sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Valencia będzie grać ofensywnie

marcin90, 15.06.2007; 18:39
Kto będzie nowym piłkarzem Valencii w przyszłym sezonie? Bramkarz Hildebrand, obrońca Alexis, napastnicy Mata i Arizmendi. W tym sezonie Blanquinegros największe kłopoty mieli ze środkową linią, naturalne więc byłoby poszukiwanie kreatywnego pomocnika, zwłaszcza iż Sunny nie jest jeszcze gotów by poprowadzić grę Nietoperzy. Tymczasem Amedeo Carboni zamiast myśleć o Wesleyu Sneijderze, Raulu Garcii, bądź Zapaterze ma zamiar na Estadio Mestalla sprowadzić Davida Trezegueta, który jest… napastnikiem.

Nikt nie zaprzeczy, że trzydziestoletni Francuz to bardzo dobry zawodnik, jednak fani Los Ches pukają się w głowę dowiadując się o poczynaniach Włocha zajmującego się transferami ich ukochanego klubu. Co ten Carboni wyprawia? Mamy już czterech nominalnych napastników, dodatkowo w linii ataku z powodzeniem może występować trzech kolejnych piłkarzy, a tymczasem dyrektor sportowy ma zamiar przywieźć z Włoch niechcianego w Juventusie Trezegueta. Czyżby ambicją Amedeo było posiadanie ośmiu snajperów w jednej drużynie? Nie można ukryć, iż okazałoby się to ewenementem na skalę światową – chyba żaden inny zespół nie posiada więcej napastników, niż pomocników.

Ten sezon doskonale pokazał, jakie są skutki nie posiadania wartościowych zmienników na pozycji rozgrywającego. Kontuzja Edu pokrzyżowała wszelkie założenia taktyczne Quique Sancheza Floresa i była powodem takich, a nie innych wyników. Nic więc dziwnego, że kibice Los Ches oczekiwali wzmocnień przede wszystkim środka pola. Tymczasem Carboni postanowił na przekór wszystkim wzmocnić bardzo silną już linię ataku. Dwóch nowych snajperów na Estadio Mestalla już jest, jednak najprawdopodobniej żaden z nich miejsca w pierwszym składzie nie wywalczy. A pomocnika jak nie było, tak nie ma.

Nawet najwięksi optymiści przestają już wierzyć w możliwość sprowadzenia Wesleya Sneijdera do Valencii. Inni potencjalni kandydaci już zmieniają zespoły. Kto zostanie więc nowym rozgrywającym Los Ches? Dlaczego klub nie czyni żadnych starań względem Ivana De La Peni, któremu wraz z końcem czerwca kończy się umowa z Espanyolem? Mały Budda w obecnym sezonie zaliczył mnóstwo znakomitych występów zarówno w lidze, jak i Pucharze UEFA. Ma jednak już swoje lata i pewnie został uznany za gracza nieperspektywicznego, mimo iż jego angaż nic by nie kosztował. Jeśli tak dalej będzie to okaże się, że w przyszłym sezonie nie będziemy mieć żadnej nowej twarzy wśród pomocników. Edu to klasowy piłkarz, jednak zdrowie go nie rozpieszcza. Co będzie jeśli znów dozna kontuzji? Nic się nie stanie, Valencia wzmocniona legionem napastników zostanie pierwszym w historii zespołem grającym piątką zawodników w ataku. A jeśli ktoś pobije nasz rekord, to zagramy siedmioma napastnikami. Co z tego, że nie wygramy, skoro będziemy pierwsi pod tym względem, tak jak Amerykanie byli pierwszymi ludźmi na Księżycu? Bez względu na wszytko przejdziemy do historii...

Kategoria: Felietony | własne skomentuj Skomentuj (12)

KOMENTARZE

1. michalvcf15.06.2007; 18:49
Bez dobrego pomocnika będzie bardzo ciężko powalczyć o mistrzostwo w następnym sezonie, napastnicy to nie wszystko...
2. andrzej15.06.2007; 18:54
andrzejSnejder by się bardzo sprzydał bo z tyloma napastnikami to nic nie zdziałamy :P
3. Ediss15.06.2007; 19:12
EdissZupełnie nie potrafie zrozumieć filozofii transferowej "pana" Carboni'ego. W tej drużynie grali już zawodnicy o uznanych nazwiskach i to właśnie w linii ataku, jak choćby Romario, Ariel Ortega czy Patrick Kluivert. Ściąganie takich piłkarzy jest zupełnie bezsensowne. Valencia potrzebuje czeladników, którzy ponad wszystko postawią dobro drużyny. Takimi piłkarzami byli Juan Sanchez, Adrian Ilie czy Mista. Ich, podobnie jak wymienionych wcześniej w klubie już nie ma, ale pozostawili po sobie w annałach napewno więcej pozytywnych wpisów niż wymienione "gwiazdy".

Niestety ani Carboni ani Soler nie słyszą naszych apeli, więc z dużym prawdopodobieństwem w przyszłym sezonie przyjdzie nam oglądać Ches w ustawieniu 1-4-2-6 :) hehe. A tak na serio to ten de la Pena, pomimo równie głośnego nazwiska mógłby okazać się wzmocneniem lepszym niż Sneijder.

VISCA el VALENCIA
4. gzy$!u15.06.2007; 20:59
heh jakbysmy grali w ustawieniu 1-4-2-6 to mielibysmy zawsze przewage 2 zawodnikow wiec wieksze szanse na wygrana :P a na temat to oby Carboni zrozumial ze nam potrzebny jest klasowy pomocnik a nie kolejny napastnik zaniedlugo to bedzie tak jak z Realem swego czasu co zawsze sciagal tylko samych napastnikow do siebie
5. Lord Sion15.06.2007; 21:20
Lord SionJa tego kolesia po prostu nie kumam!!!!
6. Maciej15.06.2007; 22:12
MaciejA może Flores blokował negocjacje ze Snejderem, bo ponoć mu nie pasował? Co może Carboni zrobić , skoro Soler tylko 12 mln za Snejdera raczył przeznaczyć, a to trochę za mało. Jakby Flores był mądry, to by wiedział, że środek pola kuleje. No i skoro Saviola jest do wzięcia za darmo, no to o czym ci goście myślą na codzień?
7. Ulesław15.06.2007; 23:42
UlesławO tym, że skoro najważniejsi u nas nie bardzo mogą zarabiać ponad 1,8 mln euro, to jakim cudem zorganizować Saviole "za darmo", który przynajmniej 2x tyle raczy zarabiać.
8. Joaquin16.06.2007; 07:41
JoaquinJa myśle że Carboni powinien sobie odpuścić pare transwerów np. Sunny,Mata i Trezeget.
Powinni trzymać pieniądze i wydać na jakiś duży transwer.Mojim zdaniem te 14 czy 16 milonów to troszke za mało.
!Amunt Valencia!
9. Amrel16.06.2007; 10:15
AmrelChetnie widzialbym Snejder'a w koszulce nietoperzy chociaz Davida tez lubie
10. Maciej16.06.2007; 12:23
MaciejSaviola na pewno jest żądny gry, a czy zmniejszenie zarobków by mu przeszkadzało, to już inna sprawa. Spróbowaliby, może by się dogadali.
11. Grzesiekh716.06.2007; 12:54
kurwa snejder musi przyjsc !!!
12. Gajos16.06.2007; 13:46
Gajospo co następny napastnik, mamy juz
napastników. Sneijder to jest piłkarz o którego Valencia powinna walczyć
AMUNT