sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Marcelino: „Priorytetem jest La Liga”

Mateusz Nowacki, 19.01.2019; 16:12

Przedmeczowa wypowiedź trenera

Przed Valencią niezwykle ważne starcie z Celtą Vigo. Podczas konferencji Marcelino zapytany został m.in o spotkanie z Anilem Murthym i Mateu Alemanym, transfer Chicharito, a także o wykonawcę kolejnych rzutów karnych.

Co Mateu Alemany i Anil Murthy powiedzieli Ci po spotkaniu w Singapurze?

Odbyłem rozmowę zarówno z Anilem Murthym jak i Mateu Alemanym. Prosili o zachowanie spokoju. To logiczne, że jest złość i niepokój o wyniki, które są dalekie od oczekiwań. Gdyby było inaczej, byłoby to nieprofesjonalne. Mamy wsparcie dla naszej pracy. Skupiamy się na naszej codziennej pracy i staramy się zmienić dynamikę wyników. Musimy spróbować polepszyć naszą skuteczność pod bramką i dalej po stracie piłki pokazywać nasza siłę defensywna, co będzie czynić nas zespołem zapewniającym bezpieczeństwo z tyłu.

Czy remis w Vigo nie będzie wystarczającym wynikiem z uwagi na miejsce w tabeli?

Jedziemy do Vigo, z zamiarem zwycięstwa. Zagraliśmy dwa dobre spotkania z rzędu, z bardzo dobrymi drugimi połowami. Pomagają nam w czymś, a wcześniej wzbudzały pewne wątpliwości. Celta też potrzebuje punktów. Ich najlepszą bronią jest atak, ale nie poddają się, po stracie bramki. Widzę w ekipie bardzo duże zaangażowanie i postępującą pewność siebie. Stajemy przed tym meczem pewni, że jesteśmy wystarczająco dobrzy, aby zwyciężyć.

Uważasz, że dzięki takiemu spotkaniu jak ten ze Sportingiem w Pucharze Króla, Ferran Torres zyska na pewności siebie?

Ferran rozegrał 180 minut i miał niezwykle 45 minut w drugiej połowie. To zwiększy jego pewność siebie. Dla klubu i sztabu szkoleniowego to źródło wielkiej satysfakcji. Od teraz musimy być świadomi sytuacji i nie zmieniać zawodnika w gwiazdę z powodu jednego spotkania. To coś co bardziej przeszkadza zawodnikom, aniżeli pomaga. Potrzebujemy, tak jak w przypadku Kang Ina, podejmować krótkie, miarowe kroki. Przerzucać całą odpowiedzialność na młodych zawodników byłoby błędem. Musimy być cierpliwi i utrzymywać go w spokoju, tworząc mu warunki, aby w przyszłości został ważnym graczem Valencii. To nie jest łatwe.

Będą zmiany?

Postawmy sprawę jasno, nie odpuszczamy Pucharu Króla. Każdy kto oglądał nas, widział nasze nastawienie przeciwko Sportingowi. Nie rezygnowaliśmy z rozgrywek. Biorąc pod uwagę sytuację, jesteśmy zobligowani do potraktowania zwycięstwa w La Liga jako priorytet. To, w połączeniu z kontuzjami ważnych zawodników i zredukowanego składu, oznacza że nie byłoby rozsądnym posunięciem, nie rozdysponowywać naszych sil. Każdy piłkarz trenuje, żeby grac. Naszym priorytetem jest La Liga, ale nie zamierzamy rezygnować z Pucharu Króla.

Pellegrini oświadczył wczoraj, że Chicharito jest ważnym graczem. Jest opcją na transfer, czy nie?

To zawodnik West Ham. Jeśli trener mówi w ten sposób to niewiele mam do powiedzenia. Nie mam w zwyczaju mówić o zawodnikach, którzy nie nalezą do zespołu. Najważniejsze jest spotkanie z Vigo.

W przypadku gdyby doszło do rzutu karnego, wykona go Parejo?

Od kiedy tu jesteśmy, mamy pierwszego wykonawcę, ale są też inni zawodnicy, którzy mogą strzelać. Santi wykonywał rzut karny w zeszłym roku, a Rodrigo strzela w zależności od tego czy gracze się zgodzą. Nic się nie zmieniło, to było jasne już wcześniej.

Kategoria: Wywiady | valenciacf.com | PlazaDeportiva skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. LukasZ_NS19.01.2019; 17:59
LukasZ_NS"Ferran rozegrał 180 minut i miał niezwykle 45 minut w drugiej połowie. To zwiększy jego pewność siebie. Dla klubu i sztabu szkoleniowego to źródło wielkiej satysfakcji. Od teraz musimy być świadomi sytuacji i nie zmieniać zawodnika w gwiazdę z powodu jednego spotkania."

Taaa lepiej żeby grali jego znajomi czyt. Cheryshev, Gameiro bez formy... to po co zawodnik ma się u nas starać jak za każdym razem i tak ląduje na ławce po dobrym meczu, nawet jeśli inni są w dużo gorszej formie...w tamtym sezonie też tak było, ktoś dobrze zagrał, a on dalej swoje w następnym meczu na siłę...