sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Wywiad z Jonasem

Piotr Świca, 19.03.2011; 13:12

Brazylijczyk o początkach przygody z Valencią

Jonas Oliveira, jedyny zimowy nabytek klubu ze słonecznej Hiszpanii, udzielił obszernego wywiadu dla oficjalnej strony FIFA. Piłkarz w samych superlatywach wypowiedział się o klubie i o mieście, wyraził również zaskoczenie swoją szybką adaptacją i dobrymi występami.

Pomimo rozpoczęcia studiów ukierunkowanych na chemię Jonas nie zrezygnował z amatorskiego kopania piłki. Amatorskiego, ale do czasu - swój pierwszy profesjonalny występ odnotował w 2005 roku. Do Valencii przybył jako 26-latek, mało znany w Europie, jednak w Brazylii będący gwiazdą - w 33 spotkaniach poprzedzających przejście do Hiszpanii Jonas trafił do siatki 23 razy.

Jego początki można uznać za obiecujące. Szybka aklimatyzacja, ale przede wszystkim zaufanie zdobyte u Unaia Emery'ego pozwoliły mu na wywalczenie należytego miejsca w systemie rotacji, stosowanym przez trenera drużyny. Do tej pory w sześciu występach Brazylijczyk zdobył gola i dwa razy podawał jako ostatni przed trafieniami kolegów z drużyny.

"Tutaj jest świetnie. Nie mieszkam w Walencji długo, jednak zdążyłem się już zaadoptować do nowego środowiska" - powiedział Jonas stronie FIFA. - "Bardzo podoba mi się zarówno klub, jak i samo miasto. Czuję, że przychodząc tutaj podjąłem właściwą decyzję. Początkiem zaskoczyłem nawet samego siebie".

W przyzwyczajeniu do nowego życia Jonasowi pomaga najbliższa rodzina - dziewczyna, brat oraz rodzice, którzy przybyli z piłkarzem do Europy. Zawodnik zaznacza jednak, że ma wsparcie również ze strony klubu. "Valencia przywitała mnie w niesamowity sposób. Byłem jedynym zawodnikiem, który przybył w zimowym okienku transferowym, i to na pewno pomaga. Nie zmienia to faktu, że klub od początku pobytu daje mi przydatne rady i informacje" - mówi Oliveira.

Szczególnie wdzięczny jest Miguelowi oraz Ricardo Coście, którzy wzięli nowego kolegę pod swoje skrzydła. Pomagają mu w nauczeniu się hiszpańskiego, który nieznacznie różni się od portugalskiego. "Mówią do mnie spokojnie i powoli, w taki sposób, żebym wszystko zrozumiał. Rozumiem niemal wszystko, co się do mnie mówi, gorzej z mówieniem" - opowiada Jonas.

Jedną z głównych przyczyn niepokojów Brazylijczyka była zima, zimniejsza i sroższa niż w Ameryce Południowej. Jonas ostatecznie przekonał się do Hiszpanii, spodobały mu się nawet karnawały, wzorowane na tym najsłynniejszym w Rio. "Wszystko przebiega podobnie jak u mnie w kraju. Macie nawet podobne karnawały. To miejsce jest wspaniałe, uwielbiam zwiedzać stare części miasta, wraz z ich zabytkami" - powiedział piłkarz.

Jonas wydaje się być również szczęśliwy na boisku. Jak podkreśla, w systemie 4-2-3-1 czuje się niezwykle komfortowo, podobnie jak w Gremio. "Grając jako ofensywny pomocnik trener daje mi ogromna swobodę. Zupełnie jak w moim poprzednim klubie. Mając tyle możliwości czuję się najlepiej i wiem, że w taki sposób najlepiej wykorzystam swoje umiejętności". Nowy nabytek Valencii nie omieszkał przy tej okazji pochwalić szkoleniowca. "Nie spędziłem z nim wiele czasu, jednak jestem pod wrażeniem jego postawy i profesjonalizmu. Ciężko pracuje na swoją pozycję. Przed każdym spotkaniem dokładnie analizuje każdego rywala, a najważniejsze szczegóły pokazuje każdemu z nas na oddzielnych nagraniach. Jestem pewien, że trzy lata spędzone w Valencii wyszły na dobre nie tylko jemu, ale i klubowi".

Mówiąc o bolesnej porażce z Schalke i katastrofalnym występie przeciwko Saragossie Brazylijczyk stwierdził, że to "naturalna kolej rzeczy". *Po tak trudnej do przełknięcia porażce normą jest, że zawodnicy do odbudowy swoich morale potrzebują czasu, nieraz bardzo długiego. Wierzę jednak, że podniesiemy się po tej porażce, a trener na pewno nam w tym pomoże". Oliveira stwierdził również, że zdobycie trzeciego miejsca w lidze będzie "niczym zdobycie tytułu". "Barcelona i Real są w tym momencie nieosiągalne. Cały czas walczymy o trzecią pozycję z Villarealem, i nie jest to bój łatwy. Jednak nasza przewaga nad piątym Espanyolem, która wynosi 11 punktów, pokazuje w zupełności naszą klasę".

Przejście do Hiszpanii umożliwiło Jonasowi granie z najlepszymi piłkarzami globu - Leo Messim, Cristiano Ronaldo, Diego Forlanem czy Davidem Villą. "Czuję niezwykłą dumę biegając wśród tak znakomitych zawodników. To jest motywacja również dla mnie" - stwierdził nowy Valencianista.

Ostatnim, największym chyba sukcesem Brazylijczyka było powołanie do kadry, które dostał od trenera Menzesa na towarzyski mecz ze Szkocją, który rozegrany zostanie 27 marca. Pierwszy występ międzynarodowy jest powodem do radości nie tylko dla niego, ale i wszystkich, którzy związani są z Valencią. Wolno rozwijająca się kariera Jonasa może w każdej chwili osiągnąć swój punkt kulminacyjny, co z pewnością pomoże piłkarzowi w rozwoju - jest on bowiem typem człowieka, który szybko się uczy, a każdą daną mu szansę stara się wykorzystać jak najlepiej.

Kategoria: Wywiady | fifa.com skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. el_loko19.03.2011; 15:27
Wydaje się fajnym czlowiekiem, oby go tylko Miguel nie zepsuł ;)