sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Soler: Carboni albo Quique!

Ulesław, 31.05.2007; 15:42
Juan Soler podjął decyzję, o której mówiło się od dawna... połowicznie. Najważniejszy człowiek Valencii zadecydował wreszcie, że dalsza nie tylko współpraca, ale i koegzystencja w klubie obecnych trenera i dyrektora sportowego działa tylko na niekorzyść zespołu, i po zakończeniu sezonu, jeden z panów będzie musiał odejść. Nie wiadomo jednak, który z dwójki Quique - Carboni pożegna się z posadą...

Decyzja łatwa nie była. Już w minionym sezonie Juan Soler kilkukrotnie wzywał do siebie obu panów, starając się im wytłumaczyć, że wzajemne współzawodnictwo w zespole jest niedopuszczalne. W tym sezonie miarka się przebrała i jeden z oligarchów klubu opuści Valencię, choć - jak wielokrotnie powtarzał Soler - gdyby sytuacja nie była na tyle poważna, jego intencją było, aby obaj panowie wypełnili swoje kontrakty.

Amedeo Carboni naraził się przede wszystkim zakupem całkowicie nieprzydatnego dla klubu Francesco Tavano, na sprowadzenie którego wydał 12 mln euro, a którego przyszłość też jest nie lada problemem, bowiem włodarze Valencii otwarcie mówią o sprzedaży Włocha, jednak nie chcą zgodzić się na zbyt wielkie obniżenie wymagań finansowych piłkarza, aby na całym transferze zbyt dużo nie stracić. Zakupu Asiera del Horno póki co do udanych zaliczyć także nie można - Bask większość czasu spędził lecząc swój uraz, z jakim przeszedł do nowego zespołu, dopiero po 6 miesiącach zadebiutował, ale i tak nie wywalczył sobie miejsca w podstawowym składzie. Strzałem w dziesiątkę okazał się za to transfer Fernando Morientesa, gdyż były piłkarz Liverpoolu swoimi 19 bramkami w sezonie zrównał się ze strzeleckim dorobkiem Davida Villi. Ostatnie dobre występy Joaquina rokują nadzieję, że 25 mln wydanych na byłego gracza Betisu nie są pieniędzmi wyrzuconymi w błoto, tym bardziej, że sprowadzenie klasowego prawoskrzydłowego stało się osobistą ambicją zarówno Carboniego jak i Juana Solera, i obaj czynili wszystko, aby kolejny reprezentant Hiszpanii trafił do zespołu Quique Floresa.

Wydaje się, że Quique Flores ma mocniejszą pozycję w klubie. Wykonał zakładany plan minimum, wywalczając awans do kolejnej edycji Ligii Mistrzów, w której też rozgrywkach swój zespół doprowadził najdalej, spośród wszystkich klubów półwyspu Iberyjskiego. Pomimo plagi kontuzji Valencia do ostatnich kolejek liczyła się w walce o mistrzostwo kraju, i chyba tylko brak zmienników i nadmierne wyczerpanie sezonem pozbawiły zespół "Nietoperzy" szans na zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Mając na uwadze konieczność całkowitej przebudowy stylu gry w środku sezonu, grę dwójką defensywnych pomocników w środku pola, prawdziwy pomór lewoskrzydłowych i dwójkę tylko klasowych napastników, osiągnięcia Floresa mogą budzić podziw. Czy wystarczy to, aby przekonać do siebie Solera i wpłynąć na decyzję o rozwiązaniu kontraktu z Carbonim? Okaże się niebawem.

Sami zainteresowani, w wielu wywiadach zaprzeczali jakimkolwiek problemom we wzajemnych relacjach, tłumacząc się nieco odmienną wizją budowy silnego zespołu. Jak widać, widmo coraz bardziej odmiennych wizji zespołu, który kroczyć ma po kolejne trofea nie spodobało się prezydentowi klubu, który postanowił raz na zawsze zakończyć ten kłopotliwy spór.

W prasie już huczy od nazwisk kandydatów na poszczególne stanowiska. Sugeruje się, że obecny dyrektor sportowy Sevilli - Ramon "Monchi" Rodriguez mógłby zmienić pracodawcę, zaś w roli potencjalnego trenera wymienia się postać Bernd Schustera - szkoleniowca, o którego - jak wszystko wskazuję - w przyszłym sezonie bić się będzie kilka największych europejskich klubów. Czy jednak następca Quique Floresa w Getafe, mógłby stać się następcą madryckiego trenera w Valencii?

Obecnie, odpowiedzi na takie pytania szuka sam Juan Soler, rozważając przeróżne warianty przebudowania sztabu szkoleniowego i zarządu klubu. Miejmy nadzieję, że z rzeczywistym pożytkiem dla zespołu...

Kategoria: Ogólne | Las Provincias. skomentuj Skomentuj (24)

KOMENTARZE

1. kapadder31.05.2007; 15:53
niech wypiepsza carboni bo przez niego sa same straty poszedl sie walic ayala i kupil nie wiem po co TAVANO a Quique jest zajebisty
2. dzidek31.05.2007; 15:56
dzidekJak sądzicie, kto odejdzie?
Mam już jednego kandydata... . Salutare Amadeo! Twój czas w Valencii się skończył.
3. Sprewell31.05.2007; 16:13
Sprewell"Już w minionym sezonie Juan Soler kilkukrotnie wzywał do siebie obu panów, starając się im wytłumaczyć, że wzajemne współzawodnictwo w zespole jest niedopuszczalne." tam nie powinno być przypadkiem brak współzawodnictwa ;>
4. radzio31.05.2007; 16:19
Sprewell - jak juz to brak współpracy
5. Shunsuke31.05.2007; 16:59
ShunsukeJeśli zwolnią Quique to będzie to największy błąd Valencii od czasów odejścia Beniteza a może nawet większy.
6. Adr31.05.2007; 17:48
AdrTańsze tak mi się wydaje że byłoby pozbycie się Carboniego bo chyba nie zarabia w klubie zbyt dużo jako dyrektor sportowy a zatrudnienie dobrego szkoleniowca wydaje mi się że będzie droższe. Prośby Quique w dokonaniu następnych transferów świadczą o tym że ma łeb na karku. Getafe stworzone przez niego do tej pory przy lekkiej pomocy Schustera odnosi nie małe sukcesy jak dla takiego małego klubiku. Jeżeli chodzi o następnego dyrektora sportowego to nie najgorszym były ten z Sevilli tylko że zrobiłyby się u nas gęsto od Brazylijczyków łasych na kasę a tego nie chciałbym. Wydaje mi się że Carboni wyleci w prawie każdej sytuacji. Jest tylko jedna sytuacja w której Carboni by raczej nie wyleciał a mianowicie chęć pozyskania na trenera Marcelo Lippiego wiadomo to i to Włoch. Przyjście nowego trenera wiązało by się z nowymi dużymi nakładami finansowymi na transfery bo na pewno by sobie zaczął życzyć coraz to nowych zawodników "niezbędnych do jego koncepcji gry". Dlatego też Carboni z całym szacunkiem do jego osiągnięć piłkarskich i lat związanych z Valencią - won won won mi stąd.
7. Goandrewgo31.05.2007; 17:55
GoandrewgoA niech wypierdolą obu!!! Jak sie nie mogą zgodzic to wina jest po obu stronach. Trenerem Kasperczak a dyrektorem sportowym Monchi.
I ch..
8. Imielin31.05.2007; 18:05
Bledy Carboniego byly spowodowane raczej tym ze byly to jego poczatki na nowej posadzie... nie krytykowalbym go az tak!! Wine za Tavano tez po czesci ponosi i quiqe to przeciez eni bylo tak ze tavano gral w 10 meczach pod rzad w pierwszej 11 i nic nie strzelal...!!

Jego obecne transfery...Mata i Timo za free, Sunny, Ruano Arizmendi zakupieni w miare tanio sprawiaja iz znow mysle o nim bardzo pozytywnie.

Szkoda ze Soler podial decyzje albo albo... choc to przede wszytskim ich wina!! Moim zdaniem obaj panowie mogliby dla nas zrobic duzu jak nie wiecej :)

Niech sie spotkaja przy flaszce i wyjasnia pewne spawy :)

Nie odrazu rzym zbudowano:)

Amunt~!!
9. bialy_wilk31.05.2007; 18:48
Tavano nie sprawdzil sie bo Flores nie dal mu nawet szansy zeby pokazal swoje umiejetnosci
za szybko go skreslil
10. mruwek31.05.2007; 19:19
mruwek@up
A Ty dałbyś szansę oczywiście takiemu spaślakowi, który nawet biegać nie potrafił od pierwszej minuty?? Nie wierzysz to obejrzyj zdjęcia z prezentacji zespołu. Jak już doprowadzono go do odpowiedniej wagi i wpuszczono na boisko, to właściwie nikt się nie zdziwił, że Quique na niego nie stawia. Nie pokazał bowiem żadnej motywacji.

@Goandrewgo
Uważaj sobie z tym słownictwem.
11. Mistic31.05.2007; 19:31
MisticQuiQue zostaje !! carboni Wypier**laj !!!!!
12. Imielin31.05.2007; 19:41
Drogi mruwek(mruwku) ja caly czas uwazam ze ronaldo to spaslak a bramki strzela... uwazasz ze z tavano to 100% winy Carboniego? kupil swietnego stzrelca o ktorego walczyla czolowka serie a... zaryzykowal moim zdaniem w tym samym stopniu co sprowadzenie el moro (o ktorym czesc tego forum pisalo: a na h... nam on skoro jest stary i sie wypalil, w liverpoolu sie nawet nie miesci...) coz wyszlo jak wyszlo... jeden okazal sie strzelcem wyborowym drugi polecial ze skladu... w sumie w romie stzrelil chyba z 3 bramki wiec taki zly nie jest...
13. Maciej31.05.2007; 19:45
MaciejZ tego co ja widziałem to Tavano ładnie startował do prostopadłych. Jest szybki ale Flores go skreślił już na początku. Narzekaliście na brak napsatników w Valencii w tym ciężkim sezonie a Tavano jako zmiennik nadawałby się doskonale.
14. Ulesław31.05.2007; 19:52
UlesławTylko że Tavano nie chciał trenować, odstawiał jaja nawet przy wspólnych posiłkach, odseparowywał się od reszty grajków i prawdopodobnie symulował najróżniejsze urazy. Że o nadwadze przy przejściu do nowego klubu nie wspomnę...
I daj tu takiemu grać..
15. el_moro_9_ches31.05.2007; 19:53
el_moro_9_cheswole floresa... carboni out.
16. mruwek31.05.2007; 19:59
mruwekTavano Nadawałby się? Widziałem ja go w roli zmiennika i od takich więcej broń nas dobry Boże! Szybki był? Nie wiem z której strony. Jak już biegał, to bez ładu i składu.

Strzelił 3 bramki? Wow.
17. Goandrewgo31.05.2007; 20:01
GoandrewgoTrzeba było kupic Ronaldo jak była okazja
18. Ulesław31.05.2007; 21:40
UlesławZbieram podpisy pod petycją o wywiezienie Carboniego na Madagaskar. Albo i nie, bo nam Murzynów nasprowadza ;)

A tak poważnie, to choć transfery Maty za 3 mln, Sunnego za 1-2, Arizmendiego i Alexisa po 6 i Hilde za darmo robią wrażenie, z dwójki Quique - Amedeo stanowcze do widzenia mówimy Panu Włochowi.
19. Imielin31.05.2007; 21:49
A ja ze niezdecydowany dalej uwazam ze obaj moga wniesc do klubu wiele...

jestem za usunieciem Solera

Hmmm Gdzie dwoch sie bije ...tam trzeci wyleci:)
20. Mistic31.05.2007; 22:06
MisticImielin -> Carboni moze nam wniesc tylko czarna dziure w budzecie nic wiecej :) QuiQue i Soler musza zostac !!
21. herlok31.05.2007; 22:08
sam nie wiem ... wg. mnie jeśli Soler niewidzi miejsca dla obydwu ... to wole zeby został QSF, to dobry szkoleniowiec ... zrobił bardzo duzo w tym sezonie mimo iz nie miał wszystkich zawodników do dyspozycji ...a Carboni nie za bardzo dogadywał sie z Quique co do transferów ... więc moze lepiej wywalić Carboniego i zobaczyć jakie sukcesy odniesie Valencia jeśli przyjdą zawodnicy których chce Florek
22. El Moro31.05.2007; 22:38
El MoroCzas Włochów w Valencii dobiega chyba końca - Carboni out - zostanie jeszcze tylko Moretti ale zapewne też już na ławce (wyleczy się del Horno a w środku Albiol z Alexisem)

A ja tam za transfer Tavano nie obwiniałbym tak bardzo Carboniego, bo w Serie A on (tavano) grywał na prawdę nieżle.
Tyle, że faktycznie ten ruchem był przeciwko QSF, więc to Carboni zebrał "podziękowania" od kibiców za jakieś fochy tego *&#$*# (znów mówię o Tavano ;p)
23. lelo01.06.2007; 08:12
Carboni out z Valencii !!!
24. Jegi01.06.2007; 10:21
JegiSzczerze?! Nie moge zdźierżyć Carboniego ale chciałbym aby "kike" :D poleciał bo mnie irytuje jego wizja taktyczna