sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Przed meczem z Osasuną

Zibi, 21.09.2008; 16:05
Konia z rzędem temu, kto rok wstecz, przed startem ligi zakładał drużyny ocierające się i aspirujące każdego sezonu o europejskie puchary w roli outsiderów. O mały włos, a obu ekip nie zobaczylibyśmy w La Liga. Pierwsza po różnego rodzaju przewrotach utrzymanie zapewniła sobie na dwie kolejki przed końcem, zaś ta druga cudem, z pomocą niebios i niewyobrażalnej wręcz opatrzności mimo porażki w ostatniej ligowej kolejce utrzymała się w jej szeregach. Chyba nikt wcześniej nie wyobrażał sobie takiego scenariusza i nie zakładał przepaści, jaką dzieliły te drużyny z resztą stawki.

Nie tak znów długo czasu upłynęło od współczesnych sukcesów najbliższego rywala Valencii, bo jeszcze w sezonie 2005/06 drużyna prowadzona przez Meksykanina Javiera Aguirre była bezsprzecznie największą rewelacją rozgrywek Primera División – czwarte miejsce z jedynie formalną, bo wynikającą z bilansu meczów bezpośrednich, przewagą nad Sevillą było historycznym osiągnięciem. W klasyfikacji Ligi Mistrzów, już pod kierunkiem nowego trenera, 41-letniego José Angela Zigandy Lakunzy, nie udało się co prawda pokonać HSV, ale już występy w Pucharze UEFA przyniosły kibicom w Pameplunie wiele radości, dużo więcej, niżby mogli zakładać. Ich drużyna miała już „na rozkładzie” Bordeaux i Rangersów, a 5 kwietnia 2007 roku, w pierwszym meczu 1/4 finału pokonała w Leverkusen tamtejszy Bayer aż 3:0. Bramki strzelali Cuéllar (już w pierwszej minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Davida Lópeza), tenże David López (asystował Savo Milošević) i Webó, który niespełna dwie minuty wcześniej zajął miejsce Roberto Soldado.

Tak dobre, wspaniałe wręcz występy na europejskiej scenie okupione zostały jednak kiepską formą na własnym podwórku. Podopieczni Zigandy nie spełnili pokładanych w nich nadziei, zajęli 14 pozycję na końcu ligowych zmagań z jedynie 7 punktową przewagą nad 18 ekipą, a kandydatura nowego trenera, który w schedzie po Aguirre przejął ciekawą drużynę, stanęła pod znakiem zapytania.

I nadal stoi. Mimo katastrofalnego zeszłego sezonu, w którym walka o ligowy byt przypominała chwytanie się brzytwy przez tonącego, Jose Angel Ziganda po dzień dzisiejszy pełni funkcję pierwszego trenera ekipy z Estadio Reyeno de Navarra. Wielu wątpi już w warsztat szkoleniowy popularnego w Osasunie „Cuco”, czemu właściwie nie można się dziwić. Opiekun Los Rojillos siedział jakby z zawiązanymi rękami i nie był w stanie zaradzić kryzysowi, jaki nie tylko pod koniec sezonu dotknął jego drużynę. Dość powiedzieć, że w 6 ostatnich kolejkach Hiszpańskiej ekstraklasy, czyli wtedy gdy druga liga najintensywniej upominała się o zespół Basków, Ci „zdobyli” zaledwie 3 punkty.

Przeciwnik od siedmiu boleści?

Osasuna to drużyna, którą zdecydowanie zadowoli spokojna egzystencja w środkowej strefie tabeli. Czy jest więc czego się bać, zwłaszcza, że gramy u siebie? Nieustannie wspominany problem, polegający na tym, że „Nietoperze” o wiele lepsze zawody rozgrywają na Estadio Mestalla w tym wypadku wpływać może, jakżeby inaczej, na naszą korzyść. Ale nie tylko to. Gdy spojrzymy na ostatnie wyniki pomiędzy obydwiema drużynami, stwierdzimy z przekonaniem, że dzisiejsi rywale nie stanowią dla Valencii żadnej przeszkody. Ciekawym, zażartym pojedynkiem miał okazać się ten z 27 kwietnia tego roku, gdy wszyscy piłkarze zapowiadali walkę do upadłego o cenniejsze niż zwykle 3 oczka, ale i ten był raczej jednostronnym widowiskiem. Będące w kryzysie ekipy nie podzieliły się punktami, prowadzona przez Voro Valencia pokonała gości 3:0. Na listę strzelców wpisali się: Villa (rzut karny), Juan Manuel Mata i Joaquín.

Poniżej ostatnie mecze na Estadio Mestalla i pojedynki Osasuny:

Valencia C.F. 3:0 C.A. Osasuna LFP 2007/2008
Valencia C.F. 1:0 C.A. Osasuna LFP 2006/2007
Valencia C.F. 2:0 C.A. Osasuna LFP 2005/2006
Valencia C.F. 1:0 C.A. Osasuna LFP 2004/2005
Valencia C.F. 0:1 C.A. Osasuna LFP 2003/2004

Los Ches łącznie rozegrali z Baskami 29 meczów – 20 wygranych, 7 zremisowanych oraz 2 przegrane partie.

RCD Mallorca 1:1 C.A. Osasuna LFP 2008/2009
C.A. Osasuna 1:1 Villarreal C.F. LFP 2008/2009
C.A. Osasuna 0:0 C.D. Numancia Soria – mecz towarzyski 20.08.2008

Co w głowie siedzi – wypowiedzi trenerów

Unai zabrał głos głównie w sprawie powołanego, a lekko kontuzjowanego Davida Villi. Ponadto wypowiedział się krótko na temat postawy Timo Hildebrana, pomijanego ostatnimi czasy w kadrze.

- Nie będę ryzykował zdrowia tak kluczowego zawodnika, jakim jest Villa. Mam pełne zaufanie do zmienników Davida i wierzę, że sobie świetnie poradzą – zapewniał. – Timo ambitnie pracuje na treningach i na pewno powróci do swojej normalnej dyspozycji, na razie musi jeszcze poczekać na swoją szansę.

Oto, co do powiedzenia miał Jose Angel Ziganda: „Valencia to zespół, który dąży do triumfu w lidze. Jasne jest to, że są w tym momencie faworytami. Wiem, że nie zagrają dwaj Davidowie Silva i Villa, ale cóż mam więcej powiedzieć, mogę jedynie współczuć. Nie wierzę za to, że po przyjściu Unaia Emery’ego zmienił się styl gry Valencii. Niemal wszyscy zawodnicy grali też i sezon temu, dlatego wiemy, czego się po nich spodziewać. Musimy zagrać swoje i pokazać, że najgorszy okres już za nami. Nie przewiduję żadnego eksperymentalnego zestawienia”.

Sprostać

Jeśli Valencia faktycznie pretenduje do zwycięstwa La Liga BBVA, spotkania takie jak te powinna wygrywać, grając na pół gwizdka. Najlepiej, gdyby od początku starała się o korzystny wynik, a potem tylko kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. Nie wiadomo do końca, jaką taktykę przyjmie dziś ekipa Zigandy, jak zwykle w przypadku wyjazdowych meczy, od Los Rojillos oczekiwać można zawężonych szyków w defensywie, twardej gry pomocników i równie nieobliczalnych co sprytnych napastników. Nasza nadzieja w tym, że Valencianistas się jakoś odnajdą.

Sędzia

Pan David Fernández Borbalán, urodzony 30 maja 1973 w Almeríi, zaliczy drugi mecz w bieżącym sezonie. Pierwszy zakończył się zwycięstwem gospodarzy. Co ciekawe, Valencia nigdy nie przegrała pojedynku, gdy ten toczył zawody (6 wygranych i 2 remisy).

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (3)

KOMENTARZE

1. el_moro_9_ches21.09.2008; 16:53
el_moro_9_cheso ile pamiętam, to w ostatnim meczu z Osasuną naszym trenerem był już Salvador Gonzalez Marco "Voro".
2. Kanius21.09.2008; 16:54
KaniusMy tu gadu gadu o braku napastników dobrych, a Milito w Genoi strzela bramkę za bramką :/
3. MAESTRO21.09.2008; 16:55
MAESTROdla osób oglądających przez neta polecam ShanghajSport przez program SopCast lub TVUPlayer, albo GuadongSpotrs na SopCast - na zywo o 17.00 oczywiscie