Pełne współdziałanie Valencii z Levante

Na ciekawy pomysł wpadły zarządy obu klubów z Walencji. Chodzi o współpracę, w ramach której piłkarze z bardziej znanego klubu zostaną wypożyczeni lub sprzedani do tego mniej znanego. Tym samym Valencia będzie miała okazję pozbyć się niepotrzebnego balastu, jakim są niechciani w zespole zawodnicy.

Quico Catalan oraz Manuel Llorente rozmawiali dzisiaj o możliwości takiej decyzji. Wiadomo, że Levante jest bardzo zainteresowane nawiązaniem bliższych więzi z Valencią. Klub ten ma ogromne aspiracje jeśli chodzi o kolejny sezon, gdyż będzie musiał walczyć o utrzymanie w lidze BBVA, do której ma niemal zapewniony awans (Levante zajmuje pierwsze miejsce w tabeli po 38 meczach; do końca sezonu zostały cztery kolejki, i realnie zagrozić jemu może tylko 5 ekip - przyp. red.). Już niemal wiadomo, że barwy sąsiada zza miedzy reprezentować będzie Guaita. Powracający z wypożyczenia bramkarz miałby nabrać kolejnych doświadczeń w beniaminku ligi, co bardzo podoba się Manuelowi Llorente.

Po odejściu Villi, Míchela i Zigicia w kadrze Valencii pozostało 36 zawodników. Oznacza to, że w najbliższych trzech miesiącach klub będzie musiał pozbyć się około 14 graczy. To, co wcześniej wydawałoby się niemożliwe, teraz powoli staje się realne: Levante jest gotowe przyjąć większość z niechcianych w Valencii piłkarzy, aby tym samym umocnić swoją kadrę. Przyszły rywal klubu z Mestalla wierzy, że część z nich zgodzi się na uszczuplenie gaży w zamian za regularną grę w pierwszej lidze. Tym samym Levante pozyskałoby dobrych graczy za minimalną cenę.

Nie znaczy to, że do aktualnego lidera Segunda Division trafią piłkarze z Juvenilu A. Llorente kategorycznie odmówił takiej możliwości, chyba że będzie to wypożyczenie. Do ich rozwoju ma przyczynić się także specjalny program, zaplanowany przez sztab szkoleniowy Valencii (polegał on będzie na trenowaniu z pierwszym zespołem i grach, podsumowujących tygodniowe sesje treningowe). Lista piłkarzy możliwych do pozyskania przez Levante ma niedługo trafić na biurko Quico Catalana. Na jej podstawie prezydent klubu miałby podjąć decyzję, która umożliwi szybkie załatwienie transferów w kilku krokach, bez przedłużania negocjacji.

Tweetnij