Trochowski: "Valencia to bardzo dobry zespół"
04.01.2012; 23:10
Reprezentant Niemiec skupiony na meczu z Valencią
Zawodnik Palanganas na konferencji prasowej stwierdził, że 0:1 byłoby bardzo dobrym wynikiem w meczu na Mestalla. Pomocnik wypowiedział się także na temat transferu José Antonio Reyesa i różnicach pomiędzy Copa del Rey, a DFB-Pokal.
Piotr Trochowski w pochlebnych słowach mówił o "Nietoperzach", jednak jak podkreślił, dla Sevilli Copa del Rey jest szansą na zdobycie tytułu. "Formuła Pucharu Króla faworyzuje drużyny, które drugi mecz grają jako gospodarz" - powiedział zawodnik o polskich korzeniach.
Co do samego pucharu, pomocnik stwierdził, że dzięki rozgrywaniu dwumeczów, w Hiszpanii spotkania pomiędzy drużyną z Primera Division, a reprezentantem Segunda czy też niższej ligi są "świętem" dla tych drugich. Taka sytuacja nie ma miejsca w Niemczech, gdzie o zwycięstwie przesądza tylko jedno starcie.
Piotr Trochowski pozytywnie wypowiedział się także na temat najnowszego nabytku Rojiblancos, José Antonio Reyesa. Wychowanek Sevilli wg niego "jest dobrze wyszkolonym technicznie graczem i byłby wielkim wzmocnieniem dla wielu klubów". Dyskusje na ten temat ukrócił jednak zdaniem: "Jednak w tym momencie mecz z Valencią jest najważniejszą sprawą".
Problemy Marcelino
Trener Mracelino García Toral w czwartkowym spotkaniu najprawdopodobniej nie będzie mógł wystawić najmocniejszego składu. W treningach nadal nie uczestniczy Frédéric Kanouté. Ostatnich zajęć nie ukończył także Diego Perotti, jednak nie wiadomo czym było to spowodowane.
KOMENTARZE
"Rojiblancos" nazywa się kilka zespołów, przede wszystkim Atletico, najrzadziej Sevillę.
Najczęściej używa się "Sevillistas", potem "Nervionenses" i "Palanganas" (typowe ich przydomki).
"Rojiblancos" też jest prawidłowe, ale poza Hiszpanią mówi się tak chyba wyłącznie na AM.
Mimo że sporo hiszpańskich mediów czytam to Rojiblancos nie kojarzą mi się z Sevillą ni w ząb.. Dobrze że my nie jesteśmy Rojiblancos heh.
W przypadku przydomków wziętych od barw nieuniknione jest powtarzanie się. Dlatego częściej używa się np "Colchoneros" dla AM; całkiem możliwe że w niższych ligach są jacyś "Blanquinegros". (Nie mam na myśli Mestallety). Inna sprawa że zagraniczne zespoły o takich barwach hiszpańska prasa może sobie tak nazywać od strojów, niezależnie od przydomka.
« Wsteczskomentuj