Valencia CF-Mestalla – UD Gramenet 2:2

Dzięki wspaniałej postawie i dwóch bramkach Míchela Herrero drugiej drużynie Blanquinegros udało się zremisować trudny pojedynek z Gramenet. Młody Hiszpan praktycznie w pojedynkę rozprawił się z Katalończykami.

Bohater wczorajszego spotkania ma również osobiste powody do radości. Jego świetne występy nie pozostały niezauważone przez opiekuna Reprezentacji Narodowej Hiszpanii do lat 21, Juana Ramóna Lópeza Caro. Opiekun La Selección wysłał w tym tygodniu powołanie na mecz kwalifikacji do Mistrzostw Europy U21 z Liechtensteinem (Ponferrada, 2 marca 2010, Estadio El Toralín, 19.00) do zawodnika pochodzącego z Burjassot. Wyróżnienie przybiera jeszcze większą wartość ze względu na brak innych przedstawicieli valencianismo w młodszej kadrze reprezentacji.

Nietoperze w pierwszej odsłonie nie potrafiły znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego bramkarza gości. Przez większość czasu utrzymywały się przy piłce, próbowały przechytrzyć obrońców, ale na tym kończyły się ich zapędy. Obok rozdzielającego piłki Míchela aktywnością wykazywali się także Isco, Juan Pablo oraz Cases. Żaden z nich nie był jednak w stanie wyprowadzić drużynę na prowadzenie. Ta sztuka powiodła się za to Nando, który w 29 minucie celnym strzałem zakończył kontratak przyjezdnych. Na Mini Estadi zrobiło się niespodziewanie 0-1. Jeszcze przed przerwą dobrą okazję na wyrównanie miał Cases z Míchelem, ale ten ostatni stracił równowagę po ataku rywala i piłka wyszła poza linię bramkową. Gwizdek arbitra milczał, pozostawały jednak następne 45 minut.

Na drugą połowę Los Ches wyszli jeszcze bardziej zmotywowani, a w ich poczynaniach widać było zamiary odwrócenia losów spotkania. I rzeczywiście, już 3 minuty po wznowieniu gry, udokumentowali swoją przewagę golem. Autorem bramki Míchel, który kapitalnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce rywali. Przeciwnik ani myślał rezygnować z walki o trzy punkty. W 68 minucie goście poradzili sobie z szykami defensywnymi Mestallety i za sprawą Carlosa ponownie wyszli na prowadzenie. Emocje jednak z każdą minutą wzrastały, bo pod bramką Gramenet robiło się gorąco. Największy popłoch siał pierwszoplanowy aktor Mestallety, Míchel. Mimo wielu okazji podopieczni Óscara Fernándeza przez długi czas nie mogli pokonać po raz drugi Ramosa. Na wyrównanie trzeba było czekać aż do 86 minuty, kiedy to Míchel, zwiódłszy najpierw rywala, oddał niezwykle mocny i co najważniejsze celny strzał. 2-2! Wynik pozostawiał pewien niedosyt, gdyż w ostatnich kilku minutach nasi ulubieńcy stworzyli sobie kilka wyśmienitych okazji.

Raport:

Valencia CF – Mestalla 2: Dani, Joel, Sergio Rodríguez, Borja, Carles, Ximo Forner, Isco (Riau, min. 61), Miñano (Olcina, min. 77), Juan Pablo, Míchel y Cases (Olsen, min. 77).

U.D. Gramenet 2: Ramos, Rubén, Rezzonico, Héctor Zaragoza (Carlos, min. 57), Toni Lao, Padro, Aarón, Joaquín (Jorge, min. 64), Nando, Raúl Rodríguez (Eloy, min. 84) y Alfaro.

Gole: 0-1 Nando (min. 29), 1-1 Míchel (min. 48), 1-2 Carlos (min. 68), 2-2 Míchel (min. 86)

Arbiter: Alexandre Alemán Pérez (Kanaryjczyk) ukarał Joela i Olcinę oraz Toniego Lao, Pedro, Aaróna, Raúl Rodrígueza i Alfaro.

Incydenty: Kolejka 27ª Segunda División ‘B’, grupo III rozgrywana na Mini Estadi de Paterna w obecności prezydenta Valencii CF, Manuela Llorente, delegata socjalnego drugiego zespołu Salvadora Gomara, a także odpowiedzialnego za ośrodek Miasteczka Sportu Martína Villi. Poza tym na meczu pojawili się dyrektor sportowy, Fernando Gómez, dyrektor szkółki piłkarskiej Javier Cabello oraz były prezydent Valencii CF, Jaime Ortí.

Fotografie: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11

Tabela grupy 3

Tweetnij