry na lewej obronie.
Przez kilka miesięcy stanowisko szkoleniowca uległo zmianie. Konkurencja na lewej flance jest większa niż zakładano - Guardado, Viera, Piatti, Canales. Dodatkowo, transfer Cissokho uniemożliwił alternatywę gry w defensywie dla 19-latka. Reprezentant młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii rozegrał w meczach ligowych zaledwie 179 minut - przeciwko Espanyolowi, Realowi Betis, Athleticowi Bilbao i Deportivo La Coruna. Wychowanek "Nietoperzy" przyznaje, że na każdym treningu daje z siebie maksimum możliwości, więc może zmiana otoczenia i możliwość gry pomoże mu w czynnym rozwoju.
Wypowiedz się na forum.
KOMENTARZE
Ten chłopak musi u nas zacząć grać i u nas musi zostać wprowadzany do pierwszego składu. Tutaj mam wielki żal do Pellegrino że na niego nie stawia bo swoim występem z Bilbao pokazał więcej niż Guardado przez cały obecny sezon!
Bernat > Messi > Cristiano > albańscy pasterze owiec > kaukascy rolnicy > polska piłka > Guardado!
Za Ponieważ nie gra i raczej nie wygryzie Guardado (Który gra jak gra ale widze progres i tak) przeciw TAK wychowanek tak hiszpan tak nasz produkt dlaczego nie stawiamy na młodzież
Mam nadzieję, że Bernat w przyszłem sezonie wskoczy do składu na stałe.
Tonio22 został osamotniony. ;)
Cirian, wymieniaj dowolnie błędy. Rzuciłem newsa na odchodne, bo ostatnio mam inne priorytety i zajęcia. Mam nadzieję, że wkrótce dawna aktywność wróci do normy.
Moim komentarzem dotyczącym Bernata niech będzie liczba rozegranych minut. Niecałe dwa spotkania - 179 minut - to nie wystarczająco wiele czasu, by udowodnić swoją wartość. Albo Pellegrino przejrzy na oczy ws. Guardado, albo niech Bernat swobodnie rozwija się na wypożyczeniu.
Silvą jednak to on nie będzie. ;)
Niby dlaczego?
Co do samego wypożyczenia. To chyba dobra opcja. Chociażby dlatego, że sam Bernat nie będzie musiał się wstydzić kolejnych kompromitacji zespołu, które, o ile nic się nie zmieni, niestety będą miały miejsce.
Swoją drogą, kiedy Paco wraca z wypożyczenia?
Paco powraca wraz z zakończeniem bieżącego sezonu - choć mogę się mylić.
Cezzi, nadal się mścisz za to, że nie grałeś pierwszych skrzypiec w drużynie Haxballa? ; )
Myślę że wypożyczenie Juana Bernata będzie dobrym ruchem, przede wszystkim dla niego samego.
Wypożyczenie - tak, tylko żeby grał. Więc może lepiej wypożyczyć go do Segundy? Chyba, że naprawdę któryś z klubów PD chce go do siebie na wypożyczenie i będzie na niego stawiał...
Ja obecnie probonuje mu by poszedł na te pół roku, a za rok widze wyprzedarz w zespole i linia ofensywna Bernat-C.Gil-Viera oraz Paco, jednak bym bardzo chciał by zostali jeszcze Feg i Canales.
To jest w przypadku wyprzedazy, bo nie oszukujmy się jeśli gra na wyjazdach sie nie zmieni to się pożegnamy z 7/8 graczami i oby bo za Soldiera,Jonasa itp wiecej kasy niz teraz nie wezmiemy.
Tyle z mojej strony, aa i dajcie spokój Everowi chce tylko by ktoś docenił jego prace na co w tym serwisie zasługuje. Amunt!
Punkt 1.
Rok 2009 - Isco zostaje włączony do kadry drugiego zespołu, VCF Mestalla.
2009/10 - Z początku gra ogony, nie bryluje, ale to nie dziwi - 17-letni chłopak dopiero co dołączył do drużyny, w której główne role odgrywają takie nazwiska jak: Salva, Hector Verdes, Timor, Minano i Daniel Olcina. Bezsprzecznym liderem okazuje się Michel Herrero.
Statystyki: 28 meczów (na 38), 18 razy w podstawowym składzie, łącznie 1641 minut, 1 gol, 1 żółta kartka i 1 czerwona. Dorobek uzupełnia występami w VCF Juvenil A (niestety brak statystyk).
Prowadzony przez Oscara Fernandeza zespół ostatecznie spada do Tercera División.
2010 - Nadchodzący sezon ma być dla 18-latka przełomowy, a dobre występy i talent mają mu zapewnić bilet do pierwszej drużyny Nietoperzy.
2010/11 - Isco zbiera dobre noty, ale na tle rywali z 4 klasy rozgrywek i swoich kolegów z zespołu nie jest postacią specjalnie wyróżniającą się. Wymienia się go jako jednego z wielu obok Salvy, Borjy, Pardo, Ximo Navarro, Bernata, Portu, Montoro, Paco Alcacera czy wprowadzonego wówczas do drużny Carlesa Gila.
Statystyki: 29 meczów (na 42), 28 w podstawowym składzie, łącznie 2475 minut, 14 goli, 9 żółtych kartek.
Drużyna Vicente Mira powraca do Segunda División B.
Dorobek uzupełniają też minuty w pierwszym zespole: 12 meczów, 4 w podstawowym składzie, 461 minut, 2 gole, 0 kartek. O stawkę: 7 meczów, 1 w pierwszej jedenastce, łącznie 198 minut, 2 gole, 0 kartek.
Z danych (valenciacf.es/ciberche.net)oraz opinii kibiców wynika jednoznacznie, że Isco nie był jakimś niesamowitym asem w rezerwach VCF, choć nie odmawiano mu potencjału.
2. Isco otrzymywał (według niektórych źródeł nawet 4-krotnie) ofertę przedłużenia kontaktu. Odmawiał za każdy razem. Wybrał to, co chciał.
3. Istniała opcja wypożyczenia na sezon do pierwszoligowca i ogrywania się przed powrotem na Mestalla. Nie skorzystał.
4. Jeśli Isco prezentowałby się świetnie na tle partnerów z pierwszego zespołu (a w 2011 został do niego włączony i miał możliwość rywalizacji na treningach), to jaki powód miałby trener by z niego nie skorzystać? Niektórzy chyba myślą, że trenerzy sami pod sobą kopią dołek i nie chcą korzystać z lepszych zawodników albo tych, którzy na dany moment po prostu znajdują się w lepszej formie. A to oni przecież spędzają z nimi godziny na różnorakich sesjach treningowych(niestety, nie my, kibice), mając do dyspozycji szereg asystentów, fizjoterapeutów, a także zapisy wideo.
5. W każdym klubie - nawet mniej profesjonalnym, takim, w którym grałem ja sam - istnieje coś takiego jak rekomendacja. Jeśli koledzy wybijali się z grupy juniorów automatycznie trener juniorów rekomendował kilku z nich opiekunowi pierwszego zespołu i Ci dostawali swoją szansę (Taka rekomendacja to zawsze nobilitacja - ale rym). Najpierw na treningach, a potem jak okazywali się przydatni i nie odbiegali poziomem od reszty, to na boisku. Analogicznie w przypadku VCF Mestalla, czyli drugiej drużyny i pierwszej ekipy VCF. Najwyraźniej Óscar Fernandez, a potem Vicente Mir uznali, że nie ma specjalnych przesłanek, by takiego Isco rzeczywiście polecić szkoleniowcowi pierwszej drużyny - Emery'emu - poza zwykłym stwierdzeniem: "no niezły jest, jak chcesz to go wypróbuj".
Jeżeli w Twojej opinii trener pozostawał głuchy, a dostawał wieści i jasne znaki o tym, że Isco wyrasta na cracka - patrz punkt 4.
Zupełnie przeciwnie - odnosząc się do punktu 4 i 5 - mogło być w przypadku Michela Herrero, Jordiego Alby i Vicente Guaity.
Może będę mało popularny, ale właśnie w sprawie Isco nie zwalałbym winy na dwie osoby. Domyślacie się pewnie które. Myślę po prostu, że na nasze nieszczęście po przeprowadzce i zmianie środowiska (co też ma wielkie znaczenie w rozwoju młodego człowieka, bo powrócił w swoje strony) jego talent nagle eksplodował. A takie przypadki w futbolu już doskonale znamy. I wydaje mi się, że niektórzy muszą spojrzeć na to z innej strony i postarać się w jakiś sposób to zrozumieć.
W Valencii może pozostałby wiecznie melodią przyszłości, która nie spełnia oczekiwań.
Naprawdę Ci się chciało, gratki :)
Dzięki, pozdrawiam ;)
Argument z trenerami (4) jest dyskusyjny. Rodzi się np. pytanie dlaczego Pellegrini zainteresował się Isco. Ot tak sobie wydał 7 mln euro? To on stał za jego transferem do Malagi. Może dostrzegł w Isco wielki talent, którego nie potrafił dojrzeć Emery? A może Emery widział jego talent, ale wolał dostać na tacy uformowanego piłkarza po ewentualnym wypożyczeniu, żeby niepotrzebnie (jego zdaniem) nie ryzykować? To jest w dużym stopniu kwestia podejścia trenera i polityki klubu. Na tym polu widzę ogromne zaniedbania. Byłbym też daleki od kwestionowania faktu, że Isco nie był wcale specjalnie wyróżniającym się zawodnikiem. Moim zdaniem był. Nie bez powodu wszędzie trąbiło się o nim jako o "perla de cantera".
Inny przykład - Mata. Dla QSF Mata był piłkarzem trzecioplanowym. Stawiał zdecydowanie na Gavilana. Dopiero Koeman zobaczył w nim to coś (podobnie jak Carboni).
Jakby na to nie patrzeć straciliśmy Isco i możliwość zarobienia dużej kasy na jego sprzedaży. Bo dzisiaj jego wartość rynkowa jest nieporównywalnie wyższa.
Co do wyboru Isco przez Pellegriniego - to też jest trochę zastanawiające, ponieważ Isco przede wszystkim brylował w młodszych zespołach reprezentacji Hiszpanii. Jeśli na podstawie tych meczów wnioski wyciągał obecny szkoleniowiec Malagi, to można powiedzieć, że sporo ryzykował - tak jak mówisz, jeśli nie odpaliłby w Andaluzji wszyscy mówiliby o stracie niemal 7 mln na jakiegoś - nieźle rokującego - aczkolwiek nie spełniającego oczekiwań nastolatka. Na kogo wówczas spadłaby wina i jakby traktowano taką zachciankę Pellegriniego?
W końcu na ile miał podstawy do tego, by sądzić, że Isco nadaje się już na lidera drużyny i postać pierwszoplanową, a na ile miał nosa i pozwoliły ma na to warunki? Tego możemy się chyba tylko domyślać.
I można by tak w sumie rozważać, dywagować i poszukiwać odpowiedzi. Niemniej jednak moją intencją było też dostrzeżenie samej istoty sprawy, która nie jest czarna lub biała. Właśnie dlatego przestrzegałbym niektórych z komentarzami typu: "Won Llorente, bencwale, zlekceważyłeś Isco" albo "Emery, Ty dziadu, przez Ciebie odszedł nasz kryształ" ;) mimo że zdaję sobie sprawę z zaniedbań włodarzy VCF.
« Wsteczskomentuj