sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Maduro: "Jesteśmy na dobrej drodze"

Arkadiusz Bryzik, 12.01.2011; 18:37

Holender o sprawach bieżących

Hedwiges Maduro stwierdził, że okres, jaki obecnie przeżywa w Valencii, jest jego najlepszym od czasu przybycia na Estadio Mestalla. Zdaniem Holendra gra na naturalnej pozycji pomaga mu w zachowaniu dobrej dyspozycji.

"To mój najlepszy okres od czasu przybycia do Walencji. Gram dużo na mojej naturalnej pozycji, więc ciągle jestem w dobrej dyspozycji. Nie żałuję, że w zeszłym sezonie grałem w obronie, bo wiem jaka była sytuacja".

Holender wypowiedział się również na temat gry zespołu. Zdaniem Maduro, drużyna jest na dobrej drodze do osiągnięcia celu na ten sezon, jakim jest awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.

"Cieszymy się, że tracimy zaledwie dwa punkty do trzeciego Villarreal. Oni grają w pucharze, to może być wielka korzyść dla nas".

Na koniec Hedwiges pokusił się o ambitne stwierdzenie. Zdaniem Holendra "Valencia to wielki klub, zawsze walczący o mistrzostwo. Moim celem jest walka o tytuł z Valencią".

Kategoria: Ogólne | Superdeporte skomentuj Skomentuj (9)

KOMENTARZE

1. Marcel12.01.2011; 19:01
MarcelWywalczyl ostatnio karnego i juz mu sie na zarty zebralo :D Jestem wielkim sympatykiem Valencii ale o mistrzostwo to my w ostatnich latach nie walczymy ;)
2. Venithil12.01.2011; 20:57
Hedwiges w pomocy może grać z prostego powodu - odsunięcia Fernandesa najpierw od drużyny, a potem wypożyczenia go... Tym niemniej dobrze, że sprawdza się w pomocy. W obronie i tak bywają dziury, chociaż Stankievicius jakby ostatnio na dopingu :P

Co do samego Holendra to stabilny występ w poprzednim meczu i osławiony drybling z Villarrealem dobrze mu wróżą :P
3. Qnick198612.01.2011; 21:58
Qnick1986Alexis bohaterem Sevilli:d
88 min i gol blondasa na 3:3.
Ogólnie cyrkowy mecz. Szkoda wyniku bo teraz Villareal musi wygrać a wolałem by oni awansowali i męczyli się dalej na 3 frontach. Choć w sumie Sevilla wraca do formy i może być niebezpieczna. Niech się wybiją między sobą. Grad kontuzji mile widziany.

Co do Maduro przez wzgląd na jego wiek ciągle w niego wierzyłem i czekałem tylko, aż "zaskoczy". To wciąż perspektywiczny gracz, który pod okiem Albeldy może się jeszcze wychować i w przyszłości trzymać nasz środek pola. Ciekawy jestem Holendra. Szczerze to już bardziej wierzę w to, że z Maduro będzie super DM niż w to, że Banega powtórzy jeszcze kiedyś taki sezon jak poprzedni.
4. Venithil12.01.2011; 22:19
Alexis to super stoper. Wiedzieliśmy to wszyscy i wszyscy żałujemy jego odejścia. To crack większy niż Navarro i Dealbert razem wzięci.


Sądzę, że ktoś z pary Maduro-Topal będzie w stanie prędzej czy później zastąpić Albeldę i dobrze, że mamy ich obu. Cieszy fakt, że Holender nareszcie na coś się przydaje - najpierw był solidnym punktem obrony na początku sezonu a teraz rozgrywa niezłe mecze na swojej nominalnej pozycji.

Co do Banegi to wierzę w niego mniej niż kiedyś, ale mam słabość do graczy argentyńskich i numerku 21 (vide nieodżałowany Pablo Aimar). Jednak już widać, że ma syndrom Maty. Sądzę, że przed połową następnego sezonu może się nie zdążyć podnieść.

Pech chce, że straciliśmy jedynego człowieka z prawdziwym talentem do rozgrywania po odejściu Silvy na rzecz właśnie owego głupiego syndromu Maty. Jak na ironię sam Mata odzyskuje formę, co widzą chyba wszyscy.
5. chiefer13.01.2011; 13:40
chieferMaduro pamiętam jeszcze z młodego ambitnego Ajaxu z przed paru lat. Tam sprawiał wrażenie że będzie w przyszłości dobrym środkowym europejskiej klasy. Niestety w Valencii trochę się jego forma obniżyła, konkurencja akurat mu nie posłużyła. Tym bardziej cieszy że teraz wraca do formy i częściej gra na swojej pozycji. Widać że to taki zawodnik który rozwinął by skrzydła przy klasowym partnerze, więc gra z Albeldą by mu tylko wyszła na dobre. Czuję jednak że Maduro będzie wciąż tylko zmiennikiem Costy, Albeldy lub Benegi.
6. Sopel13.01.2011; 17:22
A Malaga skompletowała sobie właśnie całkiem fajną parę stoperów i ciekawą jak przeciętniaka z ligi hiszpańskiej. Najpierw Demichelis, teraz Milito... Szkoda, że nasi działacze tak nie myślą bo jeden z panów jest na pewno lepszym stoperem niż chociażby Dealbert. Milito mogliśmy śmiało wypożyczyć do końca sezonu.
7. pedro914.01.2011; 11:42
Maduro zaczyna się odnajdywać jako piłkarz i prywatnie - ma fajną narzeczoną, czuje się szczęśliwy w Walencji i to widać na boisku. Nabrał pewności siebie i wiarę w swoje możliwości. Banega podąża w odwrotnym kierunku - jego życie osobiste jest pogmatwane, zagubił się też pod względem sportowym. Zamiast liczyć na jego ewentualną metamorfozą (nie wiadomo też na jak długo), lepiej sprzedać Banegę i sprowadzić rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia. Ostatnio chodzi mi po głowie J.Marquez z Espanyolu. W przypadku opcji bardziej ofensywnej Parejo lub Granero - niestety ten ostatni byłby pewnie za drogi, a poza tym wydaje się być realowskim ortodoksem.
Maduro jest DM-em, więc nie może być zmiennikiem Banegi czy Tino.
8. pedro914.01.2011; 15:36
Czy będzie coś o Albeldzie (artroskopia kolana) i naradzie zwołanej przez Llorente?
9. arosot3216.01.2011; 12:02
http://www.starswin.jun.pl/ pewne mecze na dzis dodane!zapraszam!