"Tak" dla Pedro Lopeza
19.03.2009; 17:20Fernando Gomez znalazł następcę Miguela Brito, którego kandydatura przypadła do gustu trenerowi Unaiowi Emery'emu. Mowa o Pedro Lopezie, ofensywnie usposobionym prawym defensorze Realu Valladolid. Wszystko w myśl nowej transferowej filozofii - kupować tanio, sprzedawać drogo.
Gomez jest zdania, że sprowadzenie Pedro Lopeza mogłoby zamknąć się w kwocie dwóch lub trzech milionów euro. Jeśli do transakcji włączony zostałby któryś z piłkarzy obecnych w szerokiej kadrze Valencii, piłkarz mógłby być sprowadzony jeszcze taniej. W przeszłości w Valladolid z powodzeniem grali tacy zawodnicy Valencii jak Sisi, Butelle, czy Estoyanoff, a stosunki pomiędzy klubami określane są jako serdeczne
.
Za kandydaturą Pedro Lopeza przemawia młodość powiązana z doświadczeniem gry w Primera Division, szybkość i dobra technika. Valladolid posiada 50% praw do jego karty zawodniczej - reszta znajduje się w rękach przedsiębiorstwa IMG, co powinno ułatwić negocjacje. Ponadto, obrońcy Valladolid Walencja nie jest obca - Pedro Lopez to były zawodnik Mestalletty, pochodzący z regionu Walencji. Wzmocnienie ekipy Nietoperzy
oznaczałoby więc dla niego powrót do domu i brak konieczności przechodzenia aklimatyzacji w nowym mieście.
Piłkarz jest w tym sezonie fundamentalnym zawodnikiem Realu Valladolid, w lidze rozegrał już ponad 2000 minut, strzelił bramkę, zaliczył asystę, ale został dwukrotnie usunięty z boiska. Jest pierwszym na liście możliwych następców Miguela, za nim znajdują się Azpilicueta z Osasuny, Gámez z Málagi oraz Juanra z Numancii.
Fernando Gomez myślał już wcześniej nad sprowadzeniem Pedro Lopeza jako zmiennika, ale dobre wyniki piłkarza sprawiły, że jest on postrzegany jako przyszły zawodnik pierwszego składu Valencii. Jednoznacznie wróży to o przyszłości Miguela - Portugalczyk jest na sprzedaż, a kwota jakiej oczekuje Valencia prawdopodobnie oscylować będzie wokół 5-6 mln euro.
KOMENTARZE
Amunt...
@wk
Nie rozumiem Twojego podejścia. Napisałem, że chłopak może mieć talent, nie napisałem, że trzeba go kupić. Dostałeś jedynkę do dziennika dziś, że się tutaj próbujesz wyładować ? odbij
Lsw, twierdzisz, ze Marchena i Silva zgubili forme przez Unaia, który nie potrafil wprowadzic ich do gry? Radze przypomniec sobie mecze obu zawodnikow po kontuzji. Marchena zaliczyl niezly wystep z maritimo, slaby z kopenhaga, dobry mecz z getafe, zreszta cala obrona zagrala wówczas koncertowo, mecz ze sportingiem sredni w jego wykonaniu, czyste konto i pewny punkt obrony z sevilla, w spotkaniu z Rosenbergiem nic mu nie mozna zarzucic. A Silva? przyzwoicie z espanyolem (30 min.), kiepsko z realem (pol. godz.), swietnie z atletico, podobnie z villarreal i w rewanżowym spotkaniu w sevilli tez wypadl pozytywnie.
nadal sadzisz, ze to wina Emery’ego?
« Wsteczskomentuj