Mata - król asyst
10.05.2011; 21:59
Wspaniała forma Hiszpana
Mimo, że Juan Mata w tym sezonie nie zaliczył tak wielu trafień do bramki rywala jak w ubiegłym, to nadal błyszczy formą. Obecnie młody piłkarz ma na swoim koncie 12 asyst, co daje mu czwarty wynik w całej lidze. Ustępuje tylko dwóm graczom Barcelony - Messiemu i Alvesowi oraz Özilowi z Realu Madryt. Do tej liczby dołożyć trzeba również trzy ostatnie podania w Lidze Mistrzów.
W niedzielnym meczu przeciwko RSSS Mata po wspaniałym podaniu Albeldy idealnie obsłużył Roberto Soldado, który już w 17. minucie zdobył pierwszą bramkę dla swojego zespołu. Gdyby nie nieprawdopodobny wyczyn Özila, w jednym spotkaniu notującego trzy asysty, młody Hiszpan figurowałby na podium klasyfikacji Asistencias. Wspaniały dorobek Maty jest rezultatem jego świetnej gry. Zwyżkę formy, i to znaczną, zanotował zaraz po podpisaniu nowego kontraktu z klubem.
Młody piłkarz jest motorem napędowym ataku Valencii, a jego współpraca z partnerami - w szczególności Roberto Soldado - układa się wyśmienicie. Kombinacyjne ataki drużyny z Mestalla są bardzo przyjemne dla oka, a co ważniejsze - zabójczo skuteczne. Juan wystąpił w ostatnich 12 spotkaniach Valencii, a wszystkie mecze rozpoczął od pierwszej minuty. Opuścił jedynie pięć spotkań z powodu kontuzji. Do tej pory piłkarz rozegrał 2337 minut, wyprzedzając tym samym dotychczasowego lidera - Ricardo Costę.
KOMENTARZE
Akurat tutaj nikt o tym nie wspomniał, ale drażni określanie Maty jako wychowanka Realu Madryt. Więcej lat spędził w Realu Oviedo, a jeśli już liczyć tylko wiek młodzieżowca, równie dobrze może być nazywany wychowankiem Valencii.
czyżby sprawdziło się " uderz w stół..." ??? nie próbuj zamknąć mi ust - to się nie uda!
Wracając do wątku:
"Kombinacyjne ataki drużyny z Mestalla są bardzo przyjemne dla oka, a co ważniejsze - zabójczo skuteczne"...
Sorki, ale to na pewno mowa o naszym napadzie i grze ofensywnej Valencii??? :)
Fakt, strzelamy, ale to trochę męczarnie. Widzę, że to nie jest flow - akcja płynie i gol. To nie tak wygląda, niestety.
Ale postawą Soldado jestem zbudowany - niewidoczny a strzela! Kiedyś grał w Widzewie taki zawodnik Marek Koniarek. Nie widac go było na boisku, nie widac, a w sezonie strzelił 36 bramek chyba... :)
« Wsteczskomentuj