Kolejne problemy formacji defensywnej
27.09.2012; 18:42
Ambaras ze stoperami
Ricardo Costa musiał przerwać poranny czwartkowy trening ze względu na kontuzję. Występ Portugalczyka w meczu z Realem Saragossa jest wykluczony. Dalsze badania zweryfikują dokładną datę powrotu stopera na boisko.
Dość bolesne niedogodności w prawej łydce były powodem opuszczenia porannej sesji treningowej przez Ricardo Costę. 31-latek przeszedł wstępne badania, lecz dopiero w kolejnych dniach będzie można określić precyzyjniej jego stan zdrowia. Wstępna diagnoza sztabu medycznego - konieczne opuszczenie spotkań z Saragossą oraz Lille.
Bardzo trudno zweryfikować dokładną datę powrotu do pełnej sprawności. Lekarze przewidują, że środkowy obrońca będzie pauzował przez maksymalnie dwa tygodnie, chociaż tego typu urazy zmuszają czasem do dwumiesięcznej przerwy. Medycy będą pilnie monitorować sytuację zdrowotną reprezentanta Portugalii.
W tej sytuacji Mauricio Pellegrino ma spory problem wobec zaledwie trzech środkowych obrońców w kadrze. Ricardo Costa wypada na najbliższe pojedynki, a Víctor Ruiz wczoraj narzekał na dolegliwości żołądkowe. Prawdopodobnie 23-latek wykuruje się do soboty, jednak nie wiadomo, czy wróci do pełnej dyspozycji. Szkoleniowiec będzie musiał postawić na duet Rami-Ruiz w ligowym spotkaniu. Gorzej sytuacja wygląda przed wtorkowym pojedynkiem w Lidze Mistrzów, ponieważ Adil Rami będzie pauzował za czerwoną kartkę ze spotkania z Bayernem Monachium. Zatem wszystko wskazuje na to, że w najbliższych tygodniach szansę w pierwszym zespole otrzyma 22-letni Carlos Delgado.
Kategoria: Raporty Medyczne | SuperDeporte skomentuj (26)
KOMENTARZE
Do tej pory wyznawano zasadę - złe przygotowanie przez trenera przed sezonem skutkuje późniejszymi kontuzjami.
Chyba, że głupio niczym Banega lub w takich okolicznościach jak Gago bo już na to wpływu się nie ma.
Nie dość, że sędziowie nie dopisują to jeszcze szczęście też nie... T_T o formie już nie będę wspominał...
Mam nadzieje, że Delgado pokaże klasę, z tego co pamiętam z Eintrachtem zagrał przyzwoicie.
No chyba, że tak jak wcześniej wspomniał Fuh zagra nasz uniwersalny i wszechstronny Dani Parejo :D :D
*oryginalna nazwa zespołu, który na czas Jarocina musiał chwilowo przemianować się na "Nie jest dobrze"*
Nie chciałbym być teraz w skórze Mauricio. Pomyśleć, że Botia był za drobne do wyciągnięcia... ehh...
Alves - Pereira,Barragan,Ruiz,Cissokho - Tino,Parejo - Feghouli,Jonas,Viera - Soldado.
Mam nadzieje,że albo wszyscy się wykurują i w końcu zaczniemy grać albo te braki kadrowe pogrązą trenera i Pellegrino wyleci z hukiem a w jego miejsce przyjdzie ktoś bardziej kompetentny i znający się na pracy w tym zawodzie.
@Fuh, by nie psuć sobie statystyk- usuń konto! Zapamiętamy Cię.
zagrać z Lille 3-5-2.
Nawet to lepsze niż Rami.
PS. Szkoda że nie możemy obejrzeć swoich byłych komentarzy w profilach / klikając na kogoś
----------Alves----------
-Pereira--Ruiz--Cissokho-
Feghouli-Gago--Tino-Viera
----------Parejo---------
-----Soldado--Valdez-----
Zobaczylibyśmy ile wart jest Parejo na swojej pozycji. W razie czego zmiana z Jonasem utrzymując założoną taktykę.
Utraofensywnie ale tak z Lille trzeba u siebie grać.
Choć Pellegrino pewnie ustawi nas jakoś tradycyjnie i dorzuci na stopera jakąś "zapchajdziure", byle tylko nic w taktyce nie zmienić. Do tego pod koniec zaserwuje jakąś zmianę w stylu Barragan->Soldado przy stanie 0:0 jako wisienka na torcie:)
Z Celtą po zmianach graliśmy 6 obrońców( Cissokho - Ruiz - Rami - Barragan i potem wszedł jeszcze R. Costa i Pereira... Pereira / Barragan nie grali ofensywnie tak jak na skrzydłowego przystało) i jak to beznadziejnie wyglądało... 3 w obronie to 0-3 w plecy jak nic... i to takie minimum...
Alves,
Pereira-Ruiz-Costa-Cissokho,
Feghouli/Piatti-Gago-Banega-Canales,
Viera,
Soldado
cholercia, na papierze to naprawdę dobrze wygląda... Tylko czy oni ich nie biją przypadkiem w szatni? Jak można ich tak "rozklekotać"?
« Wsteczskomentuj