Valenciańskie Oskary - II Edycja
23.05.2008; 17:32Sezon dobiegł końca, nadeszła więc pora na pewne podsumowania. Redakcja kontynuując zeszłoroczną tradycję i w tym roku wzięła udział w głosowaniu w Valenciańskich Oskarach. Tym razem wyróżnienia przyznawaliśmy w następujących kategoriach: najlepszy zawodnik, najlepszy i najgorszy transfer, największe zaskoczenie (mecz i zawodnik), największe rozczarowanie (mecz i zawodnik) oraz największy pechowiec.
W głosowaniu udział wzięło 8 redaktorów naszego zacnego serwisu: marcin90, Mruwek, dzidek, Assist_Magik, tapczan, Ulesław, sebol oraz Jose. Każdy z redaktorów w każdej kategorii dysponował trzema głosami, które punktowane były następująco: 1 miejsce - 4 pkt, 2 - 2, 3 - 1, nie trzeba było oddawać głosu w każdej kategorii oraz wykorzystywać wszystkich głosów.
Wyniki Valenciańskich Oskarów:
Najlepszy zawodnik:
1. David Villa 24 punkty
2. David Silva 20
3. Timo Hildebrand 4
Najlepszy transfer:
1. Juan Manuel Mata 28
2. Timo Hildebrand 14
3. Alexis Ruano 6
4. Javier Arizmendi 4
Najgorszy transfer:
1. Ivan Helguera 13
2. Nikola Zigic 11
-. Manuel Fernandes 11
4. Ronald Koeman 8
Największa niespodzianka (zawodnik):
1. Juan Manuel Mata 32
2. Javier Arizmendi 10
3. Emiliano Moretti 1
-. Alexis Ruano 1
Największa niespodzianka (mecz):
1. Real - Valencia 2:3 20
2. Valencia - Barcelona 3:2 10
3. Barcelona - Valencia 1:1 4
4. Valencia - Osasuna 3:0 2
-. Levante - Valencia 1:5 2
Największe rozczarowanie (zawodnik):
1. Manuel Fernandes 12
2. Nikola Zigic 11
3. David Albelda 6
4. Joaquin 4
-. Raul Albiol 4
-. Ever Banega 4
Największe rozczarowanie (mecz):
1. Barcelona - Valencia 6:0 9
2. Valencia - Villarreal 0:3 8
3. Athletic - Valencia 5:1 5
4. Rosenborg - Valencia 2:0 4
-. Sevilla - Valencia 3:0 4
-. Valencia - Chelsea 1:2 4
-. Valencia - Rosenborg 0:2 4
8. Valencia - Schalke 0:0 3
Największy pechowiec:
1. Alexis 18
2. Vicente 8
-. Quique Flores 8
KOMENTARZE
Kwestia niepodważalna, że Villa i Silva to w tej chwili nasi najlepsi gracze i podejżewam, że jeżeli zostaną na przyszły sezon, to w 3 edycji Oskarów również znajdą się na szczycie nagrodzonych.
Jeśli chodzi o najlepszy transfer, także do przewidzenia było zwycięstwo Maty, a to dlatego, że on jako jedyny wyróżniał się spośród zakupionych graczy, a inni grali po prostu dobrze (lub źle).
Najgorszy transfer, tu zwyciężył Helguera. Sam o ile pamiętam oddałem głos na Zigica. Co do osoby laureata tytułu, nie do końca zgodziłbym się, że był to totalnie chybiony transfer (tym bardziej że nie poszły na niego krocie). Błędów popełniał, owszem sporo, ale bardzo dobrze radził sobie z wyprowadzaniem piłki z własnej połowy, był także opanowany, gdy szarżował na niego napastnik drużyny przeciwnej.
Największa niespodzianka (zawodnik), tu znów wygrywa Mata. To oczywiste, że nikt nie oczekiwał od niego tak wiele, kiedy przychodził na Mestalla, a on grał często od pierwszych minut i strzelał bramki. Wielki plus przy nazwisku Mata, oby tak dalej.
Największe rozczarowanie (zawodnik): Manuel Fernandes. Ja sam nie umieściłem tego gracza w gronie najgorszych transferów, do największych rozczarowań owszem. Nie kryje, że jestem sympatykiem tego zawodnika, bo byłem nim już za jego wcześniejszej gry w Premiership. Głeboko wierzę w to, że nie zrealizował się w Valencii za sprawą Ronalda Koemana, z którym jak wiadomo miał już wcześniej na pieńku. Licze na jego powrót i udane występy obok Evera Banegi.
Kategoria największe rozczarowanie (mecz) i zwycięstwo pojedynku Barcelona-Valencia, zakończonego 6:0, a pogromy przeciwko swojemu ukochanemu zespołowi dla każdego kibica są sporą raną na sercu.
Największa niespodzianka (mecz): ... i tutaj odwrotnie, jak tu nie typować, meczu z pozycji numer 1. jeśli twoi ulubieńcy pokonują Królewskich, w dodatku na Santiago Bernabeu.
Największy pechowiec: trudno byłoby nie wskazać nim Alexisa Ruano, który typowany na następcę Ayali, sporą część sezonu z powodu urazu przesiedział na trybunach. Pewne jednak, że młody defensor będzie miał jeszcze czas na to by zapracować na miano filaru defensywy Nietoperzy.
obawiam się że będzie trzeba dopłacić jakiemuś klubowi żeby go od nas zabrał (oby szybko!!!)
co do Zigica - przepłacony na całej linii
Ostatnio stało się twoim hobby, by wytykać moje ort'y, ale mnie to jakoś specjalnie nie rusza. Wiem że nie jestem do końca za pan brat z ortografią i pisząc sporo staram się nad tym pracować, ale, dopóki normalnym userom stronki drobne błędki nie będą przeszkadzać (bo oni jeśli już je zauważają to w luźny sposób, z uśmieszkiem na końcu zdania zwracają uwagę i po sprawie), nie mam zamiaru się tym przejmować (oczywiście jak walnę się w komencie, bo newsy staram się dopracowywać i przyznam mój drogi, pisownie nie jednego słówka sprawdzam w google).
Twoja aura wrogości do mnie, no cóż, powiedziałem już pierwszego razu, nie rusza mnie a propaganda przeciwko mnie, jakiekolwiek miała przynieść skutki - nie działa.
wygrałby w cuglach
Maciej zejdź z Sebola. Do tej pory nie powiedziałeś, co Ci on zrobił, a błędy może robić każdy.
To, że Koeman nie figuruje jako najgorszy transfer, spowodowane zostało dosyć swobodną interpretacją pytań przez poszczególnych redaktorów.
Maciej - znowu zaczynasz? Kolejnej amnestii tak szybko nie przewidujemy... Przestań więc zachowywać się jak 12-letni wierny czytelnik onetu...
Inna rzecz, że w końcu mamy teraz czasy przeglądarek ze słownikami internetowymi, więc nic tylko z nich korzystać.
Wracając ad rem:
Fernandes: może Everton to po prostu klub na miarę jego ambicji?
Zigic: ratują go tylko bramki w CdR
Albiol: chyba stał się ofiarą swoich umiejętności i niekiedy wymagamy od niego czynów nadludzkich, mimo że jak każdy obrońca miewa od czasu do czasu słabsze interwencje.
Koeman: Ule świetnie to ujął.
Villa et Silva: duet wart absolutnie każdych pieniędzy.
Rozczarowanie sezonu - Albelda, za grę w I rundzie i postawę wobec klubu w aferze Koemana...
Już nie wspominam o takich rozczarowaniach jak Arizmendi, Żigic, Maduro, itd... O Rudym Flecie nawet nie wspominam, bo jest poza wszelką konkurencją w tej kategorii.
Maciej - beznadziejny jesteś w swojej krytyce ortografii moderatorów!!! Wycisz się, człowieku.
« Wsteczskomentuj