El Guaje wierzy w korzystny wynik
02.04.2007; 16:17
Wielkimi krokami zbliża się ćwierćfinałowe spotkanie Ligi Mistrzów pomiędzy Chelsea Londyn a Valencią. Faworytem środowego pojedynku na Stamford Bridge są The Blues. Zdaniem wielu fachowców ich awans zostanie przesądzony już podczas pierwszego spotkania na Wyspach Brytyjskich. Optymistą jest natomiast as Valencii i największa gwiazda Nietoperzy- David Villa, który przypomina, że sprawa awansu zostanie rozstrzygnięta nie w Anglii, lecz na Estadio Mestalla.
"Każdy wie, że w piłce nożnej gra się do samego końca. Nawet dobry rezultat wywalczony w pierwszym spotkaniu niczego nie przesądza, gdyż zawsze jest rewanż, w którym wszystko się może zdarzyć. My jedziemy do Londynu z prostym założeniem- chcemy nie przegrać i zdobyć co najmniej jedną bramkę. Mam nadzieję, że po środowym spotkaniu awans do półfinału będzie dalej sprawą otwartą."- powiedział El Guaje
Reprezentant Hiszpanii nie ukrywa, że Nietoperzom będzie niezwykle trudno o awans do dalszej fazy Champions League. Na tym etapie nie ma już słabych drużyn. Każdy jest zdeterminowany by zdobyć najcenniejsze piłkarskie trofeum w Europie. "Teraz każde spotkanie będzie niezwykle wyrównane. O zwycięstwie decydować będą najdrobniejsze szczegóły. Jeden, choćby najmniejszy błąd może się okazać brzemiennym w skutkach. Dlatego musimy zagrać bardzo uważnie w defensywie i wykorzystać każdą nadarzającą się sytuację do zdobycia bramki, by w rewanżu nie było potrzeby gonienia wyniku."
El Guaje nie ukrywa respektu, jakim darzy ekipę ze Stamford Bridge. "Jose Mourinho ma naprawdę mocny zespół. Chelsea to świetna drużyna, jednak nie ma zespołów niepokonanych. The Blues w tym sezonie nie radzą sobie już tak dobrze, jak rok, czy dwa lata wcześniej. Najlepszym dowodem na to są ich wyniki w Premiership. Minęły czasy, kiedy bez najmniejszych problemów pokonywali rywala za rywalem. My się Anglików nie boimy i damy z siebie wszystko. Mam nadzieję, że osiągniemy korzystny rezultat.
"Każdy wie, że w piłce nożnej gra się do samego końca. Nawet dobry rezultat wywalczony w pierwszym spotkaniu niczego nie przesądza, gdyż zawsze jest rewanż, w którym wszystko się może zdarzyć. My jedziemy do Londynu z prostym założeniem- chcemy nie przegrać i zdobyć co najmniej jedną bramkę. Mam nadzieję, że po środowym spotkaniu awans do półfinału będzie dalej sprawą otwartą."- powiedział El Guaje
Reprezentant Hiszpanii nie ukrywa, że Nietoperzom będzie niezwykle trudno o awans do dalszej fazy Champions League. Na tym etapie nie ma już słabych drużyn. Każdy jest zdeterminowany by zdobyć najcenniejsze piłkarskie trofeum w Europie. "Teraz każde spotkanie będzie niezwykle wyrównane. O zwycięstwie decydować będą najdrobniejsze szczegóły. Jeden, choćby najmniejszy błąd może się okazać brzemiennym w skutkach. Dlatego musimy zagrać bardzo uważnie w defensywie i wykorzystać każdą nadarzającą się sytuację do zdobycia bramki, by w rewanżu nie było potrzeby gonienia wyniku."
El Guaje nie ukrywa respektu, jakim darzy ekipę ze Stamford Bridge. "Jose Mourinho ma naprawdę mocny zespół. Chelsea to świetna drużyna, jednak nie ma zespołów niepokonanych. The Blues w tym sezonie nie radzą sobie już tak dobrze, jak rok, czy dwa lata wcześniej. Najlepszym dowodem na to są ich wyniki w Premiership. Minęły czasy, kiedy bez najmniejszych problemów pokonywali rywala za rywalem. My się Anglików nie boimy i damy z siebie wszystko. Mam nadzieję, że osiągniemy korzystny rezultat.
KOMENTARZE
Dlatego nie sądze by trenerzy obu ekip chcieli się specjalnie zaskakiwać.
Będą starać się ustawić taką taktykę aby grało się dobrze z przeciwnikiem i tyle.
Oczywiście także życzę pięknego widowiska i niech wygra lepszy :)
Może mówić że jestem sezonowcem ale przynajmniej nie pisze jak idiota - "sralencia"
Chelsea jest stawian jako faworyt a David Villa mówi że jego gole będą powodem dymisji Jose.
Co to ma być czy on myśli że Terry to jakiś cienki obrońca z La Liga.
A czy nas rozwalicie to się przekonamy w środe !
I nie pyskujcie do Wojtka on ma rację zachowyjecie się jak dzieci!!!!!!!!!!
pS:Przyniosę wam traktorki jak chcecie!
A tak naa poważnie to Niech po prostu wygra leprzy!!!!!!!!
Sheva 3 gole
Villa 0 goli
Więc jak nie widzałeś ostatnich meczy Chelsea to porosze cię żebyś nie pisał komentarzy na poziomie dzieci Neostrady.
No i oczywiście niech wygra lepszy :)
Pala to Ty mozesz nazywac swoich kumpli albo brata, do mnie prosze zwaraca sie tak jak mam w nicku. Ja tak robie wobec Ciebie i licze na to samo z Twojej strony. Zazdroszcze Ci ze byles na SB ale czy ja nazwalem Cie sezonowcem? Napisalem ze fajnie by bylo jakby wytepili wszystkich seozonowcow, a Ty wtedy do mnie wyskoczyles, ze mozeby ode mnie zaczac! Hm.. a odpowiadajac na Twoje pytanie: to sezonowcy zazwyczaj sie napinaja i wrzucaja na inne kluby, pisza "Barca the best" "Real rzadzi" "Inter najlepszy" a potem dopisuja ze VCF czy Juve czy jakikolwiek inny klub to szmaciarze i ze ich rozjada w drobny pyl. Ogolnie poznaje ich po tym ze nie maja nic ciekawego do powiedzenia oprocz tego co wyzej napisalem. Pozdro
AMUNT LOS CHES
-->kicki
Witaj bracie w widzewskiej wierze:)
« Wsteczskomentuj