Córka Miguela miała groźny wypadek
03.10.2009; 23:52Znamy już przyczyny, dla których Miguel udał się do swego kraju, wykluczając się tym samym z udziału w jutrzejszym meczu z Racingiem. Różnych rzeczy można by się spodziewać po Portugalczyku, ale tym razem przyczyny jego zachowania są jak najbardziej uzasadnione. Córka Miguela miała poważny wypadek w domu i grozi jej operacja.
Nieobecność bocznego defensora w osiemnastce meczowej mogła wzbudzić ciekawość sympatyków Ches, a jeszcze bardziej przyczyny tej absencji - kwestie osobiste. W tej chwili tajemniczość tychże powodów jest już rozwiana i wiadomo konkretnie, po co 29-letni gracz udał się do Portugalii. Jego siedmioletnia córka doznała wypadku we własnym domu w Lizbonie i będzie musiała przejść operację ręki.
Choć pierwsze głosy mówiły, iż stan dziewczynki jest bardzo poważny, na szczęście okazało się jednak, że małej Brito nie grozi niebezpieczeństwo. Postępowanie ojca w tym wypadku nie mogło zatem być inne i w pełni usprawiedliwia wyjazd Miguela. Pozostaje nam teraz tylko czekać na jego powrót do Valencii z wieściami o rychłym powrocie do zdrowia córeczki.
KOMENTARZE
« Wsteczskomentuj