Ten transfer od początku był skazywany na niepowodzenie. Wszyscy twierdzili, żeby Carboni nie kupował napastnika Empoli. Jednak stało się. Francesco Tavano zawitał na Estadio Mestalla. Dziś już tego piłkarza nie ma w Hiszpanii.

Tavano, który kosztował 10 mln euro nie budził zaufania Floresa. Został wypożyczony do AS Romy. I znów się okazało, że Włosi w La Liga nie potrafią pokazać 100% swoich mozliwosci (wyjątek, który potwierdza tą regułę: Moretti).

Włoski napastnik będzie grał w stolicy Włoch do końca sezonu. Potem Roma będzie mogła wykupić piłkarza definitywnie. Czy tak się stanie - nie wiadomo, jednak prawdopodobieństwo, ze snajper pozostanie piłkarzem Valencii po tym sezonie są znikome.

Tweetnij