Pomeczowe wypowiedzi trenerów
20.01.2008; 02:21
Bilans Nietoperzy pod wodzą Ronalda Koemana jest zatrważający. Na osiem ligowych potyczek Los Ches wygrali zaledwie raz, ze słabiutką Murcią. W pozostałych spotkaniach podopieczni Koemana zdołali wywalczyć zaledwie trzy oczka, co łącznie daje 6 punktów zdobytych na 24 możliwych.
Ronald Koeman
-Począwszy od szybkiego zdobycia prowadzenia, to gospodarze dzielili i rządzili na boisku, nie udało nam się stworzyć żadnego zagrożenia pod ich bramką. Kontrataki Villarreal okazały się dla nas zabójcze. Kiedy straciliśmy drugiego gola, mecz był już właściwie stracony.
-Drużyna w rozegranych wcześniej spotkaniach prezentowała się coraz lepiej, niestety dzisiaj Villarreal był lepszym zespołem - musimy to zaakceptować i starać się poprawić naszą grę.
Manuel Pellegrini
-Wierzyłem w swoich chłopaków. Po remisie z Recreativo i porażce z Espanyolem, cztery bramki w meczu z Deportivo zdjęły z nas presję. Zespół udowodnił, iż ciągle utrzymuje wysoką dyspozycję.
Dzisiaj widzieliście wielki Villarreal, może dlatego rywale wypadli tak słabo.
-Sytuacja Valencii jest niezwykle trudna. W drugiej połowie meczu z Atletico zaprezentowała się bardzo dobrze i była równorzędnym przeciwnikiem dla zespołu z Madrytu.
Ronald Koeman
-Począwszy od szybkiego zdobycia prowadzenia, to gospodarze dzielili i rządzili na boisku, nie udało nam się stworzyć żadnego zagrożenia pod ich bramką. Kontrataki Villarreal okazały się dla nas zabójcze. Kiedy straciliśmy drugiego gola, mecz był już właściwie stracony.
-Drużyna w rozegranych wcześniej spotkaniach prezentowała się coraz lepiej, niestety dzisiaj Villarreal był lepszym zespołem - musimy to zaakceptować i starać się poprawić naszą grę.
Manuel Pellegrini
-Wierzyłem w swoich chłopaków. Po remisie z Recreativo i porażce z Espanyolem, cztery bramki w meczu z Deportivo zdjęły z nas presję. Zespół udowodnił, iż ciągle utrzymuje wysoką dyspozycję.
Dzisiaj widzieliście wielki Villarreal, może dlatego rywale wypadli tak słabo.
-Sytuacja Valencii jest niezwykle trudna. W drugiej połowie meczu z Atletico zaprezentowała się bardzo dobrze i była równorzędnym przeciwnikiem dla zespołu z Madrytu.
KOMENTARZE
"W związku z tym, odchodzę. Niestety zawiodłem." ;(
Minęły dwa miesiące. Zawodnicy nają mętlik w głowach, nie wiedzą jak się ustawiać - Vicente wczoraj gubił się przy dryblingu.
Ponadto odsunął od składu trójkę legend klubu w sposób niegodny, w sposób jaki nie przystoi nikomu.
Więc, jeszcze raz, błagam Cię - odejdź. Dla dobra zespołu i własnego także.
zgadzam się w 100% co do Vicente, jest cieniem samego siebie, brak mu chęci i wiary...fatalnie
jeśli chodzi o św.Trójcę uważam, Santi i El Capitano powinni wyleciec jeszcze za czasów QSF...miałem okazję ogłądać na żywo wystepy tych panów i..Albelda grał poniżej krytyki, w meczu z Viilareal w poprzednim sezonie juz po pierwszym golu machnął łapami i grał resztę meczu za karę...podobnie było w meczu z Parma podczas prezentacji VCF na obecny sezon...tak sie kapitan nie zachowuję. A fakt,że Aragones go powołuje o niczym nie świadczy, bo z najlepszymi zawodnikami w eurpie remisuje z islandia ,w plecy ze szwecja...szkoda gadać
Kurde, co za kompromitacja! Doopa zbita po całości!
"Koeman spycha Valencię na krawędź przepaści" - to tytuł ze sport.pl
Wiem, że nie odkryłem nic nowego ale - przepraszam - VCF naprawdę może spaść na samo dno jeżeli coś nie będzie w końcu ustawione, tak jak było to kiedyś. Soler, Koeman - to w pierwszej kolejności ich powinno się pozbyć. Z drugiej strony nie ma wystarczających funduszy na nowy zarząd :/ Kiepska sprawa.
Kurwa, denerwuje mnie już ta sytuacja klubu. Ja nie wiem, może trzeba porozmawiać z kazdym piłkarzem osobno, dowiedzieć się o co tak na prawdę grają, czy robią to bo robią, czy może zależy im na tym. Niepotrzebnych wywalić. I NIE BAĆ SIĘ! CO Z TEGO, ŻE Z KLUBU WYLECI VILLA CZY VICENTE.
Powinniście sprawę stawiać jasno - albo wy chcecie aby legendy klubu nadal grały i grały ale jedno wielkie GÓWNO, albo w końcu wywalicie ich i zaczniecie stwarzać zespół doskonały. Na prawdę. Ten kto nic nie gra powinien lecieć. NIE BÓJCIE SIĘ TEGO DO CHOLERY!
Widzicie co w zespole Arsenalu stworzył Wenger? Henry OUT, Pires (choć już dawno) OUT, Ljungberg OUT, Lehmann OUT, Vieira OUT i powiem jedno - teraz Arsenal ma zajebisty skład (nie jestem ich fanem ale staram się być obiektywny) Nie patrzyli czy legenda czy nie! Odmłodzili tak swój skład, że szok. Niedługo w LM będą grali z Milanem, zobaczcie sami co teraz oznacza słowo "Arsenal Londyn".
I to samo powinno być w VCF! Młodzież, za niedużą kasę, kompletna przebudowa składu, odświeżenie i co najważniejsze radość z gry i chęć wygrywania! Gadajcie co chcecie, ale takie jest moje zdanie i uważam także, że jeżeli takich zmian przez pewien jeszcze okres czasu nie będzie to Valencia może tak się schylić ku przepaści, że skończą podobnie jak Celta Vigo, czy Leeds United.
Pozdrawiam
Soler - Fuera!
Koeman - Fuera!
Villa i Vicente - na treningi!
Silva - niech odpocznie, bo też już nie daje rady
Hildenbrand - niech zacznie w totka grać bo tyle farta (słupki itd.) to chyba żaden bramkarz w Primera Division nie ma
koeman nie pie**
coraj lepiej haha jeyeli tak bz bzlo to chociay bz wzgrzwali
Wlasnie ogladam sobie mecz Premier League, graja jakies sredniaki. Poziom tych sredniakow znacznie milszy dla oka jak 7 i 2 druzyny Primiera Division. Straszne.
Na zawsze Ches!!
Nie wiem, czy to nieumiejętność prowadzenia klubem, czy może złe duchy...
niemniej nie chcę tego człowieka widzieć na stanowisku prezesa klubu, chociażby dlatego, że zatrudnił takiego debila jak Koeman, a teraz popiera go w najbardziej debilnych decyzjach!
Wszystko wskazuje na to, że to zmierzch wielkiej Valencii. Dołączamy do grona ligowych szaraków, więc marzenia o LM można odłożyć między bajki. LM jest jak sama nazwa wskazuje dla mistrzów, a nie dla wyrobników.
Źle zaczęło się dziać od samego początku. 0:3 z Villareal na inaugurację sezonu. Jest coraz gorzej, a Koeman zamiast wyciągać VCF z zapaści pogrąża drużynę coraz bardziej.
To są aspekty sportowe, ale z kryzysem sportowym jest nierozerwalnie związany kryzys finansowy. Krach jak na giełdzie. Długi rosną, sponsorzy się wycofują.
Nowe Mestalla? Po co? Kto będzie chciał iść na mecz wyrobników?
Klubu nie stać będzie na klasowych zawodników, więc najlepszych trezba będzie sprzedać. Dużo bliżej jest II liga niż LM.
Tak grają chłopaki u mnie na podwórku.
Pomału tracę wszelkie złudzenia.
« Wsteczskomentuj