sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Mata po meczu z Rangersami

Lolek, 21.10.2010; 11:33

Remis niezłym osiągnięciem?

Na pomeczowej konferencji prasowej skrzydłowy Valencii wypowiedział się o meczu Valencii z Rangersami, rozgrywanemu w ramach tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Według niego bramkowy remis jest dobrym wynikiem, który pozwala z optymizmem patrzeć na kolejne spotkania.

Młody Hiszpan jest przekonany, że w takich spotkaniach niezbędna jest cierpliwość. Zaznaczył też, że Rangersi zagrali wręcz ultradefensywnie, co z pewnością miało odzwierciedlenie nie tylko w wyniku, ale i przebiegu spotkania. Początkowo mieliśmy przewagę, jednak w pewnym momencie to Rangersi zaczęli coraz śmielej atakować. W drugiej połowie znacznie polepszyliśmy grę, ale gospodarze świetnie się bronili. Ogólnie jesteśmy zadowoleni.

Zapytany o prawdopodobny przebieg rewanżu, Mata nie spodziewa się cudów. Zagrają w taki sam sposób, nastawieni na kontry. Musimy uzbroić się w cierpliwość i atakować, dopóki nie zdobędziemy gola. Postaramy się jak najdłużej utrzymać przy piłce i grać tak, jak wczoraj w drugiej połowie. Pomocnik jest jednak pewien, że będzie znacznie ciężej. Teraz grali u siebie, następny mecz będzie na Mestalla. Przez to zawodnicy Rangersów na pewno będą grać bardziej zachowawczo i ostrożniej. Damy jednak z siebie wszystko, aby ten mecz wygrać.

Mata wierzy, że Valencia jest w stanie awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Według niego, wystarczy wygrać mecze z Rangersami oraz Bursasporem i droga do kolejnej fazy rozgrywek będzie otwarta.

Kategoria: Wywiady | Superdeporte skomentuj Skomentuj (15)

KOMENTARZE

1. ruben12321.10.2010; 12:10
Czyli po tej wypowiedzi wszystko wiadomo - to nie umiejetnosci pilkarzy stanowią problem ale ich nastawienie i minimalizm.

Czyli graja sobie i dobrze zarabiają a trener ich chwali nawet po przegranych meczach lub takich gdzie grali bardzo slabo przez co samym wydaje im sie ze grali dobrze a takie fuksiarskie remisy z Rangersami sa dobrym znakiem.

Oj , oj sory juz myslalem ze Emery moze wreszcie cos zmienil ale sie myliłem. To są ci sami nieudacznicy z mentalnością przegranych co zawsze. Sorki ale straciłem wiare w tą drużynę - nie Valencię tylko Valencię Emerego.

Jestem za zatrudnieniem trenera z jajami który wprowadziłby rządy "silnej reki" w tym klubie.Bo tylko tak ta druzyna sie poprawi.
2. kwmscmusic21.10.2010; 12:33
kwmscmusicNo to skoro straciłeś wiarę po jednym meczu to szczerze gratuluje . Weź pod uwagę że to konferencja prasowa. W profesjonalnej drużynie nie ma miejsca na wypowiedzi typu " Kur. zagraliśmy chu.. . " itp. Pamiętasz pewnie Ronalda Koemana ... to był Twoim zdaniem trener z "jajami" . Przecież to on rządził w 100% . Piłkarze nie lubili z nim pracować. Paru piłkarzy oddalił ze składu bo chciał prowadzić zespół twardą ręką. Przypominać Ci co było dalej ?
Podsumowując mam nadzieję że jeszcze minie pare lat zanim doczekasz sie zmiany trenera. Pozdrawiam
3. Vanisz21.10.2010; 12:45
VaniszZadowoleni to muszą być, mogli dostać ładnie po jajkach a wywieźli punkt. Koeman to nie był trener z jajami, ale z przepalonym mózgiem. Gdzie takiego typa porównywać do Mourinho, Fergusona czy nawet Van Gaala. To nie wina Emeryego, tylko samych zawodników, którzy nie wiedzą co znaczy słowo konsekwencja. Widać to było z MU, z Barcą czy nawet Atletico, gdzie nie potrafili wbić tej bramki więcej. Wczorajszy mecz pozostawię bez komentarza, bo to była kompletna porażka, mi by było wstyd za takie zawody, ale widocznie nasze piłkarzyny mają inną mentalność i niestety nie da się im przemówić do rozumu.
4. pedro921.10.2010; 14:33
Jechali po zwycięstwo, a teraz są zadowoleni z cudem wywalczonego remisu, dzięki samobójczej bramce Edu.
I to ma być mentalność zwycięzców...
Trudno zarzucać Rangersom, że zagrali ultradefensywnie. A co, mieli rzucić się do przodu, zlekceważyć obronę i jeszcze kłaniać się piłkarzom VCF i zapraszać do strzelania bramek?
Mimo takiej taktyki stworzyli dużo więcej klarownych sytuacji i gwoli sprawiedliwości powinni ten mecz spokojnie wygrać.
Mata chyba stracił motywację, bo w dalszym ciągu gra za marne pieniądze, a wbrew zapowiedziom nowego kontraktu wciąż nie ma. I bardzo prawdopodobne, że nie będzie.
5. idol21.10.2010; 14:44
idolZarząd kategorycznie powinien przerwać z Matą wszystkie rozmowy w sprawie nowego kontraktu i sprzedać go w najbliższym okienku za około 20m euro. Ten człowiek swoją postawą na boisku pokazuje innym kolegom, że wcale nie trzeba się starać aby dostać lepszy kontrakt i pieniądze.
6. El_Duderino21.10.2010; 14:54
El_DuderinoOklepane frazesy, każdy piłkarz zna takie, chyba ich tego uczą ich menadżerowie.
Mata miał być liderem a jest pipką bez ambicji.
Teraz jemu się będzie od kibiców obrywać, miał nas ciągnąć do przodu a tymczasem nie chce odpowiedzialności. "marne pieniądze" to ok 0,8 mln € na rok, więc wcale nie takie marne, jak mu zależy przede wszystkim na kasie to można go sprzedać.15 mln € to dobra cena, 20 mln to przy jego formie marzenie...
7. Kewell21.10.2010; 14:58
KewellWiecie nie oglądałem meczu wolałem oglądnać sobie Inter ale jak zobaczyłem na skrót w Polsacie(tak wiem to nie pełna ocena) to Boże Święty! Można mówić że Edu faulował ale jeśli tylko Rangersi mieli lepsze celowniki to to powinna być totalna rozwałka VCF. Jestem tylko ciekaw czy to środek pomocy czy obrony najbardziej dał d...
8. ruben12321.10.2010; 15:11
Dziwni mnie że niektórzy kibice tutaj ani troche nie rozumieja naszego krytycznego spojrzenia na to co sie dzieje ...

I "naszego" mam na mysli mojego , pedro9, elduderino i co najmniej kilku innych.

To nie dlatego że jestesmy slabymi kibicami, czy uwzieliśmy sie na mieszanie naszych pilkarzy z błotem.

To dlatego że widzimy że ta druzyna sklada sie z naprawde dobrych pilkarzy i ma potencjał a jedyne co trzyma tą Valencię z dala od chwały to mentalność. Jaka mentalność to jest juz pisaliśmy.

I niestety tą mentalność ma i trener i pilkarze ktorzy stwarzają sobie miłą otoczke z dala od problemów i odpowiedzialnosci za porazki wzajemnie sie chwalac i motywując.

Możemy wygrywać z kazdym?Mozemy! Potrzeba tylko trenera ktory poustawia te nasze pilkarzyny jak trzeba. A Emery dostaje w dupe od kazdego silniejszego lub srednio silnego rywala i mówi ze wszystko jest super.I pilkarze się cieszą i wszystko jak sielanka.
9. Algir21.10.2010; 15:30
Przed meczem większość liczyła na zwycięstwo (i bardzo dobrze), natomiast przebieg meczu zweryfikował to boleśnie.

Po takim słabiutkim spotkaniu Mata można z czystym sumieniem powiedzieć: "Ogólnie jesteśmy zadowoleni". Bo taki remis, po słabej grze (w dodatku na wyjeździe (w LM)) i w takich warunkach, można traktować jako sukces.
10. Vicente.Rodriguez21.10.2010; 16:04
Vicente.RodriguezTa sielanko to rozpoczęła się już pod koniec kadencji Floresa. Pamietam, że taka ekipa : Albelda, Canizares, Marchena, Joaquin i kilku innych czuli się jak u dobrej babci pod kominkiem. Uwielbiam tych piłkarzy, ale wtedy już wsytawiany był czesto ten sam skłąd i gramy. Na treningach sielnaka, wyjscia na spotkania, teraz sobie popływali na żagłówkach. Nie mówie, że to zle, ale to mi wygląda jak taka dobra zgrana klasa, dużo smiechu i zabawy, podstawa to optymizm i gramy. Jak wychodzi to super( np zeszły sezon i 3 miejsce, bylismy tak usatysfakcjonowani, a własciwie to 3 miejsce powinno być celem, ale nie ze strata 30 pkt do lidera przy takim składzie(Villa, Silva, Mata, Pablo, Vicente, Joaquin, Albelda, Marchena) same znane nazwiska. Taka Sevilla nie dysponuje takim skłądem, już nie mówiąc o Villarrealu, jedynie Atletico miało Forlana, Aguero, Jurado, Simao, Reyesa.
Teraz jest troche inaczej, dobrze, ze jest miła atmosfera ale mysle, że już aż za bardzo. Przez półtora miesiąca wszyscy patrzyli chyba w tabele i zacierali ręce z pozycji lidera.

Sielanka może być, ale żeby to dawało jakieś efekty.
Ja i tak na sezon jakoś nie narzekam, nie myślałem nawet o takim starcie, jedynie MU mnie wkurzył na Mestalla
Ja mimo wszystko wierze w zespół, nie skreślajmy jeszcze wszystkiego po przegranej z Barcą i remisie na trudnym terenie z Rangers. Aczkolwiem mam dużo pretensji do postawy i mentalnosci.
My zawsze mówimy, mamy potencjał, mozemy wygrac prawie z każdym, jednak ciężko mi sobie przypomnieć jakies spektakularne zwycięstwa nad lepszymi rywalami. Chyba tylko jak pykneliśmy Villarreal 4-1.

11. LSW21.10.2010; 16:05
LSWMoim zdaniem Emery powinien przestać bawić się z 4-5-1 i żałośnie słabym Dominguezem, którego niewiadomo po co kupiono oraz Matą, który grając z zadaniami Silvy nie sprawdza się. Mata niech wróci na skrzydło i gra swoje, a w przodzie powinien grać Soldado i Aduriz. Moglibyśmy wtedy grać ładnie i przekrojowo (po ziemi i górnymi piłkami na Aduriza).

Wystawianie Banegi na mediapunta to też pomyłka. Mamy dobrych środkowych pomocników i trzeba to wykorzystać. Teraz ich możliwości ofensywne są trochę ograniczone przez to, że w przodzie oddają piłkę do Maty lub Domingueza, na których spoczywa odpowiedzialność za kreowanie akcji i rozporządzania piłką w ofensywie.

Mentalności zwycięzców nie da się wpoić. Trzeba wygrywać i pewność siebie sama przyjdzie. Emery jest diabelsko ostrożny i on nie pobudzi drużyny do ataku. Na boisku i w szatni trzeba liczyć na doświadczonych i pewnych siebie piłkarzy. Cesar może pokrzyczeć na obrońców, Albelde słuchają wszyscy (to jest kozak, nikogo sie boi i może grać przeciw najlepszym piłkarzom bez problemów). I to koniec. Jak był Marchena to potrafił pokazać innym, że na boisku trzeba mieć cojones. Baraja też umiał pokierować drużyną. Nawet jak siedział na ławce to jego obecność w drużynie była przydatna. Mógł w przerwie meczu powiedzieć pare cierpkich słów kolegom.

Tak to wygląda jak się pozbywa najstarszych piłkarzy w klubie dla kilku euro oszczędności. Mamy grupę utalentowanych piłkarzy, których łatwo na boisku przestraszyć. Może tylko jeszcze Fernandes jest bez kompleksów, bo potrafi grać bez strachu do rywala: ogrywa i odbiera piłkę nawet najlepszym. Ale dwóch, trzech takich piłkarzy na 21 to za mało.
12. Vicente.Rodriguez21.10.2010; 16:42
Vicente.RodriguezLSW--- tu się zgadzam, u nas są gwaizdeczki a nie ma piłkarzy twardych. Kiedyś była ekipa taka jak Ayala, Marchena, Albelda, Baraja i wspaniałe gwaiazdy jak Vicente czy Aimar.
Wielu myśli że wyrzucenie "dziadków" to same plusy, a właśnie nie. Dlaczego Scholes czy Giggs garaja w MU? Scholes gra wrecz tragicznie. Bo oni mają doświadczenie, ich wszyscy słuchają. A u nas został Cesar i Albelda
13. Gajos21.10.2010; 18:07
GajosRacja Ruben potrzebujemy trenera sukcesu, a nie trenera który zadowoli się remisem czy przegraną z mocnym rywalem po dobrej 1 połowie.
14. pedro921.10.2010; 19:26
Ja bym nie najeżdżał specjalnie na Emerego. Przecież nie wyjdzie na boisko i nie będzie ganiał za piłką. Systemy też same nie grają. Za nimi stoją piłkarze i jeśli grają słabo, to nic nie da się zrobić poza odstawieniem ich na ławę. Valencia bez Joaquina, Banegi, Maty w wysokiej formie traci wiele na wartości. Nie ma po prostu jakości, bo Chori się nie sprawdza, a Tino znowu zawiódł. Niby szeroka kadra, a jednak tylko na niektórych można w pełni polegać.
15. El_Duderino21.10.2010; 22:46
El_DuderinoMata gra u nas czwarty sezon i jak na razie "Mata bez formy" można częściej powiedzieć jak "Mata w najwyższej formie".