Quique o losowaniu...
09.03.2007; 19:35
Trener Nietoperzy po losowaniu par ¼ finałów Ligi Mistrzów nie krył małego zaskoczenia. Ręce Thodorisa Zagorakisa na rywala Chelsea wskazały Valencię.
Szkoleniowiec Ches nie sądził, że jego zespół wylosuje akurat londyńczyków. Jak przyznaje był trochę zaskoczony, lecz jest dobrej myśli i ze spokojem oczekuje niebywałego widowiska.
- „Zatrzymać Chelsea nie będzie łatwo. To zespół dysponujący wieloma wspaniałymi zawodnikami, których każdy trener widziałby chętnie w swojej kadrze. Pozostaje nam ciężko pracować, by pokrzyżować plany The Blues i awansować do dalszej fazy rozgrywek. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, że to nie my będziemy faworytami i większa presja ciążyć będzie na piłkarzach Jose Mourinho. Dodatkowym, dobrym dla nas apektem będzie też to, iż drugi mecz rozegrany zostanie właśnie na Mestalla, czyli dokładnie tak jak ostatnio.”
Ponadto trener uważa, że mecz pomiędzy tymi drużynami będzie najrówniejszy ze wszystkich par.
- „Chelsea i Valencia to dwie godne siebie drużyny. Z pewnością będzie to najbardziej wyrównana rywalizacja.”- dodał Quique.
Dziennikarze zapytali także naszego trenera o przygotowanie zespołu i szanse na wyeliminowanie z gry The Blues. Oto co na ten temat myśli sam trener:
- „Z mojej strony mogę zapewnić to, że należycie przygotuję zespół na spotkania w Lidze Mistrzów. Wiem, że łatwym zadaniem to nie jest, gdyż walczymy o tryumf na dwóch frontach i będę musiał pogodzić w jakiś sposób ligowe potyczki z tymi w europejskich pucharach. Postaram się skorzystać z dotąd mało grywających piłkarzy, by nie przemęczyć reszty. Mimo wszystko wierzę w zwycięstwo nad Chelsea. Jesteśmy w stanie wygrać z każdym.”- zakończył coach „Blanquinegros”.
Szkoleniowiec Ches nie sądził, że jego zespół wylosuje akurat londyńczyków. Jak przyznaje był trochę zaskoczony, lecz jest dobrej myśli i ze spokojem oczekuje niebywałego widowiska.
- „Zatrzymać Chelsea nie będzie łatwo. To zespół dysponujący wieloma wspaniałymi zawodnikami, których każdy trener widziałby chętnie w swojej kadrze. Pozostaje nam ciężko pracować, by pokrzyżować plany The Blues i awansować do dalszej fazy rozgrywek. Jestem bardzo szczęśliwy z tego, że to nie my będziemy faworytami i większa presja ciążyć będzie na piłkarzach Jose Mourinho. Dodatkowym, dobrym dla nas apektem będzie też to, iż drugi mecz rozegrany zostanie właśnie na Mestalla, czyli dokładnie tak jak ostatnio.”
Ponadto trener uważa, że mecz pomiędzy tymi drużynami będzie najrówniejszy ze wszystkich par.
- „Chelsea i Valencia to dwie godne siebie drużyny. Z pewnością będzie to najbardziej wyrównana rywalizacja.”- dodał Quique.
Dziennikarze zapytali także naszego trenera o przygotowanie zespołu i szanse na wyeliminowanie z gry The Blues. Oto co na ten temat myśli sam trener:
- „Z mojej strony mogę zapewnić to, że należycie przygotuję zespół na spotkania w Lidze Mistrzów. Wiem, że łatwym zadaniem to nie jest, gdyż walczymy o tryumf na dwóch frontach i będę musiał pogodzić w jakiś sposób ligowe potyczki z tymi w europejskich pucharach. Postaram się skorzystać z dotąd mało grywających piłkarzy, by nie przemęczyć reszty. Mimo wszystko wierzę w zwycięstwo nad Chelsea. Jesteśmy w stanie wygrać z każdym.”- zakończył coach „Blanquinegros”.
KOMENTARZE
Nie będę jeszcze raz rozczulał się nad naszym rywalem.Jeśli ktoś chce wiedzieć co o nim sądze to mój komentarz jest zamieszczony pod informacją tam gdzie ten herb Chelsea jest. :P
Quique Sanchez Flores to dobry człowiek na dobrym mijscu.Przyznaję mu tu całkowitą rację :che: Szkoda,że w tych spotkaniach nie wystąpi Baraja :( Jednak :valencia: Valencia przejdzie do półfinałów.
Wierzę w to i wierzyć będe. :valencia:
AMUNT FLORES!
AMUNT VALENCIA!!!
Amunt Valencia :valencia:
AMUNT VALENCIA :valencia:
SIEMPRE VALENCIA :valencia:
Eh. z jednej strony bardzo się cieszę z kolejnych sukcesów Ches a z drugiej bardzo mnie to martwi bo po epidemii sezonowych, 11 letnich kibiców Interu na naszej stronie boję się, że po naszych sukcesach te same dzieci w następnym sezonie przerzucą się na nasz klub a to byłaby już katastrofa.
a co do tematu to tak jak już mówiłem Chelsea jest do ogrania. Potrzeba tylko trochę szczęścia i żelaznej dyscypliny z tyłu.
(sorki dla prawdziwych kibiców interu)
chelsea the best
Valencia tak jak Chelsea była nawiedzona plagą kontuzji co zaowocowało kryzysem ale obie drużyny pokazują że nie ma już po nim ani śladu i są razem z Liverpoolem głównymi faworytami to ostatecznego triumfu.
Będzie to bardzo wyruwnany dwumecz z ogromną dawką emocji.
Pierwszy z nich rozegrany będzie 4.kwietnia na Stamford Bridge(Pokaże go TVP2 :))w tym dniu licze na dobrą gre Chelsea i wygraną 2-1(3-1)i wmiare korzystną zaliczke do rewanżu.
W drugi mecz według mnie będzie bardziej wyrównany i Chelsea albo zremisuje 1-1 albo przegra 2-1.
Więc licze na ciężko wywalczony awans mojej drużyny.
Na Stamford Bridge 1-1(Villa,Joe Cole) Na Mestalla 2-1(Villa,Joaquin,Drogba)
AMUNT VILLA
AMUNT VALENCIA :valencia: :che:
Amunt Valencia
:valencia:
Joe Cole nie strzeli gola Valencii bo jest kontuzjowany i prawdopodobnie nie zagra do końca sezonu.
Pozdrawiam:)
Jak przejdziemy chelsea to już finał jest nasz :D :D
Amunt Valencia :valencia:
FORCA BARCA !!
FORCA VALENCIA !!!!! :valencia:
« Wsteczskomentuj