Manolo o stadionie

Prezydent Valencii uważa, że budowa nowego stadionu dla klubu jest koniecznością. Zwrócił jednak uwagę, iż początkowe podejście do projektu było o tyle spektakularne, co zbyt ambitne i odbiegało od możliwości klubu

Budowa nowego stadionu była potrzebna. Musieliśmy znaleźć rozwiązanie dla przestarzałego Mestalla i zbudować stadion większy niż na 50 tys. miejsc, ażeby organizować wielkie spektakle. - powiedział Llorente.

Prezydent odniósł się do kosztów jakie niesie za sobą te przedsięwzięcie. - Myślę, że nie zaniedbując potrzeb i możliwości miasta, należało zdecydować się na projekt spektakularny, ale trochę tańszy - powiedział.

Llorente podał przykład stadionów Atletico Madryt i Athletiku, które planują zamknąć projekt w 200M €, w porównaniu z 350M € w przypadku Valencii. Ponadto podkreślił, iż błędną była decyzja o samofinansowaniu i uleganiu wpływom władz publicznych w innych kwestiach technicznych, jak np. lokalizacja.

Mówił dalej: - Na teraz naszym głównym zadaniem jest stałe zmniejszanie zadłużenia, co wyklucza wznowienie prac w najbliższym czasie. Nie sądzę, iż sukces iberyjskiej kandydatury do zorganizowania MŚ 2018 mógłby przyśpieszyć kontynuacje projektu, ale wierzę, że to stadion będzie wspierał kandydaturę, a nie odwrotnie - zakończył.

Prace nad nowym Mestalla rozpoczęto w sierpniu 2007 r. Niestety, ze względu na ogromne problemy finansowe, budowę stadionu zawieszono na początku 2009 w oczekiwaniu na lepszy okres. Do tej pory projekt pochłonął 150M €.

Tweetnij