Vicente del Bosque nie jest zachwycony "Żołnierzem"
22.02.2012; 13:22
Niepewny występ Soldado na Euro
Spotkanie ze szkoleniowcem reprezentacji Hiszpanii odbyło się w Salamance. Jednymi z głównych tematów były zbliżający się mecz towarzyski przeciwko Wenezueli, a także Euro 2012.
Trener zapytany przez młodego fana La Furia Roja, czy Roberto Soldado wzbudza w nim podziw, odpowiedział przecząco. Wyraźnie zaznaczył, iż piłkarz pochodzący z Walencji nie może być pewny wyjazdu na polsko-ukraińskie mistrzostwa. Nie oznacza to jednak braku zawodnika Blanquinegros w zbliżającym się meczu z Wenezuelą, na które skład zostanie ogłoszony w najbliższy piątek.
Będący żywą legendą Realu szkoleniowiec stwierdził także, iż niepokoi go w jakiej kondycji mogą znaleźć się na koniec sezonu piłkarze jak Xavi. Zaznaczył jednak, że mimo pewnych obaw, które są powodowane ilością meczów w sezonie, jest dobrej myśli.
Na spotkaniu odbywającym się w Centrum Odnowy Fizycznej i Ruchowej w Salamanace, odniósł się do ludzi niepełnosprawnych. Mówił o tym, że bardzo ważne jest, aby mimo różnych ułomności, ludzie ci byli zintegrowani ze społeczeństwem. Według niego, niezwykle ważną rolę w tym procesie odgrywa państwo.
Jednym z ostatnich pytań była kwestia dopingu w piłce nożnej. Szkoleniowiec reprezentacji Hiszpanii stwierdził, iż mimo długiej kariery piłkarskiej, jak i trenerskiej, nie spotkał się z ani jednym przypadkiem dopingu.
KOMENTARZE
Soldado musi zacząć strzelać ale z drugiej strony widać zmęczenie. Aduriz powinien zagrać w najbliższych dwóch meczach od pierwszej minuty. Cholernie szkoda Paco...
Powołał Montoyę i Thiago z dupy to i nie będzie się wahał by powołać tych dwóch.
Wystarczy przejrzeć kilka portali o futbolu i w komentarzach się pojawiają takie opinie właśnie, że Cuenca i Tello to już poziom reprezentacyjny :)
Del Bosque zaraz dostanie czek od Barcelony za promocję ich graczy, bo wygląda na to, że jest ich agentem i nie omieszka wykorzystać okazji by ich promować :)
I jeszcze jedno, skoro taki przeciętny Thiago dostał szansę to czemu Munain nie ?
Na tę chwilę największy talent w hiszpańskiej piłce.
1.Casillas
2.Albiol
3.Pique
4.Fabregas
5.Pouyol
6.Xavi
7.Navas
8.Iniesta
9.Soldado
10.Mata
11.Negredo
12.Cazorla
13.De Gea
14.Xabi Alonso
15.Ramos
16.Bousquets
17.Arbeloa
18.Ruiz
19.Llorente
20.Alba
21.Silva
22.Jose Angel
23.Reina
Wiem,duzo grajków z Realu i Barcelony ale nie ma sensu rozwalać teamu,ktory wygrał EURO.Dla piłkarzy typu Xavi czy Pouyol bedzie to pewnie ostatnia tak wielka impreza.
Myśle,że takim składem Hiszpania byłaby głównym kandydatem do wygrania EURO :D
Jeszcze raz sory za spama :)
1. nie jest z Barcelony
2. nie nazywa się Torres
Druga strona medalu to jak napisałem wyżej Soldado zatracił skuteczność z drugiej części poprzedniego i początku tego sezonu. Nie daje nawet 20% szans na to że pojedzie na Euro...
Pytanko, kto ostatnio wygrał LM? La Liga? Kto od kilku lat nie chodzi poniżej półfinału LM 2 miejsca w lidze? Czyż nie Barca? Ale tak to zasługa sędziów, spisku i kosmitów.... ale na pewno nie Pepa, bo ten jest tu uważany za byle trenera... No ale jakby odrzucić te wszystkie głupoty, to chyba przede wszystkim zasługa zawodników, że niektórzy dziennikarze widzą w zespole katalonców najlepszy klubowy zespół wszech czasów(ja się z tym nie zgadzam)... no i teraz, Ci zawodnicy, w kiepskim to kiepskim stylu, przyczynili się wydatnie do zdobycia MŚ, wcześniej ME(tam mniej znaczyli ale też byli bardzo ważni) i teraz co prawda w lidze nie błyszczą ale na najważniejsze mecze spinają poślady i rzadko kiedy coś komuś udaję się więcej niż remis... i co Wąsacz ma ich nie powoływać? A jak powoła to zaraz zostanie określony jako fan Barcy?
Ja rozumiem, że Barcy można nie lubić, nawet nienawidzić... ale niech to nie wpływa aż w takim stopniu na postrzeganie świata.
Powołuje sprawdzonych zawodników, tych którzy mu pasują... a może też tych którzy poprzez grę w klubie znają się jak łyse konie, co wpływa pozytywnie na drużynę.
Będąc trenerem repry też bym wolał powoływać pół składu z jednego zespołu, dodając do tego jeszcze kilku z Realu + mając z tyłu głowy ile oni razem wygrali... problem zgrania, wpajania założeń taktycznych z głowy...nie wiem jak można tego nie rozumieć.
Dodatkowo nie uważam, że poprzez niepowołanie Żołnierza coś się tej reprezentacji stanie... już bardziej wolałbym Muniaina, ale też nie za Thiago, bo Ci dwaj są przyszłością.
Co prawda wygrali mundial (bo Robben partolił) ale to już nie było to co na Euro, del Bosque to dla mnie trener już trochę wypalony, niepostępowy, wiadomo było ze jak będzie się trzymał starych nazwisk to źle nie będzie.
Średnio mnie interesują ale jak miałbym im życzyć czegoś to porażki z Niemcami/Holandią/Portugalią obojętnie ..
Mam nadzieję że piłkarzy Valencii w kadrze nie będzie
« Wsteczskomentuj