Marchena: "Kolejne mecze będą trudniejsze"
17.06.2009; 14:18Reprezentacja Hiszpanii w swoim pierwszym występie na Pucharze Konfederacji pewnie pokonała Nową Zelandię 5:0. Obrońca Valencii i jednocześnie kadrowicz zespołu Vicente del Bosque, Carlos Marchena przestrzegł, że kolejne spotkania: z Irakiem oraz z gospodarzami turnieju, RPA, mogą być już o wiele trudniejsze.
W tym turnieju nic nie jest łatwe. To prawda, że przeciwko Nowej Zelandii zagraliśmy bardzo dobre zawody i szybko strzeliliśmy trzy gole, ale w meczu z Irakiem spodziewamy się zupełnie innej gry. Obserwowaliśmy naszych rywali i wiemy, że oni nie poddadzą się łatwo. Będziemy cierpieć w potyczce z Irakiem, w spotkaniu z RPA również. To dla Hiszpanii nie będzie łatwe
- powiedział kapitan Nietoperzy.
Marchena nie zagrał w meczu z Nową Zelandią, ale może oczekiwać na swoją szansę w spotkaniu z Mistrzem Azji, tym bardziej, że na ostatniej sesji treningowej del Bosque wystawił Carlosa w pierwszym zespole. Sam zainteresowany nie chciał jednak niczego komentować: Nie ma sensu rozmawiać o rozpoczęciu w podstawowej jedenastce. Trener ma swoją koncepcję w głowie i nie sądzę, że będę miał więcej szans na grę, jeżeli powiem o tym tutaj na konferencji prasowej
.
Stoper Los Ches nie uważa, by La Furia Roja osiągnęła już szczyt swoich możliwości i oczekuje, że zespół może ciągle robić postępy i pobić wszelkie rekordy: Mam nadzieję, że jeszcze nie dotarliśmy na szczyt. W tym momencie przechodzimy przez dobrą fazę, lecz głównym wyzwaniem jest kontynuacja rozwoju z meczu na mecz. Tworzenie historii jest zawsze ważne. Nasz cel to wygrywanie każdego spotkania, by pobić rekordy i jednocześnie pokonać każdą przeszkodę
.
KOMENTARZE
« Wsteczskomentuj