sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Cel - trzecie miejsce

Łukasz Kwiatek, 15.01.2011; 13:13

Llorente i Braulio spotkali się z Emerym

W czwartek rano w Miasteczku Sportowym w Paternie prezydent Manuel Llorente i koordynator sekretariatu technicznego Braulio Vazquez ustalili z trenerem Unaiem Emerym i jego asystentami cel Valencii w sezonie 2010/11 - zajęcie trzeciego miejsce w lidze.

Trzecie miejsce gwarantuje start w fazie grupowej Ligi Mistrzów, z pominięciem niebezpiecznych eliminacji. Dla znajdującej się w opłakanym stanie finansowym Valencii występ w przyszłorocznej edycji Champions League jest sprawą najważniejszą.

Llorente i Braulio przyjęli z rozczarowaniem przegraną rywalizację z Villarrealem w Pucharze Króla, ale wydają się zadowoleni z występów klubu w lidze. Prześcignięcie lokalnych rywali w ligowej tabeli możliwe będzie już w ten weekend, w ostatniej kolejce pierwszej rundy, w przypadku zwycięstwa Valencii nad Deportivo i stracie punktów Villarrealu w meczu z Osasuną. Aktualnie Valencię i Villarreal dzielą dwa punkty.

Sprawozdanie ze stanu zdrowia i wytrzymałości fizycznej zawodników zdawali asystenci Emery'ego - doktor Candel i Julen Masach, trener odpowiedzialny za przygotowanie kondycyjne. Obydwaj zapewniali, że brak meczów w środku tygodnia zaprocentuje lepszymi wynikami w lidze. Zwierzchnicy Emery'ego zainteresowali się również stanem zdrowia dwóch filarów drużyny - Cesara Sancheza i Davida Albeldy.

Podczas zebrania rozmawiano jedynie o teraźniejszości, nie o transferach ani ewentualnym przedłużeniu upływającego w czerwcu kontraktu Emery'ego.

Kategoria: Ogólne | Supedeporte skomentuj Skomentuj (21)

KOMENTARZE

1. Venithil15.01.2011; 13:29
Czyli w dużym skrócie - "Emery odklep to co w zeszłym sezonie i będzie git majonez".

Problem jest taki ze my się tłuczemy jak lwy (punktowo, bo nasi zawodnicy tłuczą się 45 minut meczu a resztę odpoczywają) o 4 miejsce w lidze jak na razie, a nie próbujemy ubezpieczać 3-cie. kto wie, może forma niektórych jeszcze nadejdzie - Mata ją odzyskał, Tino Costa może stać się jeszcze lepszy, a ciągle jeszcze zostają tacy piłkarze jak Banega, Vicente czy Mathieu (który w zeszłym sezonie jakoś potrafił grać przyzwoicie). Nie oszukujmy się - to trzecie miejsce da się zdobyć, ale przeżyjemy o wiele większe męki niż w poprzednim sezonie, żeby je mieć.
2. beny15.01.2011; 13:58
no ale jakis cel musili postawic. zajecie miejsca 1-2 nie jest realne, wygranie lm raczej tez. wiec postawili najwyzszy z mozliwych a raczej z pozostalych. wczesniej bylo jeszcze wyjscie z grupy lm co zrobili.
"odklep to co sezon temu" to akurat bedzie sukces bo na wykonanie tego zadnaia mamy mniejsze "srodki" zwlaszcza kadrowe niz sezon temu.
tak wiec najwiekszy cel to ma calysztab i zarzad na przyszyly sezon skompletowac kadre tak aby aby byly realne szanse na walke o wyzsze cele
3. chiefer15.01.2011; 15:51
chieferMyślę że wszyscy są już zmęczeni i to widać. Zmiana trenera teraz jest ryzykowna, ale to musi się stać po sezonie. Z nowym trenerem, wzmocnieniami i pewnie pozbyciem się paru słabeuszów (Del Horno?), będzie można stawiać nowe cele i wyzwania.

Ja liczę (tzn. marzy mi się) że w VCF pojawi się trener który będzie umiał zagospodarować naszą zdolną młodzież, bo jest ich paru i aż szkoda że nic z nimi nie robimy.
4. ruben12315.01.2011; 17:33
W takim razie wymarzony scenariusz to zajęcię 4 miejsca. Będzie i LM i Emery wyleci. No to za taki scenariusz trzymam kciuki.
5. Kewell15.01.2011; 18:49
KewellJak dla mnie to 3 miejsce Valencii powinno być minimum, tak wiem bujam w obłokach, ale z taką tendencją ro kw rok będzie to samo, jak już napisano odklepywanie.
Ale jeśli 4 miejsce ma spowodować zwolnienie żelownika to jak najbardziej.
Potrzebne już jest po tych kilku latach jakiś powiew świeżości i wyjście ze schematów
6. KilyVCF15.01.2011; 19:19
KilyVCF4 miejsce i euforia po sposobie jego wywalczenia nie dała Sevilli LM .. No ale zwykle kluby pokroju 4 miejsca PD awansują spokojnie po barażu ..
Dla mnie zmiana trenera to żadne ryzyko, Valencia to Valencia, nie staniemy się z dnia na dzień Mallorcą czy Getafe tylko dlatego że jest nowy trener. A może być lepiej..
Przewrażliwieni są ludzie i zarząd po Koemannie i tyle, a takie historie zdarzają się naprawdę rzadko..
7. BartekVCF715.01.2011; 19:24
Zgadzam się ze zdaniem KilyVCF.

Niestety Villareal 3-1.:(
8. KilyVCF15.01.2011; 19:29
KilyVCFW tej kadrze mamy jeszcze rezerwy,
największe w Everze, Chorim, Pablo,Vicente chyba też Soldado, Topalu i Macie, nie wiem jak z Miguelem, czy to czasem nie powolny kres.
Także Tino jeszcze może być większy. Nie liczę Manuela..
9. Qnick198615.01.2011; 19:57
Qnick1986W tym tygodniu jeszcze nie doskoczymy do Villareal bo niestety wygrali 4:2.
Lepsze wieści płyną jednak z Niemiec.
Do końca meczu Schalke pozostało jakieś 20 min a jak do tej pory grają padakę przegrywając 0:1 z HSV będąc przy tym na oko o klasę gorszym i tworząc przez 70 min może jedną sytuację do strzelenia bramki.
10. Vicek15.01.2011; 20:12
Kily

Przypomnieć ci Koemana??? Może nie byliśmy wtedy Mallorcą albo Getafe ale byliśmy takim Levante które ciągle walczy o utrzymanie w lidze. Niestety ale trener to bardzo ważna postać w klubie , są trenerzy zdolni z sukcesami i ogromną wiedzą taktyczną jak Mourinho są też wariaci z przeciętnym talentem ale z dużym potencjałem w zawodzie trenera jak Emery a także są trenerzy którzy ciągle prowadzą konflikt z zawodnikami i doprowadzają klub do ruiny jak Koeman. Takie jest moje zdanie , dobry trener to podstawa do stworzenia silnej drużyny.
11. KilyVCF15.01.2011; 21:52
KilyVCFTylko co z tego.
Koemann był anomalią. Piłkarze grali przeciwko trenerowi, a jak im się zachciało to sobie wygrali CDR ..
Każdy inny Ranieri, Cuper, Rafa czy całe mnóstwo innych szkoleniowców nie dałoby nawet rady zrobić takiego sezonu jak Ronald, trzeba naprawdę dużo złej woli chyba z każdej strony i dużo toksyn w szatni żeby spaść o cały poziom albo dwa.
Oczywiście są lepsi trenerzy i słabsi ale mamy skład jaki mamy (nie wykorzystujemy nawet tego potencjału co jest) i na dłuższą metę nie będziemy grać na dużo wyższym czy niższym poziomie, mówię o regularności w poziomie, żaden trener nie sprawi że będziemy grać jak Barca, nie wejdziemy na ich poziom tak samo jak nie spadniemy na poziom Getafe.
Ja zmiany szkoleniowca się nie boję, bałem się podczas poprzedniego sezonu ale widzę że nie robimy postępów w grze mimo ciągłości trenerskiej która sama w sobie powinna się przekładać na lepszą grę ..

PS. Dobra wiadomość to słaba forma Schalke. Chociaż przegrali akurat przez bramkę RvN strzeloną ręką to grają cienko.
12. Kewell15.01.2011; 22:04
KewellKily, pełna zgoda, w szczególności o pracę Koemana
13. Fuh16.01.2011; 00:45
FuhKily, skoro nie bedziemy lepsi, to po co zmieniac trenera? (:
14. KilyVCF16.01.2011; 01:24
KilyVCFJak mawiał komisarz Ryba:
niewiele lepiej, ale ... ale lepiej ! :)
Spokojnie możemy się grać tak, żeby nie drżeć o awans do LM no i na pewno nie tracić 30 pkt do mistrza ..
Długo wierzyłem, że nawet z Unaiem stać nas na ten krok do przodu, ale teraz myślę że cały czas będziemy się kręcić wokół takiej gry jaką mamy.
15. Fuh16.01.2011; 01:50
FuhOd kilku lat, poza "era rudzielca", gramy podobnie. Liczba zdobytych punktow najlepiej pokazuje, ze gramy na podobnym poziomie, nie wazne kto nas trenowal. Problem jest tylko i wylacznie w tym, ze dwie druzyny sa wyraznie faworyzowane, a ktokolwiek zostalby naszym trenerem tego by niestety nie zmienil. Jesli do Ligi Hiszpanskiej dorzucic by jakas inna druzyne z czolowki innych lig, bylaby na naszym poziomie. Bez pomocy z zewnatrz pewnego poziomu nie da sie przekroczyc, ale to grubsza sprawa...
Ostatnia Dekada:
00/01 - 63 pkt
01/02 - 75pkt (mistrzostwo)
02/03 - 60 pkt
03/04 - 77 pkt (mistrzostwo)
04/05 - 58 pkt
05/06 - 69 pkt
06/07 - 66 pkt
07/08 - 51 pkt
08/09 - 62 pkt
09/10 - 71 pkt! (Unai).
Jak widac, ostatni sezon byl na przestrzeni ostatnich 10 lat w TOP3. (:
16. KilyVCF16.01.2011; 02:07
KilyVCFR&B prawie zawsze były mocne kadrowo, a od 3-4 lat jeszcze zauważam niesamowitą walkę do ostatniego gwizdka (albo co najmniej do chwili ułożenia sobie meczu który nie idzie), FCB oczywiście jako obwoźny cyrk dream-team często nie musi bo robi się 'samo' ale zwłaszcza Real wydarł tyle zwycięstw w meczach które zdawały się być na straty bo grali słabiej/rywale dobrze.. Ta presja na wynik (czyli na miechę) i profesjonalizm to cecha która różni ich od VCF.Podejrzewam że RM z naszą kadrą i tak byłby w tabel przed VCF dysponującą obecnymi graczami Realu :)
Sędziowie to kolejna sprawa, ale kiedyś miarka się skończy, teraz jest parcie na to żeby oba najbardziej popularne kluby szły łeb w łeb najlepiej do końca kolejki wygrywając wszystkie mecze a o tytule niech zadecyduje - przereklamowane - GD; ale w końcu się to ludziom znudzi i w cenie będą 'niespodzianki'- w cudzysłowie bo nie podoba mi się marginalizacja wielkich klubów PD VCF, Sev, Depor, Atleti, prawami tv i sędziowaniem, zabili cały urok tej ligi jaki był kiedyś..
Na każdym kroku podkreśla się różnice między 2 a 3 miejscem, a wystarczy najbliższe przykłady z brzegu przejrzeć, Real z nami, czerwień z kapelusza Albeldy ustawiła wynik, Villarreal stracił decydującego gola na Santiago ze spalonego.. do tego dochodzą mecze z innymi, na niekorzyść 2 pierwszych zespołów sędziowie mylić się nie chcą ..

PS. Po meczu OL-Lorient komentator C+ spytał Gameiro czy uczy się już hiszpańskiego. Odpowiedział, że na razie zostaje w Bretanii.
Nasza oferta 8 baniek została najprawdopodobniej wyśmiana.. Wcale nie żałuję bo napastnika nie potrzebujemy.
17. Kewell16.01.2011; 10:01
KewellFuh
Twoje zestawienia punktowe nie mają najmniejszego sensu. Kiedyś do mistrzostwa wystarczało punktów w okolicy 80. Teraz się to zmieniło i to znacznie. Nieważna jest liczba punktów a starta do lidera.
To co zrobiłeś to celowa manipulacja.
18. Nevan16.01.2011; 13:47
NevanArosot32 - ostrzeżenie 2. - spam
19. los ches16.01.2011; 13:53
los ches3 miejsce jak najbardziej możliwe.
Osobiście uważam,że Villarreal zejdzie trochę z poziomu a my już mieliśmy dół. Ciągnie się tak ponad 10 kolejek ale mimo wszystko idziemy do przodu.
3 miejsce jest dla nas!
Pozdrawiam
20. MaTtaj01016.01.2011; 14:13
No to 4 miejsce, liga mistrzow prawie zapewniona i Emery zwolniony, to mi sie podoba :P
21. Fuh16.01.2011; 14:22
FuhKewell, ale Kily Ci dokladnie opisal dlaczego tak jest. Przyklad Albeldy z Realem, czy Topala z Sevilla pokazuje, ze z tymi mocniejszymi mamy poprostu "pecha". Zawsze wszystkie sporne sytucja sa gwizdane na korzysc dwoch klubow, dopoki sie to nie zmieni i sedziowie nie beda tak samo traktowac kataloncow i np. Levente, dopoty walka z ta dwojka bedzie niestety poza zasiegiem.