Valencia vs Real Madryt - składy
19.11.2011; 21:41
Alves i Parejo wskoczyli do jedenastki
Już za kilkadziesiąt minut rozpocznie się wzbudzające wielkie emocje starcie Valencii z Realem Madryt. Znamy składy obydwu drużyn. Unai Emery zaskoczył i postanowił wystawić do gry trójkę środkowych pomocników, aby zneutralizować siłę ognia „Królewskich”. Co ciekawe, Jose Mourinho zdecydował się na taki sam manewr!
Valencia CF: Alves; Miguel, Rami, Víctor Ruiz, Jordi Alba; Albelda, Tino Costa, Parejo; Feghouli, Mathieu; Soldado.
Real Madryt: Casillas; Arbeloa, Pepe, Sergio Ramos, Marcelo; Khedira, Xabi Alonso, Lass; Özil, Benzema, C. Ronaldo.
Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na nasz kanał IRC
KOMENTARZE
AMUNT VALENCIA!
i jeszcze odnośnie Soldado, chłopak nie broni z zesepołem, może to taktyka i nakaz trenera, ale pamietam że jak grał Villa to bardzo często cofał się do obrony
AMUNT VCF
Parejo won z boiska i Valencii. Jonas na miejsce tego kloca, nie ma w ogóle pomysłu na rozegranie piłki...
Jeżeli jest jakakolwiek drużyna z którą nie da się nam wygrać to jest to Real. Tak się ustawiają i tak zagęszczają pole że nasi nic nie sa w stanie zrobić.
Valencia w tym meczu nie istnieje bo nie ma kim grać w środku. Brak Evera jest baaaaardzo widoczny. Tino gra fatalnie i nie jest to piłkarz na Real, podobnie jak Albelda który nie potrafi grać piłką w przeciwieństwie do Topala.
Emery wbił nam samobója wprowadzając Parejo. Gramy w 10tke bo Parejo to największa porażka transferowa w tym sezonie w La Liga.
Real strzelił z dupy i teraz sobie pykają , nasi nie potrafią im piłki odebrać i tak to wygląda. Jednyna nasza szansa na strzelenie gola to korner.
Boję się drugiej połowy bo jak nasi się otworzą to będzie kolejny pogrom.
Wolałbym Topala i Albeldę na raz na boisku albo Jonasa faktycznie.
W przerwie trzeba niestety jednak wzmacniać ofensywę a nie obronę, więc odpowiedź jest prosta - Jonas albo Piatti zamiast Parejo i Pablo albo Piatti zamiast Feghouliego. Tino, Albelda, Alba i Mathieu raczej dadzą radę ze środkiem pola i lewym skrzydłem.
Mecz jest do zremisowania a nawet do wygrania jeśli pokaże się lepsza strona Nietoperzy.
Jonas na boisko za Parejo, natychmiast! liczmy na cud !
Rozum podpowiada jednak ze bedzie 0-3 , marnie dzis to wyglada bardzo, Real w pierwszej polowie nie powalil, ale w drugiej mam spore obawy ze sie rozkreci.
Wierze ze wyciagniemy, ale nie z Parejo w skladzie tylko Jonasem. Canarinho moglby powtorzyc wyczyn z egiptem ...
Jeśli ktoś może dla nas tu dziś strzelić gola to największe szanse ma Tino pojedynczym strzałem..
Przewidywalność to nasz najgorszy z grzechów, nie dot. tylko tego meczu.. Ile jeszcze przeciwnicy mają się nabierać na tą podwójną lewą i dośrodkowanie do Soldado..
Czy my umiemy grać cokolwiek innego ?
Nie liczę przebłysków geniuszu Evera czy Tino i jakiegoś prostopadłego cuda środkiem którego dziś nie zobaczymy.. Ciągle to samo..
Hahaha, piwo leci. ;)
Panowie, trochę wiary- jeszcze 45 minut. Miejmy nadzieję na Jonasa i przebudzenie naszych grajków.
kolejny sezon walka o 3 miejsce, bo 2 druzyny poza zasiegiem... smutek i zal
« Wsteczskomentuj