sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Zaledwie remis z Fc Kopenhaga

sebol, 07.11.2008; 18:41
Wczorajszego wieczora piłkarze Los Ches zainaugurowali fazę grupową Pucharu UEFA. Rozpoczęli od przeciwnika co najwyżej przeciętnego, podejmując go na własnym obiekcie. Kibice Valencii liczyli zapewne na zwycięstwo i choć Unai Emery zdecydował się przebudować skład korzystając z usług zmienników, to z pewnością i on liczył na stosunkowo łatwą przeprawę i komplet punktów. Ostatecznie wyszedł zaledwie remis, nie ma się jednak co przejmować, bo przed Blanquinegros jeszcze trzy spotkania, a szansa na awans niemalże się nie oddaliła.

Mimo, iż w pierwszym składzie na ten mecz nie wyszli kluczowi zawodnicy tacy jak David Villa, Juan Mata, Emiliano Moretti, Joaquin, Albelda oraz Fernandes czy Alexis, którzy ostatnio także współtworzyli kolektyw Emerego, można było liczyć, iż bez nich zespół również pokusi się o zwycięstwo, bo zmiennicy, którzy ich zastąpili to przecież piłkarze nie byle jacy, a już na pewno zdeterminowani i żądni gry.

Mecz niemal w całym przebiegu toczył się pod dyktando gospodarzy. Przyjezdni z Kopenhagi z rzadka straszyli kontratakami, robili to jednak niezwykle skutecznie, gdyż większość ich natarć kończyła się groźnie dla bramki strzeżonej przez Renana . Podopiecznym Unaia Emerego natomiast, mimo naporu, niezwykle trudno było przedostać się przez solidnie zorganizowane zasieki obronne rywala, a gdy już się to udawało, zawodziło wykończenie. W ekipie Valencii niezwykle aktywny był tego wieczora Vicente, który swymi rajdami siał popłoch na lewej stronie boiska. Na przeciwległym skrzydle dobrze spisywali się też Pablo oraz Miguel. Reżyserować grę starali się Baraja oraz Edu wspierani przez cofającego się Vianę oraz Carlosa Marchenę włączającego się do ataków z linii obrony, wszystko niestety bezproduktywnie.

Bramek doczekaliśmy się dopiero w drugiej odsłonie. Pierwsza z nich spowodowała wrzawę na Mestalla, kiedy to po kolejnej akcji Vicente, piłka wstrzelona przezeń w pole karne trafiła do wbiegającego Edu, który ostatecznie nie popisał się zbyt dobrym strzałem, jednak odbita przez Christiansena futbolówka trafiła do niezawodnego El Moro, a ten w podobnych sytuacjach nie zwykł się mylić. Niestety graczom Valencii nie udało się dowieść prowadzenia do końca meczu. Na poziomie szesnastego metra odgwizdany aut dla gości. Piłka wrzucona daleko pod bramkę rywali przedłużona przez jednego z zawodników duńskiej ekipy trafiła ostatecznie do Santina, który z najbliższej odległości pokonał zdezorientowanego Renana. Na nic zdało się wprowadzenie na plac gry Maty, Villi czy Fernandesa, bo kolejnych goli udziałem Valencii nie ujrzeliśmy.

Blanquinegros po rozegraniu tego meczu mają na swym koncie jeden punkt podobnie jak trzej inni rywale: Club Brugge (1 mecz), Rosenborg (2 mecze) i Fc Kopenhaga (2 mecze). Grupie G lideruje francuskie Saint-Etienne z kompletem 6 punktów zgromadzonych w dwóch dotychczasowych konfrontacjach.

Bramki:Morientes 60', Santin 84'.

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (9)

KOMENTARZE

1. duce07.11.2008; 18:58
No, no - pomeczówka tak szybko, niczym jak na 90minut.
2. mruwek07.11.2008; 19:10
mruwekLepsza pomeczówka z opóźnieniem od uczciwego redaktora, niż niemal natychmiastowa od oszusta.

PS Po co się kryjesz pod tym nickiem drogi Marcinie?
3. duce07.11.2008; 19:23
Najprawdopodobniej dlatego, iż nie ma możliwości pisania komentarzy z konta, które zostało zawieszone. :)
4. Matej 1407.11.2008; 19:44
szkoda, że nie dowieźliśmy tego remisu, bo mogło być tak pięknie
5. wk07.11.2008; 20:09
wk@up
A co, my przegraliśmy?
6. mucha002907.11.2008; 21:19
mucha0029Ciężko będzie wyjść z grupy Valencii. Ale takie klasowe zespoły jak ona będą miały problem z mobilizacją na takich rywali
7. Dzidek07.11.2008; 23:27
DzidekNie przesadzajmy. Z grupy wychodzą 3 zespoły, a nie chce mi się wierzyć, żeby taki Rosenborg znów okazał się lepszy...
8. billie_08.11.2008; 09:55
jak zawsze przesadzacie. ciężko wyjść z grupy to będzie lechowi, ale valencii? stawiam na pierwsze miejsce w grupie, mimo wszystko.
9. mestalla08.11.2008; 21:54
Mimo tego remisu, wyjdziemy z grupy.