Którego z wielkich klubów zabraknie w 1/8 finału?

Dzisiaj późnym wieczorem przekonamy się, która z dwóch uznanych drużyn zakończy swoją przygodę z Champions League. Na Stamford Bridge widzowie mają zobaczyć wielki spektakl w wykonaniu piłkarzy londyńskiej Chelsea i hiszpańskiej Valencii CF. Każdy bramkowy remis premiuje awansem gości tego spotkania. W przypadku remisu bezbramkowego awansuje zespół ze stolicy Anglii.

Po wylosowaniu grup Ligi Mistrzów UEFA większość kibiców twierdziła, iż głównymi faworytami do wyjścia są właśnie Chelsea i Valencia, a Bayer Leverkusen powalczy z Genkiem o Ligę Europy. Jednak los sprawił, że na kolejkę przed końcem to „Aptekarze” mają pewny awans. Natomiast o to, kto obok Niemców awansuje do 1/8 finału bój toczyć będą „The Blues” oraz „Nietoperze”.

W pierwszym spotkaniu między obiema ekipami padł remis. Podopieczni Villasa-Boasa prowadzili 1:0, ale w końcówce z rzutu karnego wyrównał Roberto Soldado. Licząc ostatnie potyczki zespołów lepiej wypadają Anglicy. W sezonie 2006/2007 pokonali Valencię w ćwierćfinale elitarnych rozgrywek. Sezon później drużyny spotkały się ponownie w Champions League, tyle że w fazie grupowej. Na Mestalla było 2:1 dla gości, a w Londynie padł bezbramkowy remis. Ponadto piłkarze Chelsea FC nie przegrali dwunastu kolejnych spotkań z drużynami z Hiszpanii w europejskich pucharach.

Gdy popatrzymy na wszystkie wyniki zespołów lepiej wypadają podopieczni Unaia Emerego. Valencia licząc rozgrywki La Liga i Ligi Mistrzów poniosła zaledwie trzy porażki. W ostatnim meczu ligowym „Los Ches” mocno okrojonym składem pokonali Espanyol Barcelona 2:1. Aktualnie piłkarze Emery'ego zajmują w ligowej tabeli 3.miejsce mając kontakt ze ścisłą czołówką.

Londyńczycy ograli natomiast Newcastle 3:0, ale wynik nie oddaje przebiegu spotkania. „Sroki” miały kilka dobrych okazji, a goście prowadzili do 89.minuty zaledwie 1:0, strzelając następne gole w samej końcówce meczu. Chelsea gra w tym sezonie w kratkę. Na dodatek wszystkie konfrontacje „Niebieskich” z utytułowanymi i mocnymi drużynami były przegrane. Jeśli mamy na tej podstawie upatrywać faworyta pojedynku to będą nim Blanquinegros. Terry i spółka zajmują w Premiership 4.miejsce, ale do lidera (Manchester City) tracą aż 10 „oczek”.

Trener Valencii – Unai Emery – na mecz powołał 21-osobową kadrę. Zabrakło tam miejsca dla Miguela i Ricardo Costy. Ten pierwszy podpadł Misterowi, a Costa nie zadowala swoją formą. Do składu po lekkich urazach powracają Víctor Ruiz i Vicente Guaita, jednak ten drugi najprawdopodobniej nie wystąpi w podstawowej jedenastce.

W bramce możemy spodziewać się Diego Alvesa, który nie licząc straconego gola z Realem Madryt jest właściwie bezbłędny. Na środku obrony zobaczymy najprawdopodobniej jeden z najlepszych duetów stoperów La Liga – Adila Ramiego i Víctor Ruiza. Wobec nieobecności w meczowej kadrze Miguela, na prawej stronie defensywy zobaczymy raczej Bruno. W linii pomocy na środku zapewne wystąpią kapitan David Albelda i Tino Costa. Éver Banega raczej nie zagra od pierwszej minuty, ponieważ powraca po kontuzji i nie jest wiadome czy będzie w pełni sił. Na prawej flance trener postawi zapewne na Feghouliego, a po przeciwnej na Mathieu. Będący w bardzo dobrej formie Jonas zagra przypuszczalnie na mediapunta, a wysuniętym napastnikiem będzie Roberto Soldado. Popularny „Żołnierz” strzelił w sobotę gola dającego wygraną nad Espanyolem Barcelona.

W drużynie gospodarzy od pierwszej minuty możemy zobaczyć byłego piłkarza Valencii – Juana Manuela Matę. Reprezentant Hiszpanii przeniósł się do londyńskiej Chelsea latem tego roku. Ciekawe jest też to, na kogo postawi André Villas-Boas w ataku, na Drogbę czy Torresa. Raczej pewne, że nie zagrają Anelka i Alex, którzy poprosili o zgodę na zmianę barw klubowych w zimowym okienku transferowym. W zespole gospodarzy zabraknie również Michaela Essiena, Davida Luiza i José Bosingwy.

Arbitrem meczu będzie Włoch Gianluca Rocchi.

Początek hitu ostatniej kolejki Champions League o godzinie 20:45. Wszystkich kibiców zapraszamy na nasz kanał IRC.

Wytypuj wynik spotkania: forum

Przewidywane składy

Tweetnij