sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Z obozu rywala #2

Wojciech Ciuraj, 27.08.2018; 15:10

Czołówka ligi pod lupą

Koniec letniego okienka transferowego to gorący okres dla wielu topowych drużyn. Jak finalnie wyglądać będą kadry zespołów, które skończyły ubiegły sezon na wyższych lokatach niż Valencia? Zapraszam do lektury kolejnego odcinka cyklu „Z obozu rywala”.

Barcelona

Mimo zdobytego mistrzostwa, a także pucharu krajowego, poprzedni sezon był bardzo różnie oceniany przez kibiców Dumy Katalonii. Z pewnością wpływ na skrajne opinie fanów miał przegrany w nieprawdopodobnych okolicznościach dwumecz z Romą. Nietrudno się domyślić, że celem podopiecznych Ernesto Valverde w obecnym sezonie będzie triumf w rozgrywkach europejskich, które w ostatnich latach zdominował największy rywal – Real Madryt. Ruchy transferowe Barcelony zdają się potwierdzać ambitne plany klubu. Wprawdzie ostatecznie nie udało się zakontraktować Antoine Griezmanna, mimo to transfery Malcoma, Arthura, Lengleta czy Arthuro Vidala robią wrażenie. Wydaje się, że te cztery nazwiska są odpowiedzią na potrzeby Valverde. Klub zawczasu przygotował się na odejście swojej legendy - Andrésa Iniesty już w styczniu sprowadzając z Liverpoolu Philippe Coutinho. W trwającym już sezonie pełnię swych umiejętności ma także pokazać Ousmane Dembélé. Powrót wypożyczonych graczy, a także naturalny rozwój młodych zawodników, ma zapewnić Barcelonie świeżość w nawet największym natłoku spotkań. Wydaje się, że pełen pragmatyzmu projekt Ernesto Valverde w obecnym sezonie może pokazać się z jeszcze lepszej strony. Piłkarzy zbędnych zastąpiono zawodnikami prezentującymi większą jakość, a młodzi gracze mają wiele do udowodnienia. Dzięki poczynionym wzmocnieniom, a także ciągłości myśli szkoleniowej Barcelona jest faworytem do zwycięstwa w LaLidze, a tym samym obronienia tytułu.

Atletico

Ubiegłoroczni zdobywcy Ligi Europy także nie próżnowali w letnim okienku. Choć zdaniem wielu największym wzmocnieniem było zatrzymanie w klubie Griezmanna, należy podchodzić do transferów Atletico z wielkim respektem. Na nowych piłkarzy przeznaczono ponad 123 miliony €, a lwią część tej kwoty stanowi transfer Thomasa Lemara z Monaco. Po kilku latach eksploatowania na skrzydłach nominalnych środkowych pomocników, Diego Simeone otrzymał dwóch rasowych skrzydłowych w osobach wyżej wymienionego Lemara oraz Gelsona Martina, którego udało się zakontraktować w wyniku zamieszania w Sportingu Lizbona. Doświadczonego Gabiego zastąpiono młodym Rodrim, który w Villarealu wyrósł na czołowego defensywnego pomocnika ligi, a za Sime Vrsaljko kupiono Santiago Ariasa, którym zdaniem mediów interesowała się także Valencia. Kolumbijczyk nie jest jedynym piłkarzem, który połączył oba kluby w letnim okienku. Transfer Gameiro do Valencii otworzył Atletico możliwość zakontraktowania Nikoli Kalinića. Stołeczny klub potwierdził latem swoje wielkie ambicje. Przyszłoroczny finał Ligi Mistrzów zostanie rozegrany właśnie na Wanda Metropolitano i włodarze klubu z pewnością chcieliby widzieć w nim swój zespół.

Real Madryt

Ostatnim klubem omawianym w niniejszym artykule jest Real Madryt. Odejście Cristiano Ronaldo zakończyło pewną erę w historii klubu. Brak głośnych transferów i postawienie na dotychczas nie do końca wykorzystywany potencjał młodszych graczy ma być nową strategią Królewskich. O ile nieuczestniczenie w szalonym wyścigu transferowym napędzanym przez azjatycki kapitał, jest odbierany przez kibiców pozytywnie, o tyle brak zawodnika gwarantującego podobne liczby do Ronaldo budzi niepokój fanów. Sezon 2018/19 jest wielką niewiadomą dla Realu. Już poprzednia kampania pokazała, że Realowi brakuje jakości na ławce. W ciągu ostatnich tygodni z klubem byli łączeni tacy gracze jak Eden Hazard, Neymar czy Rodrigo Moreno. Jednak zaporowe warunki stawiane zarówno przez Chelsea, PSG jak i Valencię sprawiły, że zamiast kupienia wysokiej jakości gracza do formacji ofensywnej postanowiono zaufać obecnej kadrze. Nowym liderem zespołu ma być Gareth Bale, które przecież jeszcze niedawno był blisko odejście z Madrytu. O ile nie można odmówić Walijczykowi umiejętności, historia jego kontuzji nie napawa optymizmem. Ważniejszą rolę w drużynie mają także odgrywać Dani Ceballos oraz Marco Asensio. Niewątpliwie na plus należy zapisać transfery Álvaro Odriozoli, a także Thibaut Courtois, którzy powinni podnieść rywalizację w zespole, jednak nie w tych formacjach spodziewano się wzmocnień. Julen Lopetegui stoi przed niełatwym zadaniem. W takim klubie jak Real presja jest ogromna, a cierpliwość działaczy ograniczona.

Kategoria: Felietony | Własne skomentuj Skomentuj (0)

KOMENTARZE

Nie ma żadnych komentarzy.