Valencia testuje Japończyka
08.12.2009; 16:39
16-letni Azjata z nadzieją na spełnienie europejskiego snu
Wśród młodych adeptów piłki nożnej w szkółce Valencii pojawił się nowy piłkarz, który przeleciał tysiące kilometrów, aby sprawdzić swe zdolności w jednym z najlepszych europejskich klubów.
Shuto Kohno - tak brzmi imię owego młodzieńca, który przybył z Tokio, by zaprezentować się trenerom młodzieży klubu ze stolicy Lewantu. Shuto przez najbliższe dni będzie miał okazję trenować z zespołem Valencia Juvenil, starając się o kontrakt juniorski, a w konsekwencji zaistnienie na starym kontynencie.
Piłkarz urodził się 4 maja 1993 i jest wychowankiem legendarnej szkółki umiejscowionej w mieście Fukushima oddalonym 200 km od Tokio. W jednym z pierwszych naborów do szkoły w 2006 roku zgłosiło się 600 dzieci, z czego tylko 15 zostało przyjętych, w tym właśnie Shuto Kohno. 16-latek występuje na pozycji defensywnego pomocnika i jest reprezentantem kraju w kategorii wiekowej do lat 17. Cechuje go 1,75 wzrostu, a także ponadprzeciętna wydolność, choć ponoć nie jest to zawodnik pozbawiony techniki
.
Japończyk wziął ostatnio udział w Munadialu reprezentacji U-17. Jego zespół nie wyszedł z grupy śmierci (Brazylia, Meksyk, Szwajcaria), a sam Shuto dostał 10 minut gry w końcówce spotkania ze Szwajcarami, którzy później okazali się triumfatorami imprezy.
KOMENTARZE
Zreszta espanyol zrobil podobnie zatrudniajac przed sezonem nakamure, ktoremu sie skonczyl kontrakt w szkocji ale i rowniez ochota do gry.
Nie przesadzajmy, Japończycy wcale dobrze się w Europie nie przyjmują.
Najlepiej w średniej Holandii ale też bez szału.
Karierę- można powiedzieć- zrobił Ono, Nakamura, wcześniej Nakata ale to rodzynki ..
Ale próbować można, jak się trafi chociaż niezły skośnooki to będzie duży sukces marketingowy, a jak gwiazda to i dobrze opłacane tourne w Azji :)
« Wsteczskomentuj