Valencia włącza się do walki o Milito
29.05.2008; 18:30
Valencia jest kolejnym klubem, na celowniku którego znalazł się Diego Milito. Los Ches chcą przebić ofertę Juventusu Turyn i tym samym pozyskać napastnika Realu Saragossa.
Drugim, obok Johana Elmandera, kandydatem do zastąpienia Davida Villi jest na dzień dzisiejszy Diego Milito. Juan Sanchez na dniach skontaktuje się z agentem piłkarza, zarządem klubu w sprawie kwoty, za jaką Argentyńczyk zmieniłby barwy.
Trzy niezbędne żądania zostały już spełnione. Diego Milito nie zdecydował się na grę w drugoligowej ekipie. Poza tym, Real Saragossa zamierza wyprzedać swych najdroższych zawodników, a Valencia zasilić skład nowym napastnikiem. Ten stanowiłby alternatywę dla Davida Villi, którego odejście z każdym dniem wydaje się bliższe niż dalsze.
Właściciel aragońskiego zespołu, Agapito Iglesias, wycenia podopiecznego na około 20 milionów euro. Jest jednak świadom tego, iż czas działa na jego niekorzyść, byłby więc w stanie odsprzedać 29-latka po tańszej cenie. Rok temu wartość Milito sięgła szczytu i ewaluowała na poziome 40 mln €. Jedynym klubem, skłonnym przelać tak niebagatelną kwotę na konto Saragossy, był Real Madryt. Ostatecznie rozmowy spełzły na niczym, a zimą ponownie zgłosił się Manchester City, oferując swe 22 miliony.
Jedyną szansą na powodzenie pertraktacji jest wpierw sprzedaż Davida Villi, a dopiero następnie zakup Milito, gdyż w klubie nie ma płynności finansowej, w związku z czym nie ma kwoty, jaka w całości pokryłaby transfer. Oprócz Asturyjczyka w gronie wymienianych na sprzedaż piłkarzy są także Zigic, Silva oraz Joaquin.
Ekipę Saragossy, nie licząc wymienionych powyżej powodów, nagli także wygórowana gaża, która w przypadku Milito wynosi 3 miliony euro rocznie. W gruncie rzeczy takich warunków nie zapewni piłkarzowi Valencia, która decydując się na zakup Argentyńczyka znacznie okroi jego płacę.
Osoba Diego Milito jak na razie wzbudza zainteresowanie dwóch włoskich klubów – Juventusu i Palermo.
Drugim, obok Johana Elmandera, kandydatem do zastąpienia Davida Villi jest na dzień dzisiejszy Diego Milito. Juan Sanchez na dniach skontaktuje się z agentem piłkarza, zarządem klubu w sprawie kwoty, za jaką Argentyńczyk zmieniłby barwy.
Trzy niezbędne żądania zostały już spełnione. Diego Milito nie zdecydował się na grę w drugoligowej ekipie. Poza tym, Real Saragossa zamierza wyprzedać swych najdroższych zawodników, a Valencia zasilić skład nowym napastnikiem. Ten stanowiłby alternatywę dla Davida Villi, którego odejście z każdym dniem wydaje się bliższe niż dalsze.
Właściciel aragońskiego zespołu, Agapito Iglesias, wycenia podopiecznego na około 20 milionów euro. Jest jednak świadom tego, iż czas działa na jego niekorzyść, byłby więc w stanie odsprzedać 29-latka po tańszej cenie. Rok temu wartość Milito sięgła szczytu i ewaluowała na poziome 40 mln €. Jedynym klubem, skłonnym przelać tak niebagatelną kwotę na konto Saragossy, był Real Madryt. Ostatecznie rozmowy spełzły na niczym, a zimą ponownie zgłosił się Manchester City, oferując swe 22 miliony.
Jedyną szansą na powodzenie pertraktacji jest wpierw sprzedaż Davida Villi, a dopiero następnie zakup Milito, gdyż w klubie nie ma płynności finansowej, w związku z czym nie ma kwoty, jaka w całości pokryłaby transfer. Oprócz Asturyjczyka w gronie wymienianych na sprzedaż piłkarzy są także Zigic, Silva oraz Joaquin.
Ekipę Saragossy, nie licząc wymienionych powyżej powodów, nagli także wygórowana gaża, która w przypadku Milito wynosi 3 miliony euro rocznie. W gruncie rzeczy takich warunków nie zapewni piłkarzowi Valencia, która decydując się na zakup Argentyńczyka znacznie okroi jego płacę.
Osoba Diego Milito jak na razie wzbudza zainteresowanie dwóch włoskich klubów – Juventusu i Palermo.
KOMENTARZE
Co sezon Milito strzelał kilkanaście goli i moim zdaniem warto go pozyskać.
To jest zawodnik który może stanowić o obliczu Valencii,a nie który może być uzupełnieniem składu.
Amunt :)
a problemy finansowe na pewno mozna rozwiazac w jakis inny sposob a nie rosprzedajac komu sie da klubowe gwiazdy.skoro sprzedaja zeby miec pieniadze to po co znowu kupuja . wiele transferow w ostatnich latach bylo nie trafionych wiec skoro wreszcie sie udalo pare to nei ma potrzeby tego tracic.
skoro chca walczyc o najwyzsze trofea w hiszpani i w europie to nei moga zastepowac bardzo dobrych pilkarzy przecietniakami tylko dla pieniedzy. kazdy klub ma problemy ale jesli jest to taki klub jak Valencia to powinien zrobic wszystko, aby mogl w stanie walczyc z najlepszymi. i jeszcze wypadaloby wyjebac solera i dac kogos z glowa na wlasciwym miejscu na to stanowisko
« Wsteczskomentuj