sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

A Villa i tak jest najlepszy...

Ulesław, 22.03.2010; 19:08

Valencia CF 2:0 Almería

Pewne zwycięstwo w niezłym stylu – takiego luksusu kibice Valencii dawno nie zaznali. Nikt nie doznał paskudnej kontuzji, nikt nie sprowokował rzutu karnego, a mecz udało się ukończyć w jedenastu chłopa. To jednorazowa ekstrawagancja, czy może oznaka kresu wszystkich problemów?

Najlepszą obroną jest atak, więc Villa i spółka od razu ostro zabrali się do roboty, a najlepszym obrońcą jest pomocnik, który niespodziewanie okazał się przydatnym elementem kadry. Eksperymentalna linia defensywy z Miguelem, Dealbertem, Fernandesem i Lillo funkcjonowała, ku zaskoczeniu nie tylko Almerii – mimo starań, nic gościom nie wychodziło – ale i Nietoperzy – chyba nawet Emery nie wierzył w to co widzi.

Pamiętającym ostatnie popisy Valencii, mecz musiał wydawać się dość dziwny. Owszem, było seryjne marnowanie dobrych okazji, minimalne pudła i parady bramkarza rywali (w zmuszaniu do gimnastyki Alvesa gustował David Silva, w ostrzeliwaniu pobliskich Estadio Mestalla budynków – Ruben Baraja), ale piłka posłusznie krążyła od nogi do nogi, obrońcy rzadko spóźniali pułapki ofsajdowe, a nawet sędziowie nie mylili się jakoś upiornie. No, nie licząc rzekomego faulu Villi, po kuriozalnie łatwym wyswobodzeniu się z łapczywych objęć dwóch defensorów, którzy nazbyt dosłownie zrozumieli nakaz trenera o przykryciu El Guaje.

Wyróżnienia indywidualne? Manuel Fernandes w roli stopera. Las Provincias przypomina, że niejeden środkowy obrońca zaczynał od gry w pomocy – jak Raul Albiol albo Franz Beckenbauer – a Gauden Villas z Superdeporte byłby gotów na stałe zainstalować Fernandesa w defensywie, bo w przeciwieństwie do reszty naszych stoperów, potrafi wyprowadzić piłkę inaczej, niż tylko mocnym a zdecydowanym wykopem na aut.

Wracający po piłki, szarżujący na skrzydłach i w środku boiska, siejący ogólny popłoch, panikę i przerażenie, musiał David Villa przyprawić wczoraj o ból zębów Juana Laportę i Florentino Pereza – dumni prezesi największych klubów muszą niewyobrażalnie cierpieć, patrząc na Ibrahimovicia i Benzemę przez pryzmat Davida Villi, niedoszłego transferu Realu i Barcelony. Choć Villa nie trafił bramki, wdzięcznie i ambitnie odgrywał podwójną rolę huraganu i anioła zniszczenia, jednym dotknięciem pięty w środku boiska tworząc sytuację bramkową dla swoich kolegów, czy serwując im rabbony najwyższego sortu.

Miał swój dzień również i David Silva. Pokonanie bramkarza Almerii nawet na stojąco nie jest sprawą błahą, a El Mago dokonał tej sztuki leżąc na plecach. Bez wątpienia, zostałby Silva piłkarzem roku w lidze piłki plażowej, nawet gdyby ani na moment nie podniósł się z hamaka, rozpiętego w cieniu rozłożystych palm. Zabójczym obrotem, jakim powinien zyskać pięć milionów głosów widzów Gwiazd tańczących na lodzie, wymanewrował siedzących na nim defensorów i tak wyłożył piłkę Macie, że ten nawet choćby bardzo chciał, nie mógł nie trafić. Na szczęście – nie zechciał próbować.

Mniej widoczny Ever Banega z bólem serca zajął się bronieniem, z rzadka tylko uruchamiał skrzydła lub posyłał prostopadłe piłki. Pablo od czasu do czasu próbował chytrze strzelać, ale po przerwie przygasł zupełnie, by ożywić się na moment po wejściu na murawę Joaquina. A Ximo, jak to Ximo, swobodnie poruszał się nawet w zagęszczonych przestrzeniach stadionu. Wreszcie Cesar, choć niezbyt natrętnie zmuszany do interwencji, nie zostawił cienia wątpliwości – gdyby był nieco młodszy, Casillas mógłby zasięgać rady Jurka Dudka o najwygodniejszą pozycję na reprezentacyjną ławkę.

Ryzyko chaotycznej kopaniny i dwóch worków bramek było spore, ale Valencia całkowicie skontrolowała spotkanie. Brawa dla Emery'ego – pomimo kontuzji, zawieszeń i starganych nerwów ostatnimi wynikami, złożył zespół, zdolny przez 90 minut poddawać Almerię surowej eksterminacji. Maladze i Saragossie również nie można odpuścić.

Skrót spotkania: VCF Video

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (29)

KOMENTARZE

1. ruben12322.03.2010; 19:45
Wczoraj zagralismy jeden z lepszych spotakan w ostatnich kilku kolejkach!
Wreszcie pilka chodzila jak nalezy w formacji ofensywnej i nie bylo tylu niedokladnych podan tylko pilka zagrywana co do milimetra.

Niestety - problem glowny pozostal i niestety przykro mi sie patrzy na to jak w 200% sytuacjach nasi pudluja na pusta bramke. Tak jest w tym sezonie ze mecze ktore nam wychodza sa bardzo stresujace gdyz nie potrafimy wykorzystywac co sami nie bez wysilku wypracowalismy.
Co do oceny formacji:

Defensywa - nie mam zadnych watpliwosci ze pilkarzem sezonu w VCF jest Cesar! Koles jest zdecydowanie najlepiej broniacym bramkarzem w La Liga w tym sezonie wyprzedajac znacznie Casillasa czy Valdesa. Lillo zagral poprawnie aczkolwiek nie podobala mi sie zmiana Alby gdyz Alba byl niemilosiernie ogrywany przez Piattiego.Dealbert i Miguel dobre spotkania natomiast Fernandes mnie ogromnie zaskoczyl - byl pewnym punktem defensywy plus potrafil rozprowadzic pilke.Super mecz Manu.

Srodek pola - Banega kolejny znakomity mecz.Duze brawa za walecznosc i odbieranie pilek rywalowi. Baraja lepiej niz zwykle ale to w dalszym ciagu zenujacy poziom! I jak mozna nie trafic z 2 metrow na pusta bramke? Cieszy to ze wreszcie do dyspozycji wracaja Silva , Mata i Pablo. Zmiana Joaquina to porazka - koles gral slabiutko i nie widac jakby mu juz zalezalo na grze dla VCF. Sprzedac Ximo!
Villa - to zawsze bedzie najjasniejszy punkt zespolu i nie wyobrazam sobie zespolu bez niego.

Dobrze ze Sevilla traci punkty choc martwi ta niesamowita forma domowa Mallorki. Z drugiej strony my nie mamy zbyt latwego kalendarza do konca sezonu wiec te punkty teraz sa niesamowicie istotne. Jak mowilem - nie wierze ze przejdziemy Atletico bez Evera i Albeldy ale w lidze mamy szanse zeby wywalczyc prawo gry w LM.
2. El_Duderino22.03.2010; 19:47
El_DuderinoDrobna sugestia i offtopic .
piłka reprezentująca gol i asystę wyglądają praktycznie tak samo. Trochę mylące to jest:D
3. Ulesław22.03.2010; 19:54
UlesławEl_Duderino

Ee, z daleka widać co czarne, a co niebieskie ;)

Nic lepszego nie wymyślę, ale gdyby ktoś miał dobrą gotową, graficzną propozycję, to może mi podesłać ;)
4. wk22.03.2010; 20:00
wkUle, może czerwony byłby bardziej wyróżniający się.
5. Ulesław22.03.2010; 20:03
UlesławCzerwony przecież trzymamy dla Albiola, jeśli Real nam go odda - trzeba będzie jakoś jego samobóje oznaczać ;)
6. wk22.03.2010; 20:05
wkAj, mój błąd, niezauważyłem ;>
7. Brozinho22.03.2010; 20:10
Kiedy jakis obszerny skrót meczu na vcf video ?
8. velk22.03.2010; 20:59
Brozinho: proszę...

http://video.publico.es/videos/0/60652/3/recent


lepszego chyba nie znalazłem narazie.
9. davidvilla22.03.2010; 22:22
@ruben123

Po każdym meczu dopada Cię zawsze jakieś zdumiewające olśnienie prowadzące do drastycznych wniosków. Najpierw mówisz: o, ten już jest skończony, sprzedałbym go natychmiast, a za dwa miesiące wychwalasz go pod niebiosa bądź na odwrót.

Z niecierpliwością czekam, o czym OSTATECZNIE przekona Cię mecz z Malagą ; )
10. ruben12322.03.2010; 23:59
davidvilla - czytanie ze zrozumieniem sie klania ... Ja pisalem moj komentarz wylacznie do wczorajszego meczu.

Zdanie mam ciagle to samo i powtarzam je od wielu miesiecy - potrzebna jest czystka w zespole na wielu pozycjach - glownie defensywie i srodku pomocy. To glowie ze wzgledu na bardzo slabe rezerwy w VCF oraz brak zbalansowanego skladu.
Pierwszy sklad mamy dobry ale biorac pod uwage ciagla plage kontuzji co sezon , nie mamy szans pelnym skladem zagrac wiecej niz kilka meczow w sezonie.
Takze odejsc musza po sezonie: Zigic(mimo iz go lubie ale go nie wykorzystujemy),Joaquin,Baraja,Maduro,Fernandes,Michel,Moya,Alexis,Vicente.
11. Algir23.03.2010; 07:49
Ule, dodaj jeszcze strzałeczki kierunkowe. Po paru browarach, przy opadających powiekach, kuleczki zaczną się poruszać jak... przepraszam:).
12. LSW23.03.2010; 12:07
LSW@ruben123

Może zamiast sprzedać dobrego Zigica, bo go nie wykorzystujemy, to warto sprzedać trenera i wziąć takiego co będzie wiedział jak ustawiać drużynę? ;)

Co do reszty zawodników, którzy mają odejść, to dziwię się.
Joaquin? i co? chcesz zostać z Pablo? hahaha
Baraja, Maduro - rozumiem, że Baraja choć wciąż dobry to nie dość dobry, a Maduro gra w obronie i nie ma jak wykazać się na pozycji DM i złapać dobrą formę regularną grą na swojej pozycji. Ale co dalej? Pozbycie się doświadczonego pomocnika, jednego z liderów drużyny i co w zamian? Kto?
To samo z Maduro? Kto równie doświadczony i bardziej zdolny miałby przyjść i pełnić rolę "zapchajdziury"? Który młody piłkarz na to pójdzie?

Fernandes - a może warto dać mu grać? W końcu potrafi to robić. Pozbyć się go za grosze i machnąć ręką na kilkanaście milionów wydane na niego?

Michel - a co przeszkadza ci piłkarz rezerw?

Vicente - z nim to oddawna powinni pójść na taki układ, że umowę rozwiązujemy, ale pozwalamy korzystać z lekarzy, boisk itp, a jak kiedyś jeszcze Vicente będzie w stanie grać, to przyjdzie do nas a nie do innej drużyny. W końcu za tyle lat płacenia za siedzenie na trybunach jest nam coś winien.

Moya - tu też nie ma co przesadzać. Cesar może jeszcze rok pogra, może nie. Wróci Renan i powiedzmy, że będzie kandydatem nr 1 do bramki (jak Cesar skończy grać, to Renan wskoczy na jego miejsce). Ale dobry rezerwowy też się przyda. Poza tym chyba nikt nie zwróci nam kasy wydanej na Moye.

Alexis - tak, z nim możemy się pożegnać, tylko wcześniej trzeba załatwić drugiego lewego obrońcę, żeby nie musieć potem Bruno przestawiać z prawej na lewą co mecz.
13. Barsa23.03.2010; 23:25
BarsaNie wiem jak Perez, ale ja na miejscu Laporty to za bardzo nie narzekałbym na bol zębów przez Ville... ludzie to był mecz z Almerią, jeszcze kilka tygodni temu narzekaliście na skuteczność Villi... nie bawcie się w sezonowców Barcy czy Realu.
14. Ulesław23.03.2010; 23:40
UlesławBarrsa, o grę chodzi i wkład w konstruowanie akcji, nie o marnowane sytuacje.
15. Barsa24.03.2010; 08:59
Barsaale to był mecz tylko z.... Almerią. O nieskuteczności pisałem odnosząc się do postów kibiców VCF sprzed kilku tygodni...
16. Ulesław24.03.2010; 09:49
UlesławA oglądałeś go chociaż? ;> I inne, wcześniejsze mecze Valencii?

Zlatan pokraczy od początku roku nie bacząc na rywala, a o Benzemie to już w ogóle szkoda dyskutować. Jestem pewien, że Laportę i Pereza aż skręca, gdy patrzą na swoje nabytki i na Villę. I wprawia mnie to w niesamowicie dobry nastrój :)
17. Barsa24.03.2010; 11:08
BarsaNo widzę Ule masz info z pierwszej ręki, skoroś taki pewny...

Nie oglądałem(ciekawe czy Laporta ogląda, żeby potem go skręcało ;) ), oglądam za to co 3 dni popisy Messiego, ale nie pieje z zachwytu, że kogoś tam skręca z bólu, bo ten wali bramy Saragossom, Stuttgartom czy nawet Valencii.. gra super ale żeby zaraz kogoś skręcało(takie coś bym powiedział po finale, półfinale LM, GD, no tym nawet ćwierćfinale LM z dobrym klubem , gdyby tam pokazał to co z Saragossą). Zresztą jakby kogoś coś miało boleć to raczej Guardiole, bo ten od 2 lat poluje na napastnika o podobnym stylu gry co Zlatan, z Adebayorem nie wyszło, przyszedł Ibra, ma czego chciał...
Sorry Ule ale jedynym napastnikiem teraz co może skręcać z bólu kibiców, trenerów i prezesów(szczególnie jeżeli ich klub grap przeciw jego zespołowi) to jest Rooney w tym sezonie, on jest teraz niesamowity...
Villa ma kolejny sezon z wielu, już przyzwyczaił nas do tego, że gra świetnie... nie spodoba się wam to, ale powtórzę, niech on chłopina idzie do tego Realu(choć wołabym Man Utd czy to Chelsea nawet), niech zostanie zapamiętany przez większa część widownie niż tylko kibice VCF i "znawcy" piłkarscy, dla mnie taki piłkarz jak Villa marnuje się w Valencii, rozumiem 2-3 lata, ale to trwa za długo, NIECH WRESZCIE VILLA ROZBŁYŚNIE W PEŁNEJ KRASIE, tak choćby jak Torres... sorry chłopaki ale tak to "z vboku wygląda".
18. Barsa24.03.2010; 11:11
Barsaps. wcześniejsze widziałem, polowe z Werderem, cały z Atletico i coś tam z Getafe... ale sorry widziałem też w lidze jak graja Rooney, Higuain, czy Drogba i szczerze to oni większe wrażenie na mnie robią w tym sezonie niż Villa.
19. Barsa24.03.2010; 11:13
Barsaps2. Ule... a Ty widziałeś ligowe pojedynki Man Utd, City, Arsenalu, Chelsea czy Bayernu? Żeby mieć porównanie?
20. LSW24.03.2010; 11:22
LSWBarsa ma rację! Messi powinien iść do Realu, ManU, ManC czy Chelsea, żeby zostać zapamiętany przez wielu kibiców, a nie tylko "znawców". Dla mnie też taki piłkarz jak Messi marnuje się w Barcelonie, rozumiem 2-3 lata, ale to trwa za długo, NIECH WRESZCIE MESSI ROZBŁYŚNIE W PEŁNEJ KRASIE, tak choćby jak Higuain.
21. Barsa24.03.2010; 11:44
BarsaLSW... ironia? Ładnie... tylko, że ja jednak trochę oleju w głowie mam i nie będę jako kibic Barcy pisał na stronie Valencii, żeby Villa szedł do Barcy bo tam rozbłyśnie bardziej, rzecz dla mnie oczywista ;), ale po cholerę afiszować się z takim czymś jak można wymienić inne wielkie kluby(no sorry na dzień dzisiejszy większe od Valencii, a serce boli, że z Anglii można więcej takich sypnąć niż ze Spain) a swój zostawiać w spokoju i nie drażnić tym kibiców VCF...tak trudno to pojąć?
22. Adrian_VcF24.03.2010; 12:10
Adrian_VcFBarca Shut UP! I tak przyjda wam gorsze dni waszego klubu i juz nie bedziecie na topie jak to mialo miejsce w latach 2000-2005 kiedy byliscie w dupie a my zgarnelismy 2 mistrzostwa. Gdzie wtedy byles ?? chyba w kolysce bo zaloze sie ze wtedy nawet meczu FCB nie obejrzales ani jednego . I teraz - Barca w 2007 zdobyla lige mistrzow. OJ TAK jak oni pieknie graja! to zaczne im kibicowac" taki to wierny kibic ten BARSA xD A jak przyjdzie dumie gorszy sezon to pojdzie na inne strony typu. Man CIty i bedzie im kibicowal , wkoncu tak podziwia ta anglie
23. LSW24.03.2010; 12:19
LSWŚrednio rozgarnięty kibic piłki nożnej ogląda Euro i MŚ, a na Euro 2008 nie Torres czy jakaś inna gwiazdka, a Villa zdobył tytuł króla strzelców. Zrobił to będąc przed Euro, jak i po Euro piłkarzem VCF. Głupotą jest pisanie, że Villa jest znany tylko przez kibiców VCF i "znawców" oraz że się tu marnuje.
Villa może strzelać jeszcze więcej goli i może to robić w Valencii, bo nie narzekał ostatnio na brak podań a na swoją nieskuteczność.
Jak nie będziemy grać w LM, a Villa na koniec sezonu będzie miał strzelonych więcej niż 25 goli, to wtedy też powiem, że się tu marnuje.
24. Barsa24.03.2010; 12:44
BarsaJa z Barca jestem od 94.... ciekawi mnie od kiedy Wy jesteście z VCF... ale kończę te rozmowę, myślałem, że tylko Ule tu zajrzy, i innymi nie ma sensu gadać, bo wiadomo jak się to skończy.
25. Barsa24.03.2010; 12:47
Barsaps. LSW a nie zauwazyłem Twojego posta... ja mam dość krytyczne zdanie o dzisiejszej piłce reprezentacyjnej w porównaniu do klubowej, wiec mimo tego, że uważam, że z Tobą też idzie podyskutować ucinam i to, bo nie ma sensu, na prawdę mam dość "egzotyczne zdanie" o piłce reprezentacyjnej ;)
26. Nevan24.03.2010; 12:55
NevanA ja się właśnie zgadzam z kolegą "Barsą". Nikt nie wmówi mi, że Valencia to klub na tyle medialny, żeby byle kibic wiedział kto to jest Villa.

A przed wspomnianym już Euro 2008, nie znał go prawie nikt. Bo niby skąd? Puchar Hiszpanii zdobyty w sezonie w którym zajęliśmy miejsce w środku tabeli?

Gdyby przeszedł do jakiegoś Manchesteru czy innej Chelsea, Ba! Nawet do Arsenalu, to byłoby o nim cholernie głośno.

Rooney gra w Manchesterze, co roku praktycznie jest minimum w półfinale LM, a w dodatku wygrywa co jakiś czas najsilniejszą ligę w Europie. Na starcie ma +10 do popularności.

Co i tak nie zmienia faktu, że obok Higuaina to właśnie Villa jest najlepszym napastnikiem w Hiszpanii (Messiego nie liczę bo to jednak chyba skrzydłowy). Cholerna niesprawiedliwość...

Mam nadzieje, że Villa strzeli Hat-tricka Argentynie, w finale MŚ2010 i tym samym przebije bariere 10 bramek na jednym turnieju. Wtedy by było o nim głośno.

Ah, jeszcze jedno. Nie chce, żeby Villa odszedł. A już na pewno nie do Realu ani do Barcy. Amen!
27. LSW24.03.2010; 13:26
LSWNevan, wiadomo że jakby Villa poszedł do jednego z "wielkich" klubów, to pisanoby nawet o tym, że Villa sobie na treningu kichnął ;)
Ale jakby nie było, to ciągle czytamy newsy o Villi: że chce go Real, a to Barca się przymierza, a to Chelsea z ManU się o niego pytają. Cały czas takie spekulacje się pojawiają i to nie tylko na stronach sportowych.
Oczywiście, że przejście do wielkiego medialnie klubu dałoby Villi większą uwagę, ale kibice i tak go znają i kojarzą, a kogoś kto nie kojarzy jednego z najlepszych hiszpańskich napastników ostatnich lat nie można nazwać kibicem i nie ma co się o niego martwić.

O CR ciągle piszą, bo to auto rozwalił, to żel mu się skończył, to nową laskę wyrwał - czy ten poziom pisania o Villi chcecie? Kibice Ville znają. Reszta się nie liczy. Tak samo jest z Forlanem czy Kanoute - kto się choć trochę sportem interesuje i kiedyś na tabele najlepszych strzelców ligi w sezonie patrzył, to tych panów zna.

Jeśli chodzi wam o ten poziom zapamiętania Villię przez kibiców jak z CR to ok - w VCF tego nie będzie miał.
Swoją drogą, ile osób zachwycających się dziś Messim, CR czy Kaką pamięta jeszcze Figo, Rivaldo lub Shevchenkę czy Inzaghiego? Podejrzewam, że nie wiele. Potem przyjdzie sezon na nowe gwiazdy i o Messim czy CR będą pamiętać tylko kibice.
28. Barsa24.03.2010; 14:49
BarsaJedną sprawę dopiszę... czepneliście się tego nieszczęsnego "zapamiętania", niepotrzebnie o tym napisałem, bo to jest mniej ważne od "rozbłyśnięcia w pełnej krasie" ;) Do tego potrzebny jest klub w którym będzie mógł zdobyć największe laury, LM i PD, VCF nie wydaje mi się, że przez następne 2-3 lata mu tego nie zaoferuję(a chciałbym większej rywalizacji w Spain i większej ilości zespołów z Hiszpanii w ćwiartce LM). OK Villa może zdobyć MŚ z Hiszpanią, może zostać królem strzelców, ale założe się, że i tak mimo tego nie zostanie wybrany najlepszym zawodnikiem za rok 2010, za duża konkurencja w tej Spain, za bardzo medialni są Xavi, Iniesta(tak na prawdę to nie są aż tak medialni, bardziej niedoceniani ale gra w Barcie[i to jaka gra] robi swoje) czy Iker... po prostu mu oprócz reprezentacji potrzeba klubu z tej najwyższej półki, żeby mógł zaistnieć w historii piłki nożnej obok Di Stefanów, Bestów, Cryffów, Zidanów i innych Figów...
29. LSW24.03.2010; 17:37
LSWTo teraz Barsa postawiłeś sprawę jasno i w tym ujęciu się z Tobą zgodzę.