Granada vs. Valencia - składy
04.03.2012; 17:44
Bez odpoczynku przed Ligą Europy
W meczu 26. kolejki Premiera División Valencia zmierzy się na wyjeździe z Granadą. Podopieczni Unaia Emery’ego muszą zrobić wszystko, aby wygrać i przełamać ligowy impas. Znamy już składy obydwu drużyn – w ekipie „Nietoperzy” nie ma większych niespodzianek.
Granada CF: Julio César; Cortés, Íñigo López, Borja, Siqueira; Fran Rico, Mikel Rico; Dani Benítez, Jaime, Jara; Ighalo.
Ławka rezerwowych: José Juan, Mainz, Diakhaté, Abel Gómez, Nyom, Uche, Henrique, Geijo.
Valencia CF: Guaita; Mathieu, Ruiz, Rami, Bruno; T. Costa, Topal; Alba, Jonas, Feghouli; Soldado.
Ławka rezerwowych: Alves, Dealbert, Barragán, Albelda, Parejo, Piatti, Pablo, Aduriz.
Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na nasz kanał IRC.
KOMENTARZE
Unai uparł się na Ramiego widzę... :(
Mathieu też nie da odpocząć.
Za to na pozycji bramkarza rotacje robione wtedy, kiedy nie trzeba, bo Alves jest w doskonałej formie.
Do tego 3 sytuacje nie wykorzystane, nie jest więc źle. Jednak 1 bramki przewagi to w przypadku VCF niewiele znaczy. Nawet z taką cieniutką Granadą można jeszcze umoczyć.
Sytuacja w tej frajerskiej lidze bez zmian, 3 miejsce nie zagrożone. Emery powie że teraz będzie tylko lepiej i wszyscy mają być zadowoleni. A ja powiem krótko: Panie Emery, idź Pan w ch.. z taką Valencią.
3 punkty już nikogo nie cieszą?
Już 3 miesiąc totalnej padaki w naszym wykonaniu. Coś trzeba zmienić...
Ja też odkąd jestem kibicem VCF nie przypominam sobie tak fatalnego meczu. Na tle grenady biegaliśmy bez ładu, i to jest cud że wygraliśmy dzisiaj ten mecz.
Nikt nie pisze że musimy zatrudniać Poccetino. Ale Emery nie może zostać na kolejny sezon.
Jak można chcieć oglądać taką Valencię?
Wynik to jedno a gra to drugie.
W zeszłym roku w pewnym momencie sezonu mieliśmy bardzo fajną serię zwycięstw grając straszne dno, to była taka ciekawostka, tyle że bardziej prawdopodobna jest sinusoida albo i serie bez wygranych.
Możemy oczywiście zostać dojrzałą wyrachowaną drużyną która umie wygrywać mecze z przeciętnymi i nie przegrywać z mocnymi grając brzydko ale na wynik - tyle że już chyba wszyscy wiedzą że nie z Unaiem;
możemy też zostać dobrą drużyną która ma swój styl, sporo wariantów gry gra "ładnie" i z tego tytułu od czasu do czasu pykniemy kogoś znaczącego - ale to też nie z Unaiem.
PS. Co do drugiej bramki z Sevillą (powtarzają ją do znudzenia na C+ w przerwach) to wygląda jakby bramkarz puścił ją specjalnie, po każdym kolejnym obejrzeniu jestem bardziej zdziwiony bo nie przypominam sobie takiego gola gdziekolwiek.
To fatalne bo jak tak się ma Guaita zaznaczać to nikt nie da za niego złamanego grosza.
« Wsteczskomentuj