sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Niedawno mianowany vice-kapitan ekipy Valencii udzielił dziś wywiadu, którego tematem była napięta ostatnio sytuacja w Lewantyńskim klubie. Powodem jest oczywiście spór, który z dniem 22 lutego wejdzie na drogę sądową, a którego tematem jest sytuacja byłego kapitana - Albeldy.

Carlos Marchena wyraził zaniepokojenie spowodowane takim obrotem spraw oraz nadzieję, iż konflikt uda się zażegnać na drodze porozumienia. "Z całego serca pragnę, aby sprawa miała pozytywne i szybkie zakończenie. W tym konflikcie nie powinno być wygranych, czy przegranych, a obie strony muszą przede wszystkim chcieć się porozumieć" stwierdził urodzony w Sevilli piłkarz. On sam został powołany na świadka i w najbliższy piątek będzie brał udział w rozprawie, co określił jako "dziwną i nieprzyjemną sytuację. Dla nikogo nie jest to łatwe - z jednej strony jest mój kolega, a z drugiej klub. To bardzo ciężka sytuacja, z którą spotykam się po raz pierwszy w życiu."

Rozprawa pomiędzy Davidem Albelda a władzami klubu z Mestalla odbędzie się w przeddzień spotkania z Recreativo Huelva, co może wpłynąć na morale zespołu. Marchena uważa jednak, że "obie sprawy trzeba traktować oddzielnie, musimy pamiętać, że mecz jest dla nas niezwykle istotny."

Kategoria: Ogólne | marca.com skomentuj Skomentuj (7)

KOMENTARZE

1. El Moro18.02.2008; 22:33
El Morotego sporu W OGÓLE nie powinno być
2. pedro119.02.2008; 09:59
W tym konflikcie zarówno klub jak i Albelda są przegrani. To wstyd i żenada.
Salom podjął się (na pewno na życzenie Solera) misji ostatniej szansy - próby mediacji.
Jeśli dojdzie to porozumienia, skończy się to na sowitej rekompensacie dla Albeldy i rozwiązaniu kontraktu za porozumieniem stron.
To nie przywróci mocno nadszerpniętego wizerunku klubu i nie cofnie świnstwa wyrządzonego Albeldzie, także Canizaresowi i Angulo.
Wygranym może być tylko KOeman, który postawił na swoim. Ale to najemnik, obcy człowiek. Prędzej czy później odejdzie zostawiając po sobie niesmak i głęboką rysę na wizerunku VCF.
3. staste7719.02.2008; 12:48
staste77Do tej pory jeszcze się dziwię jak nasz prezydent mógł do tego dopuścić.
4. Velin19.02.2008; 16:27
VelinMarchena lizodup :/ Było wiadome, że gdyby dalej był QQ to jego dni były policzone (bo jest marnym zawodnikiem w tym sezonie) i teraz cieszy puche, że lepsi od niego nie grają (tzn nie ma konkurencji)...
5. benji19.02.2008; 19:27
benjiHa! Dobre sobie.
Że niby kto się od Carlosa lepiej w tym sezonie sprawuje - Albelda? Nie bądź śmieszny. Mam wiele szacunku dla el Capitano ale suma sumarum w tym sezonie grał poniżej krytyki. Marchena z kolei sprawuje się nad wyraz dobrze jako DM. Świadczyć o tym może chociażby liczba asyst, które zaliczył.
6. Velin20.02.2008; 08:57
Velinchodzi mi o jego grę w obronie...
7. pedro120.02.2008; 09:19
Na Marchenę zaczął już stawiać Flores, bo Albelda grał słabo.
Ciekawe, że głównym problemem w osiągnięciu porozumienia jest warunek VCF, że Albelda nie może odejść do największych krajowych rywali - Realów i Villarealów.
Skoro Albelda to wg Koemana piłkarz bezużyteczny, dlaczego VCF tak zabiega o taką klauzulę?
Wg opinii prawników Albelda ma duże szanse na wygranie sprawy przed sądem.
Co za bagno się zrobiło!