W koszykówce powodem do dumy jest osiągnięcie double - double, czyli dwucyfrowego wyniku w dwóch kategoriach (np. punktach i zbiórkach). W piłce nożnej nikt nie zdobędzie co najmniej 10 bramek i nie zaliczy tyle samo asyst w jednym meczu (przynajmniej na tym najwyższym poziomie), jednak jest to możliwe podczas całego sezonu. Wyczynem łatwym to nie jest, o czym może świadczyć fakt, że w zakończonych właśnie rozgrywkach ta sztuka udała się jednemu zawodnikowi. Jest nim oczywiście David Villa.

Co prawda w tym sezonie El Guaje nie był aż tak bramkostrzelny jak rok temu, kiedy to pokonał bramkarzy rywali aż 25 - krotnie, jednak jako jedyny zawodnik w całej Primera Division zanotował dwucyfrowy wynik w kategorii zdobytych bramek, jak i zaliczonych asyst. As Blanquinegros zdobył 15 bramek dla Nietoperzy oraz asystował przy 12 kolejnych.

O tym jak trudno jest dokonać podobnego wyczynu może świadczyć fakt, iż mało komu udaje się zanotować "double - double". W zeszłym sezonie jedynie Ronaldinho temu podołał (17 bramek i 11 asyst), w 2004/2005 Juan Riquelme (15 goli, 14 asyst), w 2003/2004 nikt, natomiast w 2002/2003 aż trzech zawodników: Raul (16 goli, 10 asyst), Javi Guerrero (15, 10) oraz Luis Figo (10, 10).

Tweetnij